cyfranekblog@protonmail.com - rynek e-booków, czytników książek: Amazon Kindle, PocketBook, Tolino, Rakuten Kobo, Bookeen Cybook, Icarus, Nolim, Sony, TrekStor, Dibuk Saga, Nook, Onyx Boox.
Doceniasz moją twórczość? Postaw mi kawę...Nowy, podstawowy czytnik z rodziny Kindle oficjalnie dziś debiutuje na rynku. Zapowiedziany został już w marcu. Teraz rozpoczęła się jego wysyłka.
Kindle 10 już jest wysyłany do klientów (źródło: amazon.de)
Nowy model zastąpi Kindle 8, który zapewne stopniowo będzie wycofywany z rynku. Teraz można go kupić o 10 EUR taniej. W Kindle 10 wprowadzono oświetlenie, na które składa się 4 LEDy. O ile ekran ma taką samą rozdzielczość jak we wcześniejszym modelu, to ma się on jednak cechować lepszym kontrastem. Nowy model jest też trochę mniejszy. Wraz z wprowadzeniem Kindle 10, mają też pojawić się nowe funkcje ułatwiające zarządzenie biblioteczką oraz mechanizmy podpowiadania kolejnych e-bookowych zakupów. Wersja z 4 GB pamięci (bez reklam, wysyłana do Polski) kosztuje 93,01 EUR (ok. 400 PLN). Wersji z reklamami obecnie do Polski nie można zamówić.
Mój Kindle 10 został wyekspediowany (źródło: amazon.de)
Mój czytnik został wyekspediowany wczoraj. Podobnie jak Kindle Paperwhite 4 po premierze w zeszłym roku, tegoroczna nowość jedzie z centrum dystrybucyjnego w Rheibergu. Ja zamówiłem wersję z czarną obudową, ale jest też biała.
Kindle 10 dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych obudowy (źródło: amazon.de)
Zakup akurat teraz Kindle 10 wydaje się być umiarkowanie atrakcyjny pod względem opłacalności. Na przykład trwa obecnie promocja cenowa na bardziej zaawansowany model Kindle Paperwhite 4. Można go teraz kupić za niewiele więcej niż kosztuje Kindle 10, bo za 103,36 EUR (ok. 445 PLN). Dopłacając 45 złotych mamy wodoodporny czytnik z ekranem o wyższej rozdzielczości i większą pamięcią. Czy nowy Kindle to dobry zakup, przekonam się już w tym tygodniu (i dam znać). Czytnik Kindle 10 można kupić tutaj.
Odsyłacze do sklepu, zawarte w tekście, są częścią programu afiliacyjnego Amazon
Reklamy (niestety) wpływają na społeczeństwo. Ale na szczęście mogą być nośnikiem dobrej sprawy, jak to się stało w przypadku PocketBooka.
I wtedy do windy wchodzi on, cały w tweedach :) (źródło: youtube.com)
Firma zaprezentowała reklamę, która korzysta jednocześnie z klasycznych opowieści i nowoczesnych technologii. W krótkim filmie, obok Sherlocka Holmesa, pojawia się cała „zgraja” czarnych charakterów, które chcą głównego bohatera pozbawić życia. A wszystkie te „opowieści” są zamknięte w windzie. Przekaz jest jasny, opowiadanie klasycznych historii w nowej formie może przynieść jeszcze więcej frajdy.
Co siedzi w Twoim PocketBooku? (źródło: mat. prasowe firmy PocketBook)
Film dostępny jest na oficjalnym kanale YouTube PocketBooka. Można go oglądać w wysokiej rozdzielczości (4K). Jako, że został nakręcony w technologii 360º, można skorzystać z okularów VR, albo „obracać” się naokoło przesuwając palcem (ekran urządzenia mobilnego) lub myszką (ekran komputerowy) kąt widzenia sceny, na której rozgrywa się akcja.
Zachęcam do oglądania oraz zabawy z Holmesem na ekranie (choć nie wiem, czy on się dobrze bawił w windzie), a potem sięgania po kolejne e-booki :)
Dzięki technologii 360º, można na scenę spojrzeć w różny sposób (źródło: youtube.com)
Podsumowując, zacytuję (z informacji prasowej) słowa Maksyma Zhelezniaka, szefa sprzedaży w firmie PocketBook - „Czytnik to nie tylko gadżet, ale także natychmiastowy dostęp do milionów historii”... Oby takie przesłanie dotarło do jak największej liczby odbiorców! --> https://youtu.be/mjKu3R2jIFE
Amazon rozpoczął właśnie „Tydzień wiosennych wyprzedaży”. Wśród przecenionych artykułów znalazły się także najnowsze (już sprzedawane) czytniki Kindle Paperwhite 4.
Tydzień wiosennych wyprzedaży, to także oferta czytników Kindle (źródło: amazon.de)
Czytniki Kindle Paperwhite 4, które miały premierę pod koniec zeszłego roku są sprzedawane teraz o 40 EUR taniej. To najlepsza cena, na jaką do tej pory mogli liczyć polscy klienci. Za jeden z lepszych czytników na rynku można teraz zapłacić ok. 360 PLN. Wersji z reklamami już zamawiać do Polski nie można, pozostaje opcja za 445 PLN.
Wiosenna promocyjna oferta czytników Kindle
|
[Aktualizacja: już nie można zamawiać wersji z reklamami do Polski) Kindle Paperwhite 4 (8 GB, czarny, wi-fi, z reklamami, bezpośrednia wysyłka do Polski) 124,02 EUR (ok. 535 PLN)
|
|
Kindle Paperwhite 4 (8 GB, czarny, wi-fi, bez reklam, bezpośrednia wysyłka do Polski) 144,70 EUR (ok. 625 PLN)
|
|
Kindle Paperwhite 4 (32 GB, czarny, wi-fi, bez reklam, bezpośrednia wysyłka do Polski) 175,71 EUR (ok. 760 PLN)
|
[Aktualizacja: już nie można zamawiać wersji z reklamami do Polski) Podsumowanie zamówienia Kindle Paperwhite 4, wersja z reklamami (źródło: amazon.de)
Podsumowanie zamówienia Kindle Paperwhite 4, wersja bez reklam (źródło: amazon.de)
A może Kindle Paperwhite 3 z Amazon Warehouse?
Poprzedni Kindle Paperwhite to wciąż bardzo dobry sprzęt. W szczególności ekran jest w nim trochę bardziej kontrastowy niż w bieżącym modelu. Zła wiadomość jest taka, że obecnie można kupić tylko używane lub odnowione egzemplarze oferowane w ramach Warehouse Deals. Dobra natomiast jest taka, że są one objęte amazonową gwarancją i zazwyczaj trudno więc w nich dopatrzeć śladów używania. No i jeszcze jedno, można je kupić już za ok. 360 PLN. Nie stanowi to konkurencji cenowej, ale jeśli ktoś chce mieć lepszy ekran, używane Kindle Paperwhite 3 mogą jakimś rozwiazaniem.
Obecnie w ofercie Amazonu są dwie wersje:
- Kindle Paperwhite 3 (wi-fi, czarny, z reklamami) „w zadowalającym stanie za 82,35 EUR (ok. 355 PLN);
- Kindle Paperwhite 3 (wi-fi, czarny, z reklamami) „w dobrym stanie” za 87,83 EUR (ok. 380 PLN).
Czytniki z Warehouse Deals mogą być dostarczane w zastępczym opakowaniu. W chwili obecnej data dostawy jest planowana między 10 a 26 kwietnia 2019 r..
Rabat 25% na akcesoria w ramach Warehouse Deals
W ramach przecen, obniżono także ceny używanych lub otwartych artykułów oferowanych w ramach Warehouse Deals. Teraz podając kod OSTERN2019 powinniśmy otrzymać rabat 25% m.in. na okładki i ładowarki przeznaczone dla czytników Kindle (ale np. także dla głośników Echo).
- firmowa okładka na czytniki Kindle Paperwhite 1-3 czarna w cenie 15,49 EUR czyli ok. 67 PLN (z polskim VATem i zastosowanym rabatem);
- firmowa okładka na czytniki Kindle Paperwhite 1-3 błękitna w cenie 21,48 EUR czyli ok. 67 PLN (z polskim VATem i zastosowanym rabatem).
Okładki nie pasują na zeszłoroczny model - Kindle Paperwhite 4. Planowana dostawa między 10 a 15 kwietnia 2019 r.
Podsumowanie zamówienia używanego Kindle Paperwhite 3 i firmowej okładki (z rabatem) za ok. 425 PLN (źródło: amazon.de)
Jaki czytnik Kindle wybrać?
Oferta Amazonu obejmuje obecnie cztery modele, w tym odchodzący Kindle 8. Poniżej zamieszczam porównanie ich parametrów.
Porównanie aktualnych czytników rodziny Kindle
|
Kindle 8 |
Kindle 10 (premiera 10 IV 2019 r.) |
Kindle Paperwhite 4 |
Kindle Oasis 2 |
data premiery |
2015 |
2019 |
2018 |
2017 |
ekran |
6” (15,2 cm), E-Ink Pearl 800×600 167 ppi |
6” (15,2 cm), E-Ink Carta 800×600 167 ppi |
6” (15,2 cm), E-Ink Carta, 1430x1080 300 ppi |
7” (17,7 cm ) E-Ink Carta, 1680×1264 300 ppi |
pamięć wewn. [GB] |
4 |
4 |
8/32 |
8/32 |
wbudowane oświetlenie |
nie |
tak (4 LED) |
tak (5 LED) |
tak (12 LED) |
regulowana temperatura barwowa oświetlenia |
- |
nie |
nie |
nie |
wodoodporność |
nie |
nie |
tak |
tak |
procesor [GHz] |
1 |
? |
1 |
1 |
rozmiary [mm] |
160×115×9,1 |
160×113×8,7 |
167×116×8,18 |
159×141×3,4–8,3 |
Masa [g] |
161 |
174 |
182 |
194 |
kolor obudowy |
czarny, biały |
czarny, biały |
czarny |
czarny, złoty |
dodatkowe funkcje |
audio (BT) |
audio (BT) |
audio (BT) |
audio (BT) |
cena w amazon.de z polskim podatkiem VAT [EUR] |
82,68 EUR 72,35 EUR |
93,01 EUR |
z reklamami 124,02 EUR
bez reklam 144,70 EUR |
32 GB (wysyłka do PL) 268,73 EUR wysyłka do PL tylko przez pośrednika pocztowego |
Dziś zamówiony czytnik powinien dotrzeć do Polski między 11 a 12 kwietnia.
Poradnik dla tych, co pierwszy raz
Dla tych, którzy do tej pory rzadko robili zakupy w niemieckim oddziale Amazonu, przygotowałem krótki poradnik:
- sklep wysyła zakupy o wartości od 39 EUR na polski adres bez dodatkowych opłat za wysyłkę;
- do Polski wciąż nie są wysyłane wszystkie czytniki Kindle (np. szary Oasis 2). Można je jednak samodzielnie kupić i przesłać przez pocztowego pośrednika, co opisałem w poradniku „Jak kupić Kindle Oasis 2 z dostawą do Polski”. Można też wybrać dostawę do punktu odbioru osobistego na terenie RFN (wygodna opcja jeśli ktoś mieszka blisko granicy);
- dane do logowania w amerykańskim Amazonie czy europejskich oddziałach (w tym amazon.de) są takie same;
- ceny podane w sklepie mają uwzględnioną niemiecką stawkę VATu. Po podaniu polskiego adresu dostawy, cena zostanie przeliczona wg polskiej (wyższej) stawki. Dlatego wartość zakupów w koszyku będzie inna niż na sklepowej stronie danego produktu;
- w Amazonie można płacić polskimi kartami płatniczymi. Do zakupów w amazon.de najlepiej użyć karty rozliczanej w EUR. Można także korzystać z najzwyklejszej karty złotówkowej. Również wtedy (zazwyczaj) lepiej wybrać płatność w EUR i pozwolić, aby to bank dokonał przewalutowania. Można także płacić przez polskiego pośrednika – przelewy24. W takim przypadku od razu dokonujemy płatności w PLN;
- przeliczenie cen czytników podaję orientacyjnie, ostatecznie to od kursu euro i opłat w naszym banku zależy sposób przeliczenia na złotówki;
- obciążenie karty płatniczej następuje po wysłaniu paczki z zamówieniem. Przy pierwszym zakupie w Amazonie, karta płatnicza może być chwilowo obciążona kwotą 1 EUR (która zostanie zwrócona po kilku dniach). W przypadku płatności przez przelewy24, kwota w złotówkach pobierana jest od razu.
Odsyłacze do sklepu, zawarte w tekście, są częścią programu afiliacyjnego Amazon
PocketBook Touch Lux 4 to jeden z nowszych czytników marki PocketBook. Zadebiutował na rynku w sierpniu 2018 roku i zastąpił PocketBooka Touch Lux 3 - najpopularniejszy model tej marki. Dzięki przystępnej cenie i pozytywnym zmianom, jest szansa, że i Touch Lux 4 stanie się najchętniej kupowanym modelem PocketBooka. Testując go (z mniejszymi lub większymi przerwami) od listopada 2018 roku, dochodzę do wniosku, że jest godnym następcą modelu Touch Lux 3.
PocketBook Touch Lux 4
Niniejsza recenzja jest trochę mniej obszerna niż zazwyczaj, ponieważ całkiem niedawno pisałem o bliźniaczo podobnym (z zewnątrz) i zbliżonym pod względem funkcji - PocketBooku Touch HD 3. Zainteresowanych bardziej szczegółowymi opisami pracy z PocketBookami, odsyłam więc do niej. Ale podobnie jak w przypadku wcześniejszych moich testów, recenzja oparta jest na dłuższym korzystaniu z czytnika w domu i podróży.
PocketBook Touch Lux 4 od strony sprzętowej
PocketBook Touch Lux 4 (podobnie jak recenzowane przeze mnie wcześniej InkPad 3 oraz Touch HD 3) należy do odmłodzonej linii czytników tej marki. Starania PocketBooka w zakresie wzornictwa zostały docenione nagrodą Red Dot Award 2019. Nagroda została przyznana zarówno recenzowanemu czytnikowi jak i modelowi Touch HD 3.
Na pierwszy rzut oka PocketBook Touch Lux 4 wygląda bardzo zgrabnie. Fizyczne przyciski umieszczone pod ekranem, wizualnie trochę się gubią i nie wybijają jak w poprzednich modelach. Standardowo (jak w PocketBookach bywa) są to dwa klawisze zmiany stron (w środku), przycisk menu (po prawej) i wywołania ekranu startowego (po lewej). Są one mniejsze w tym modelu niż u poprzednika, ale dobrze się sprawdzają, szczególnie przy dłuższym czytaniu.
Porównanie fizycznych przycisków w PocketBooku Touch Lux 3 (pod spodem) i PocketBooku Touch Lux 4 (na górze)
Wyłącznik umieszczony jest na dolnej krawędzi, obok gniazda microUSB (ładowanie baterii i przesyłanie plików) oraz microSD (do 32 GB). Gdyby mnie ktoś pytał, to lepiej wyczuwalny, czy większy wyłącznik byłby miłą zmianą.
PocketBook Touch Lux 4 - dolna krawędź obudowy
Porównanie parametrów modeli PocketBook Touch Lux 3 i Touch Lux 4
|
PocketBook Touch Lux 3 (PB 626) |
PocketBook Touch Lux 4 (PB 627) |
ekran (przekątna) |
15,24 cm (6”) |
15,24 cm (6”) |
ekran [piksele] |
E-Ink Carta 1024×758 (212 ppi) |
E-Ink Carta 1024×758 (212 ppi) |
płaski front |
nie |
nie |
ekran dotykowy |
tak |
tak |
wodoodporność |
nie |
nie |
wbudowane oświetlenie |
tak |
tak |
regulacja temperatury barwowej oświetlenia |
nie |
nie |
pamięć wewnętrzna [GB] |
4/8 |
8 |
procesor [GHz] |
1,0 |
1,0 |
masa [g] |
188 |
155 |
wymiary [mm] |
114,6×174,4×8,3 |
108×161,3×8 |
fizyczne przyciski zmiany stron |
tak |
tak |
czujnik zamknięcia okładki |
nie |
tak |
kolor obudowy |
biały, ciemnoszary, czarny, złoty, rubinowy |
czarny, szmaragdowy, srebrny |
dodatkowe uwagi |
karta microSD do 32 GB, Send-to-PocketBook, Dropbox |
karta microSD do 32 GB, Send-to-PocketBook, Dropbox |
premiera rynkowa [rok] |
2015 |
2018 |
cena katalogowa |
499 PLN |
515 PLN |
Zaskakująco przyjemna w dotyku jest obudowa czytnika. Jest ona równie dobra jak w droższych modelach tej marki (a spodziewałem się przyoszczędki w tym zakresie, skoro czytnik jest tańszy). Zarówno przód jak i tył pokryte są gumowanym, lekko chropowatym plastikiem. Plecki różnią się trochę od poprzednika, w którym (dla pewniejszego uchwytu) miały lekkie zagłębienie. Zamiast tego mamy mniej śliski i przyjemniejszy w dotyku materiał.
PocketBook Touch Lux 4 w firmowej okładce
Obudowa recenzowanego czytnika ma wymiary identyczne jak w pozostałych nowych sześciocalowych urządzeniach PocketBooka. Powinno to ułatwić wybór okładki. Wszystkie pasujące na PocketBooka Touch HD 3 czy Basic Lux 2, będą dobre także dla Touch Lux 4. Na załączonych zdjęciach widać, że korzystam poniekąd z tej samej okładki, którą używałem z Touch HD 3.
Gdzie kupić PocketBooka?
PocketBooki są rozprowadzane w Polsce poprzez oficjalnego dystrybutora, firmę 71media. Znajdują się w ofercie wielu polskich sprzedawców elektroniki i objęte są polską gwarancją. Czasami można je zobaczyć „na żywo” w sklepach stacjonarnych. Jednak pewniejszym źródłem zakupu pozostają sklepy internetowe – np. należący do dystrybutora czytio.pl. Wszystkie urządzenia z polskich sklepów powinny mieć taką samą gwarancję, więc pod tym względem nie ma znaczenia, gdzie czytnik zostanie zakupiony. Byle pochodził z krajowej dystrybucji.
W chwili, gdy piszę te słowa, PocketBooka Touch Lux 4 można kupić w Polsce w wersji z czarną lub szmaragdową obudową. Najtaniej oferowany jest za ok. 460 PLN.
Ekosystem PocketBooka
PocketBook ma swoją własną księgarnię (BookLand), ale nie jest ona powiązana z czytnikami. Nie ma jednak czego żałować, bo poza słownikami, nie oferuje polskiemu czytelnikowi nic ciekawego. Na szczęście PocketBooki bez problemu akceptują e-booki zakupione w innych księgarniach, czy to polskich czy zagranicznych (o ile da się je pobrać w postaci pliku i nie są specjalnie zabezpieczone prze kopiowaniem).
Cenię czytniki marki PocketBook za całościowe podejście do czytania. PocketBook Touch Lux 4 nie jest wyjątkiem. Jego oprogramowanie ma taką samą funkcjonalność jak to zainstalowane w droższych modelach (pomijając różnice sprzętowe rzecz jasna, w Touch Lux 4 nie ma np. obsługi audiobooków). Aby rozpocząć czytanie, nie trzeba nigdzie się logować, tudzież łączyć z internetami ani nic konfigurować. Po prostu włączamy, akceptujemy warunki licencji i można czytać. Na początek w pamięci czytnika jest polska instrukcja obsługi i nawet kilka bezpłatnych e-booków m.in. także po polsku.
W księgarni Publio można ustawić automatyczną wysyłkę zaprenumerowanej prasy na czytnik PocketBook
Aby skorzystać z pełni możliwości PocketBooka, warto podłączyć go do wi-fi. Usługi sieciowe są ważnym uzupełnieniem urządzenia. Sprawnie w nim działa przesyłanie bezprzewodowe w ramach usługi Send-to-PocketBook. Po rejestracji czytnika, można zdefiniować unikalny adres poczty elektronicznej i przesyłać do niego zarówno własne dokumenty jak i zakupy z polskich księgarni. Dodanie adresu czytnika na koncie w księgarni Publio, umożliwia na przykład codzienną, automagiczną wysyłkę prenumerowanej prasy. To bardzo wygodne rozwiązanie, szczególnie jeśli czytnik jest pierwszym, włączanym rano urządzeniem. Można także pobierać automatycznie książki z dysku Dropbox.
Górne (po lewej) i dolne (po prawej) menu ustawień i aplikacji czytnika PocketBook
Dodatkowych funkcji jest w PocketBooku całkiem sporo. Nie trzeba ich używać, ale mogą być przydatne. Część z nich sobie ukrywam by mieć mniej ikonek w menu. Do mniej przydatnych mogę zaliczyć pasjansa, sudoku czy szachy, odręczny szkicownik, integrację z serwisem ReadRate oraz czytnik RSS. Ciekawą opcją jest możliwość zakładania osobnych kont dla kilku użytkowników (Ustawienia osobiste/Profile użytkowników) dla kilku użytkowników. Konfigurację urządzenia można chronić kodem (Konserwacja/Prywatność/Chroń...). Przydatne, jeśli z czytnika korzysta kilka osób.
Wypożyczalnia Legimi w PocketBooku
Ważnym uzupełnieniem ekosystemu PocketBooka jest (szczególnie dla polskich czytelników) integracja z wypożyczalnią Legimi. Aplikacja obsługująca Legimi trafiła do PocketBooka Touch Lux 4 w październiku 2018 roku. Tym samym jest on obecnie najtańszym sensownym czytnikiem do obsługi wypożyczalni. Czytniki PocketBook współpracują zarówno z płatnymi jak i bibliotecznymi pakietami Legimi. Nie umożliwiają odsłuchu audiobooków, nawet jeśli są one oferowane w pakiecie.
PocketBook Touch Lux 4 - aplikacja Legimi
Sposób funkcjonowania aplikacji Legimi, jest taki sam jak we wszystkich nowych PocketBookach. Umożliwia ona pobieranie książek, które już zostały dodane na półkę przez użytkownika przy pomocy aplikacji mobilnej lub strony WWW. E-booki są wyświetlane od ostatnio pobranej pozycji, do wcześniejszych.
Ważną cechą integracji Legimi z PocketBookiem jest traktowanie wypożyczonych e-booków tak, jak innych pozycji znajdujących się w pamięci urządzenia. Książki są otwierane przez wewnętrzną aplikację, działa w nich formatowanie, podział wyrazów według polskich reguł (o ile nie zostało to zablokowane przez wydawcę), a także można korzystać ze słowników.
PocketBook Touch Lux 4 – ekran i oświetlenie
PocketBooku Touch Lux 4 posiada dotykowy ekran E-Ink Carta o standardowej rozdzielczości 1024×758 pikseli (212 ppi). Oznacza to, że ekran imituje wygląd prawdziwego zadrukowanego papieru. Takie rozwiązanie sprawdza się szczególnie podczas czytania tekstu w świetle dziennym (nawet bardzo mocnym). W tym przejawia się przewaga czytników nad innymi urządzeniami mobilnymi. W recenzowanym czytniku zastosowano ten sam papier elektroniczny, który był w poprzednim modelu – Touch Lux 3. Tekst jest dość dobrze wypełniony czernią. Moim zdaniem, czcionki wgrane fabrycznie do czytnika nie wyglądają jednak zbyt dobrze. Sugeruję więc korzystanie z własnych czcionek, takich jak Rokkit czy Bookerly.
PocketBook Touch Lux 4 (po prawej) i Kindle Voyage (po lewej) z oświetleniem na 50%
PocketBook Touch Lux 4 wyposażony jest w oświetlenie ekranu. Ekran oświetla pięć LEDów, znajdujących się pod dolną ramką obudowy okalającej ekran. Nie ma obowiązku używania oświetlenia, ale może się ono przydać, jeśli przyjdzie nam ochota na czytania a zewnętrzne światło jest kiepskie (np. w autobusie, pociągu czy poczekalni). Po dłuższym korzystaniu z Touch HD 3, mierzi mnie trochę, że w Touch Lux 4 nie mogę ustawić takiej barwy światła, jaka by mi pasowała. Barwa światła oświetlenia ekranu w recenzowanym urządzeniu jest biała, przesunięta raczej w stronę zimniejszej. Niestety, rozkład oświetlenia nie jest równomierny, co widać szczególnie przy większym natężeniu światła. Przy brzegach można dostrzec lekko cieplejszy odcień, a w środku ekranu – bardziej chłodny. Nie przeszkadza to jakoś specjalnie w czytaniu, ale jest dostrzegalne.
W „ślepym teście” porównanie z „referencyjnym” Kindle Voyage wypadło na korzyść czytnika Amazonu. Nie jest to dla mnie wielkim zaskoczeniem, ponieważ uważam ekran w Kindle Voyge za jeden z najlepszych jakie trafiły do czytników. Zauważone różnice nie są wielkie, ale ekran PocketBooka został określony jako bardziej szary (tło) i mniej ciepły (temperatura barwowa oświetlenia).
PocketBook Touch Lux 4 – na co dzień
Książki do PocketBooka mogą trafić na różne sposoby. Ja korzystam zarówno z przesyłania ich przy pomocy kabla USB jak i bezpośrednio (jak i bezprzewodowo) z polskich księgarni. Pliki książkowe można też odczytywać z karty pamięci (microSD) lub z dysku sieciowego (np. Dropbox). Możliwe jest także pobieranie książek przy użyciu wbudowanej przeglądarki WWW.
Książki można także pobierać przez przeglądarkę WWW - tutaj na przykład z serwisu wolnelektury.org
Strona startowa recenzowanego czytnika różni się trochę od opisywanego niedawno Touch HD 3. Dolny pasek ikon zawiera odesłanie do biblioteczki („Książki”), aplikacji Legimi (albo do wyszukiwarki Google jeśli Legimi brak) oraz do... wyszukiwarki Google („Przeglądarka”). Sądzę, że niezłym pomysłem może być danie możliwości samodzielnego definiowania tych skrótów przez użytkownika.
PocketBook Touch Lux 4 - ekran startowy przed aktywacją dostępu do Legimi (na dolnym pasku widnieje jeszcze ikonka "Sklep")
Poza tym, ekran startowy jest taki, jak w innych (dotykowych) PocketBookach. Powyżej wspomnianego rzędu ikon jest pasek z miniaturkami ostatnio dodanych pozycji, zaś wyżej (w centrum ekranu) są ostatnio otwierane dokumenty („Ostatnio czytane”). Górny pasek zawiera zegarek, stan połączenia wi-fi oraz poziomu naładowania baterii. Od góry i od dołu można wywołać menu aplikacji lub ustawień dotykając dwóch kresek znajdujących się przy krawędziach ekranu.
PocketBook Touch Lux 4 - widok biblioteczki (jak widać, w plikach MOBI brak jest okładek)
Wszystkie e-booki wgrane do czytnika, znajdujące się na karcie pamięci oraz pobrane przez aplikację Legimi, wyświetlane są w jednej biblioteczce (aplikacja „Książki”). Nie ma potrzeby zastanawiania się, gdzie jest plik, skąd jakiś plik czy w końcu jaki to plik. Wszystko jest pod ręką w jednej biblioteczce. Jednocześnie PocketBook ma bardzo rozbudowane możliwości porządkowania, sortowania i wyszukiwania e-booków. Można wyświetlić:
- wszystkie książki;
- pogrupowane wg autorów;
- pogrupowane wg gatunków;
- pogrupowane wg własnych kolekcji;
- oznaczone jako ulubione;
- pogrupowane wg katalogów w pamięci czytnika lub na karcie microSD;
- pogrupowane wg formatów;
- pogrupowane wg serii.
Aby wspomniane grupowanie dobrze działało, konieczne są poprawne i pełne metadane plików. A z tym w polskich księgarniach bywa bardzo różnie. W razie braków, warto ogarnąć działanie wtyczki do Calibre, aktualizowanej na bieżąco przez Becky z forum eksiazki.org. W obrębie niektórych wspomnianych grup można jeszcze porządkować wg daty otwarcia, daty dodania, tytułu i autora.
Menu formatowania wywołać można poprzez krótkie dotknięcie ekranu w środkowej części
Czytnik najlepiej radzi sobie z plikami EPUB. O ile tekst wyświetlany jest bardzo szybko od momentu włączenia czytnika, to aby zrobić z nim cokolwiek (np. zmienić stronę), trzeba jeszcze chwilę poczekać. Najlepiej do momentu aż zniknie mała klepsydra w lewym dolnym rogu ekranu. Trochę słabiej wychodzi wyświetlanie z e-bookami w formacie MOBI. W ich przypadku zdarza się, że formatowanie tekstu wygląda znacznie inaczej niż np. na czytniku Kindle czy w podglądzie programu Calibre. Program wyświetlający e-booki umożliwia regulację wielkości czcionki w dużym zakresie. Mniejsze możliwości ma w przypadku regulacji marginesów i odstępów między liniami - po trzy stopnie. W menu ustawień można włączyć podział wyrazów według polskich reguł, wyświetlanie zegarka i tytułu dokumentu w nagłówku oraz numeracji stron w stopce.
Podział wyrazów działa we wszystkich e-bookach (formaty tekstowe) o ile nie został zablokowany przez wydawcę
Standardowo, w tekście można definiować własne zakładki, podkreślenia i notatki. Problem może sprawiać wyszukiwanie słów w zasobach internetowych. Jeśli wywołamy przeglądarkę WWW, nie bardzo jest jak wrócić do tekstu. Trzeba przejść przez stronę startową. Narzędzia do bardziej zaawansowanej pracy z tekstem uzupełnia możliwość wyświetlania wielostopniowego spisu treści, co szczególnie sprawdza się podczas czytania prasy. Warta podkreślenia jest także możliwość przeszukiwania tekstu z wykorzystaniem polskich znaków, co nie jest takie oczywiste w urządzeniach konkurencji.
PocketBook Touch Lux 4 może wyświetlać rozwijany, wielostopniowy spis treści
Recenzowany czytnik posiada rozbudowane narzędzie do wyświetlania/przetwarzania PDFów. Dzięki przycinaniu marginesów, obracaniu czy rozpływowi, można mieć większą szansę (niż na czytnikach konkurencji), że plik będzie się dało przyjemnie czytać. W PDFach działa także słownik oraz notatki. Należy mieć na uwadze, że przy większych plikach, szczególnie ze zdjęciami, czytnik może wolniej wczytywać poszczególne strony.
Narzędzia służące do przystosowania plików PDF, trzeba pamiętać, że rozpływ nie zadziała na plikach zawierających skany stron
PocketBook Touch Lux 4 bardzo dobrze sprawdza się w codziennym korzystaniu. Choć czytnik wyposażony jest w ekran dotykowy, korzystanie z fizycznych przycisków zmiany stron podnosi komfort czytania.
Własne modyfikacje
PocketBook umożliwia dokonywanie własnych modyfikacji. Producent umożliwia wgrywanie własnych czcionek, słowników lub wygaszaczy ekranu. Dzięki pracy niezależnych programistów, możliwości czytnika można uzupełnić o dwa inne programy służące do wyświetlania e-booków: Cool Reader i KOReader. Większość przydatnych modyfikacji i ustawień opisałem w tekście „PocketBook – co ustawić (usunąć lub dodać) na początku”.
PocketBook Touch Lux 4 oferuje 15 krojów czcionek, ale sugeruję wgrać własną, np. Bitter lub Bookerly
Podsumowanie
Przystępując do testów nie spodziewałem się, że (w sumie) niewielkie zmiany mogą skutkować całkiem wyraźnym skokiem jakościowym w korzystaniu z urządzenia. PocketBook Touch Lux 4 jest przecież od poprzednika tylko trochę lżejszy, trochę mniejszy i ma dwa razy więcej pamięci operacyjnej. Każda z tych zmian jest sama w sobie niewielka, ale w sumie zaowocowało to zauważalnie fajniejszym sprzętem. Recenzowany PocketBook sprawił mi więc w sumie miłą niespodziankę. Sprawdził się w codziennym użytkowaniu, działa sprawniej od poprzednika i choć ustępuje pod względem płynności działania najdroższemu modelowi (PocketBook Touch HD 3) to swoje podstawowe zadanie – czytanie książek – spełnia poprawnie i bez zbytniego ociągania.
PocketBook Touch Lux 4 na wiosennym spacerze
Porada konsumencka na dziś brzmi: jeśli potrzebujecie najtańszego sensownego czytnika do Legimi, to już nie ma co dalej szukać. Choć warto mieć na uwadze, że PocketBook Touch Lux 4 nie tylko w Legimi się dobrze sprawdzi.
Plusy
- stabilnie pracujące oprogramowanie;
- dobry ekran;
- duża pamięć wewnętrzna z możliwością korzystania z karty pamięci;
- niewielkie rozmiary oraz masa (w porównaniu z innymi sześciocalowymi czytnikami);
- fizyczne przyciski zmiany stron;
- największe (wśród czytników) możliwości dopasowywania PDFów do ekranu czytnika;
- dzielenie wyrazów według polskich reguł;
- polskie menu, instrukcja obsługi oraz klawiatura ekranowa w czytniku;
- mnogość czytanych formatów plików;
- dostęp do pełnej oferty wypożyczalni Legimi (również w wersji dla bibliotek);
- duże możliwości dopasowania (np. wgrania czcionek, ustawienia wygaszacza ekranu, zdefiniowania funkcji przypisanych do klawiszy);
- bezprzewodowa wysyłka książek do czytnika (także zakupów bezpośrednio z polskich księgarń);
- ciekawa kolorystyka obudowy (różne wersje);
- estetyczne firmowe okładki.
Minusy:
- dostrzegalne nierówności w oświetleniu ekranu;
- brak możliwości powiększenia rycin zawartych w e-bookach;
- brak możliwości wymuszenia wyrównywania do lewego i prawego marginesu (justowania);
- brak możliwości eksportu notatek;
- wersja oprogramowania z wypożyczalnią Legimi nie ma dostępu do PocketBook Cloud (i vice versa);
- czekanie aż zniknie ikonka klepsydry (w lewym dolnym rogu ekranu) po wczytaniu książki;
- delikatna obudowa.
Parametry techniczne: (PB 627) PocketBook Touch Lux 4 (wg producenta)
Ekran: przekątna 15,2 cm (6 cali) ekran E-Ink Carta dotykowy z wbudowanym oświetleniem i rozdzielczością 1024×758 pikseli, 16 odcieni szarości, dotykowy, 212 ppi;
Waga: 155 g;
Rozmiary: 161,3×108×8 mm
Pamięć: ok. 6,8 GB wewnętrznej (8 GB pomniejszone o pliki systemu operacyjnego);
Czcionki: 15 krojów łacińskich czcionek (możliwość dodawania własnych);
Obsługiwane formaty tekstowe: EPUB DRM, EPUB, PDF DRM, PDF, FB2, FB2.ZIP, TXT, DJVU, HTML, DOC, DOCX, RTF, CHM, TCR, PRC (MOBI);
Obsługiwane formaty graficzne: JPEG, BMP, PNG, TIFF;
Łączność: Wi-Fi;
Procesor: 1 GHz;
Pamięć RAM: 512 MB;
System: linux;
Główne funkcje: Dropbox, Send-to-PocketBook, czytnik kanałów RSS, kalkulator, zegar, kalendarz, słowniki, gry: szachy, pasjans, Sudoku, Scribble, przeglądarka zdjęć, Legimi lub PocketBok Cloud;
Oficjalna strona produktu: https://www.pocketbook-int.com/pl/products/pocketbook-touch-lux-4
Kobo kontynuuje politykę regularnej aktualizacji (prawie) wszystkich (nawet starszych) czytników. I chwała mu za to. Aktualizacja nosi numer 4.13.12638 i ukazała się z datą 2 IV 2019 r.
Aktualizacja dla czytników Rakuten Kobo, tym razem pojawiła mi się na czytniku od razu po jej wypuszczeniu
Tym razem okazją do wypuszczenia nowej wersji jest dodanie opcji wyświetlania czytnikowego menu w języku chińskim (tradycyjnym). Dodano też chiński słownik. A więc ukłon w stronę Tajwanu. Producent czytników Kobo od lat nie jest zainteresowany naszym rynkiem, więc wsparcia dla języka polskiego nie ma się co spodziewać w najbliższym czasie. W opisie aktualizacji znalazła się też wzmianka o poprawkach w zakresie połączeń wi-fi. Została usunięta opcja udostępniania cytatów poprzez konto na Facebooku. Obecnie w menu czytnika nie ma w ogóle opcji zalogowania się na konto w FB.
Lista języków obsługiwanych przez czytniki Kobo w poprzedniej wersji (po lewej) i w nowej wersji oprogramowania wewnętrznego (po prawej)
Bieżąca aktualizacja trochę mnie zaskoczyła, ponieważ została wykryta przez czytnik wczoraj, zaraz po włączeniu wi-fi. Do tej pory aktualizowałem czytniki Kobo prawie wyłącznie z wgranych samodzielnie plików. A teraz na ekranie wyświetliła się informacja, że synchronizacja z kontem będzie możliwa po aktualizacji oprogramowania. Całość procesu przebiegła bardzo sprawnie. Można też skorzystać z samodzielnej aktualizacji przy pomocy pliku. Firmware można pobrać np. z forum Mobileread.
Kolejna aktualizacja oprogramowania wewnętrznego dla czytników PocketBook Touch Lux 2 oraz PocketBook Touch Lux 3 wydana została z datą 27 III 2019 r. i nosi numer 5.20.425. Tym razem w nowej wersji firmware'u znaleźć można głównie poprawki. Wiele osób zgłaszało problemy z wydajnością i poprawnym funkcjonowaniem czytników po wgraniu poprzedniej wersji 5.20.346, opublikowanej na początku marca. Wprowadzone wtedy zmiany opisałem w tekście „PocketBook Touch Lux 3 – nowe OPROGRAMOWANIE wewnętrzne przynosi mnóstwo NOWOŚCI (firmware 5.20.346)”.
Najnowsza wersja firmware'u dla czytników PocketBook Touch Lux 3 i Touch Lux 2
Istotne zmiany, które pojawiają się w czytnikach, dotyczą głównie poprawy błędów zgłoszonych ostatnio przez użytkowników. Poprawiono m.in.:
- wyświetlanie nowych kolekcji;
- przeliczanie stron wyświetlanych w stopce;
- działanie narzędzi do zaznaczania w PDFach;
- pobieranie nowych książek w aplikacji Legimi.
Przypomnę jeszcze, że PocketBook Touch Lux 3 i Touch Lux 2 wyposażone są teraz w nową opcję wyłączania ekranu dotykowego. Tej funkcji zrazu nie zauważyłem, a jest to nowość, której nie mają (jeszcze) pozostałe czytniki tej marki. Aby wyłączyć dotyk należy dwa razy przycisnąć klawisz menu. Powrót do obsługi dotykowej następuje po ponownym podwójnym wywołaniu tego przycisku lub po wyłączeniu czytnika.
Informacja, która pojawia się po wyłączeniu dotykowego ekranu
Wgrałem najnowszą wersję oprogramowania kilka dni temu i na ile udało mi się sprawdzić, nie sprawia ona kłopotów.
Plik powinien być dostępny bezprzewodowo (OTA) w czytnikach podłączonych do internetu. Można też pobrać go (do samodzielnej instalacji) ze strony producenta https://www.pocketbook-int.com/pl/support/pocketbook-touch-lux-3. Zalecam tę wersję firmware'u wszystkim tym, którzy pracują obecnie z oprogramowaniem w wersji 5.20.346. Mój PocketBook Touch Lux 3 odzyskał teraz dawną sprawność.
Czeska literatura może nie kojarzy się powszechnie z kryminałami, ale „Mężczyzna na dnie” (i drugą część cyklu: „Roznegliżowane”) może wybić się z tego schematu. Ja osobiście nie czytuję kryminałów dla krwawych opisów czy podniecania się patologią. Chyba za dużo patologii na naszych ulicach i w mediach. Nie lubię też specjalnie dusznej atmosfery łamigłówek w rodzaju Agathy Christie. Do kryminałów przekonały mnie książki szwedzkiego duetu autorskiego Sjöwall i Wahlöö. Splątanie wątków społecznych z codzienną pracą policji i mocno zarysowanymi, osadzonymi w codzienności bohaterami, to cenię najbardziej. No i lokalny koloryt! A jako, że bardzo cenię kulturę naszych południowych sąsiadów, co jakiś czas sięgam po książki np. Dominika Dána (trochę słabe literacko niestety) czy właśnie Ivy Proházkovej.
Księgarnia Ebookpoint oferuje dziś w dobrej cenie kryminał czeskiej pisarki Ivy Proházkovej. Zarówno miłośnicy kryminałów jak i czeskich klimatów powinni zwrócić uwagę na tę pozycję. A skoro dziś e-book w cenie 9,90 PLN...
Czytnik Tolino Epos otrzymał w tym tygodniu specjalną, przeznaczoną (prawdopodobnie) tylko dla niego, aktualizację oprogramowania wewnętrznego. To odstępstwo od dotychczasowej polityki niemieckiej marki. Do tej pory starano się, aby we wszystkich modelach (nawet tych najstarszych) były te same funkcje. Odejście od tego dobrego zwyczaju zdaje się utrwalać po przejęciu technicznego pionu Tolino przez Rakuten Kobo i zbiegło się z premierą modelu Tolino Epos.
Tolino Epos z powiększonym menu
Tym razem producent zdecydował się na aktualizację przeznaczoną tylko dla modelu Tolino Epos. To jedyny czytnik rodziny Tolino z większym ekranem, ma przekątną 7,8 cala (19,81 cm). Bieżąca wersja oprogramowania nosi numer 12.2.0.
Nowe oprogramowanie umożliwia włączenie "trybu makro" (zrzut ekranu w tej wersji po prawej)
Tolino Epos - nowe oprogramowanie wewnętrzne
Uwagę zwraca przede wszystkim nowy wygląd menu czytnika. Wygląda to na ukłon w stronę starszych użytkowników, którzy mogą mieć kłopoty z małymi opisami czy ikonkami na ekranie czytnika. Tolino od dawna podkreśla, że starsze osoby są bardzo ważną grupą klientów branży księgarskiej. A wiadomo, o ile niemiecka emerytura powszechnie kojarzy się z przyzwoitym poziomem życia i możliwością przeznaczania sporych środków na zaspokajanie potrzeb kulturalnych, o tyle ze wzrokiem w wieku emerytalnym tak różowo już nie jest. I tu Tolino wychodzi naprzeciw użytkownikom czytników, umożliwiając znaczne powiększenie opisów i ikon menu. Niemieccy księgarze wysyłają tym samym swoim klientom wiadomość – jeśli macie słabszy wzrok – Tolino Epos jest dla was! Drugą zmianą wpływającą na komfort pracy z czytnikiem jest umożliwienie przełączenia stref dotyku tak, aby odpowiadały bardziej osobom leworęcznym.
Najważniejsza zmiana w nowym oprogramowaniu, to możliwość powiększenia wszystkich ikon i opisów menu (po prawej)
Jedną z ważniejszych zmian jest dodanie wsparcia dla DRM LCP, co w dalszej perspektywie pozwoli uwolnić się od drogiego i niewygodnego Adobe DRM i obniżyć koszty funkcjonowania systemu wypożyczania e-booków.
W nowej wersji oprogramowania mają się lepiej wczytywać czcionki dodawane przez użytkownika. Wcześniej, często pojawiały się błędy.
Wśród pozostałych nowości, które wprowadzono do czytnika, zauważyć można możliwość wyłączenia przycisku odsyłającego do okna startowego, większych możliwości definiowania przez użytkownika wygaszacza ekranu oraz wywoływanie gestem menu oświetlenia ekranu (od górnej ramki do dołu).
Aktualizacja wymaga pobrania pliku o objętości ok. 172 MB
Aktualizacja powinna pojawić się automatycznie na każdym czytniku Tolino Epos podłączonym do internetu. Nie jest do tego konieczne logowanie do księgarni. Plik służący ręcznej aktualizcji znajduje ię też na oficjalnej stronie wsparcia produktu: https://mytolino.de/updates/tolino-epos/
[Aktualizacja 5 IV 2019 r.]
Opisywana aktualizacja trafia także do innych nowszych modeli Tolino. Na razie można ją wgrać też do Tolino Vision 4 HD, Tolino Shine 3.
[Aktualizacja 12 IV 2019 r.]
Zapowiedziano, że kolejne modele Tolino (poza najstarszymi) otrzymają omawianą aktualizację. Dziś do tej listy dołączył model Tolino Shine 3 HD i Tolino Shine 2 HD.
Od razu odpowiadam na podstawowe pytanie – nie, nie ma wsparcia dla języka polskiego. Wraz z aktualizacją 5.11.1 zostały dodane nowe języki przy opcjach tłumaczenia i w układach klawiatury. Nie przetłumaczono opisów i menu. trudno tu więc mówić o pełnym wsparciu. Ale zawsze to miły gest.
Firmware 5.11.1 dla czytników Kindle Paperwhite 4
Przyznam, że jestem lekko zaskoczony zestawem języków, które dostały właśnie wsparcie w module tłumaczenia. Oto pojawił się afrykanerski (Wikipedia ocenia mówiącą nim populację na 7 milionów), kataloński (odpowiednio 11,5 mln), duński (6 mln), islandzki (0,3 mln), norweski (5 mln), szwedzki (9 mln) oraz walijski (0,7 mln). Polskiego brak (wg Wikipedii od 39 do 48 mln mówiących). Nie, żeby przemawiał przeze mnie jakoś specjalnie szowinizm. Nie, żebym się specjalnie czepiał, bo pewnie Islandczycy w sumie i tak czytają więcej niż Polacy (nawiązując ironicznie do ostatnich badań czytelnictwa w naszym kraju). A dane z Wikipedii cytuję tylko tak sobie, bo przecież dotyczą mówiących a nie czytających w danym języku. No ale przyznam, że decyzje działu zajmującego się rozwojem czytników w Amazonie bywają zaskakujące.
Fragment okna tłumaczeń w zaktualizowanej wersji oprogramowania czytnika Kindle Paperwhite 4
Na razie aktualizacja dostępna jest tylko dla najnowszego czytnika Kindle Paperwhite 4 [Aktualizacja - także dla innych nowszych modeli]. Zapewne wkrótce trafi także do innych modeli. Dopiszę je wtedy poniżej. Bieżąca aktualizacja ma także wprowadzić poprawki w działaniu czytników. Moim zdaniem Paperwhite 4 lekko zwolnił po zainstalowaniu nowego oprogramowania przy wczytywaniu plików czy wyświetlaniu menu tłumaczenia/zaznaczania.
Jak zaktualizować firmware w Kindle?
Oprogramowanie wewnętrzne czytnika powinno się zaktualizować automagicznie, jeśli urządzenie jest podłączone do internetu (OTA). Czasami trwa to dość długo, zanim pojawi się na urządzeniach używanych w Polsce. Można więc wybrać opcję samodzielnej aktualizacji przy użyciu pliku pobranego z Amazonu (ok. 230-270 MB). Odpowiednie aktualizacje dostępne są w poniżej podanych lokalizacjach. Trzeba je pobrać z odsyłacza opisanego jako “Software-Update 5.11.1 herunterladen”:
Kindle Paperwhite 4 (10. Generation) – plik można pobrać z tej strony;
[Aktualizacja 30 III 2019 r.]
Amazon udostępnił aktualizację także dla innych (nowszych) modeli Kindle. Nosi numer 5.11.1.1:
Kindle 7 (Touch 2014) – plik można pobrać z tej strony;
Kindle 8 (8. Generation) – plik można pobrać z tej strony;
[Aktualizacja] Kindle 10 (10. Generation) – plik można pobrać z tej strony;
Kindle Paperwhite 2 (6. Generation) – plik można pobrać z tej strony;
Kindle Paperwhite 3 (7. Generation) – plik można pobrać z tej strony;
Kindle Voyage – plik można pobrać z tej strony;
[Aktualizacja 15 I 2019 r.] Kindle Oasis 1 (8. Generation) – plik można pobrać z tej strony;
Kindle Oasis 2 (9. Generation) – plik można pobrać z tej strony.
Czytnik z naładowaną do pełna baterią należy podłączyć do komputera przez kabel USB. Kindle powinien być widoczny jako zewnętrzny dysk. Pobrany wcześniej plik aktualizacyjny umieszczamy w katalogu głównym czytnika i wysuwamy go bezpiecznie, następnie odłączamy kabel.
Pozostaje otwarcie z głównego ekranu menu w prawym górnym rogu ekranu i wybranie opcji Settings. Tam należy ponownie wejść do menu i wskazać „Update Your Kindle”. Po kilku minutach czytnik powinien się zrestartować z nową wersją oprogramowania wewnętrznego.
PocketBook Touch HD 3 od strony technicznej został przedstawiony w pierwszej części recenzji, teraz czas na wrażenia z codziennego korzystania w domu i w podróży po dwóch miesiącach testów.
PocketBook Touch HD 3
PocketBook Touch HD 3 na co dzień
Włączanie czytnika można ustawić na ostatnio czytanej stronie (to ustawienie preferuję) lub na ekranie startowym. Tenże ekran podzielony jest na pięć sekcji. Idąc od góry:
- pasek informacji (dzień tygodnia, godzina, stan synchronizacji usług, połączenia bezprzewodowe, naładowanie baterii) i rozwijane górne menu (dwie kreski);
- ostatnio czytane pozycje (do dziewięciu tytułów);
- ostatnio dodane publikacje;
- rząd trzech ikon: Książki, Legimi (lub wywołanie przeglądarki WWW), Ustawienia oraz dwie kreski otwierające dolne menu.
Ekran startowy PocketBooka
Trzy ikonki na dole ekranu dobrze oddają moje potrzeby. Znacznie bardziej mi one pasują niż wcześniejsze (Książki, Sklep i WWW). Ale gdyby ktoś się pytał, to możliwość podmiany przynajmniej jednej z nich uważam za niezły pomysł. Bo jeśli ktoś np. nie ma abonamentu Legimi a lubi słuchać audiobooków, to dlaczego nie umożliwić mu ustawienia tej opcji na głównym ekranie?
PocketBook Touch HD 3 – codzienne czytanie
PocketBook Touch HD 3 ma mocną konfigurację sprzętową, co przekłada się na jego sprawne działanie. Obok InkPada 3 to najszybszy z PocketBooków. Podsumowując moje dwa miesiące z czytnikiem, mogę stwierdzić, że to jeden z najprzyjemniejszych i najwszechstronniejszych czytników z jakimi miałem do czynienia. W połączeniu z firmową okładką stanowi w chwili obecnej mój ulubiony „zestaw czytelniczy”.
W czytniku jest obecnie jedna aplikacja wyświetlająca e-booki. Wcześniej w czytnikach marki PocketBook obecny był Adobe Reader oraz FB Reader. Teraz znajdziemy tylko PB Readera. Upraszcza to sposób wyświetlania książek. Nie trzeba się zastanawiać, który program lepiej coś wyświetli.
Pasek dolnego menu PB Readera
Do formatowania wyglądu tekstu w PB Readerze służy dolne menu. Wywołać go można po otwarciu e-booka i wybraniu przycisku menu (lub dotknięciu ekranu na środku). Da się tu formatować wygląd e-booka, zmieniać orientację tekstu, tworzyć notatki, wywoływać tryb ciągłej pracy ze słownikiem oraz uruchamiać mechanicznego lektora (Na głos).
Pierwsza opcja (Ustawienia) pozwala zmienić odstęp między linijkami (trzy stopnie), wielkość marginesów (trzy stopnie), wielkość czcionki (płynnie od 6 do 39 punktów). W pierwszej zakładce tego menu jest też opcja podziału wyrazów w czytniku. Można też zmienić czcionkę, w tym na wgraną samodzielnie oraz włączyć lub wyłączyć wyświetlanie ilości stron. Jeśli włączymy „pasek stanu”, na górze ekranu będzie wyświetlany zegarek oraz poziom naładowania baterii.
Wspomniany PB Reader działa poprawnie, choć chętnie bym w nim widział kilka usprawnień. Ma je konkurencja oraz bezpłatne aplikacje, w tym też takie, które działają na PocketBooku. Dlaczego by nie miał ich włączyć do swojej oferty także PocketBook? Mam tu na myśli głównie możliwość powiększania rycin zawartych w e-bookach (jak np. w Kindle). Druga przydatna opcja to płynna regulacja nasycenia (pogrubienia) czcionek (jak np. w aplikacji KOReader lub czytnikach Kobo oraz Kindle). Trzecia opcja, która by się przydała to wymuszenie wyrównania tekstu do prawego i lewego marginesu (jak np. w czytnikach Tolino). Takie uzupełnienia PB Readera moim zdaniem, poprawiłyby komfort korzystania z urządzenia.
Warto pamiętać o właściwościach dotykowego ekranu. Osoby przyzwyczajone do zmiany stron np. w aplikacjach mobilnych, mogą czuć się lekko zagubione. A to dlatego, że dotknięcie i prawej i lewej krawędzi wywołuje zmianę strony na następną. Aby wywołać stronę wcześniejszą, trzeba dotknąć lewej lub prawej krawędzi ekranu w dolnej części. Prawy górny róg odpowiada za dodanie zakładki, natomiast dotknięcie w lewym górnym rogu - zamyka aplikację do czytania. Przesuwanie palcem wzdłuż boków ekranu pozwala regulować poziom natężenia oświetlenia (prawa strona) lub temperaturę barwową (lewa). Dotknięcie na środku wywołuje menu ustawień, a dłuższe przytrzymanie jakiegoś słowa – menu z podkreśleniami, notatkami, słownikiem i wyszukiwarką Google.
Pliki EPUB najlepiej nadają się do czytania na PocketBooku. Można je wgrywać samodzielnie (przez kabel lub Send-to-PocketBook) jak też kupować w księgarniach z opcją bezpośredniej wysyłki (bezprzewodowej) na czytnik. Co bardzo ważne, książki mogą być wyświetlane z podziałem wyrazów dokonywanym w czytniku. Recenzowany PocketBook pliki te otwiera dość szybko. Przy uruchamianiu czytnika na ostatnio otwartej książce, warto pamiętać, że choć tekst zostanie wyświetlony szybko, to na działanie funkcji menu czy zmianę strony trzeba chwilę jeszcze poczekać.
Pliki MOBI, podobnie jak w czytnikach Kindle miewają kłopoty z wyświetlaniem okładek. Kilka książek pochodzących z polskich księgarń, które sprawdziłem, miały kłopoty z formatowaniem. Zazwyczaj układ tekstu był trochę inny niż w „oryginale” na czytniku Kindle. Raz zdarzyły mi się kłopoty z czcionką, część tekstu była wyświetlana innym krojem.
Pliki PDF tradycyjnie są bardzo dobrze (jak na czytniki) obsługiwane przez recenzowanego PocketBooka. Oprogramowanie obecne w czytnikach tej firmy ma największe możliwości dostosowania PDFów do niewielkiego ekranu. Jeśli tekst jest nieczytelny przy podglądzie całej strony, otrzymujemy całą gamę narzędzi, które powinny poradzić sobie z problemem i umożliwić wygodną lekturę. Mamy tu: automatyczne i ręczne przycinanie marginesów, obrót tekstu na ekranie, rozciągnięcie strony na szerokość ekranu, wyświetlanie kolumnami i w końcu – rozpływ, czyli wyciągnięcie z dokumentu samego tekstu. Choć akurat na rozpływ nie zawsze można liczyć. Przy PDFach ze skomplikowanym układem strony może na niewiele się przydać. O ile starsze czytniki miały problemy z wydajnością przy większych plikach (szczególnie z dużą ilością zdjęć), zamontowany w Touch HD 3 dwurdzeniowy procesor znacznie lepiej daje radę i pozwala na wyraźnie sprawniejsze przetwarzanie PDFów.
Przetwarzanie PDFów w czytniku obejmuje m.in. wyświetlanie strony na szerokość, rozciągnięcie na cały ekran, tryb kolumnowy, rozpływ ale i przycinanie marginesów
Prasa codzienna także może regularnie trafiać na czytnik. A to głównie dzięki usłudze bezprzewodowej wysyłki prosto z księgarni. Ja akurat korzystam z cyfrowej prenumeraty „Gazety Wyborczej” realizowanej przez księgarnię Publio. Obok dostępu do pełnych wydań gazety przez przeglądarkę WWW, codziennie rano otrzymuję na czytnik wydanie elektroniczne w formacie EPUB. Umożliwia to usługa automatycznej wysyłki zakupów z konta w publio.pl na adres mojego czytnika. Artykuły w cyfrowym wydaniu „Wyborczej” są bez ilustracji (poza nielicznymi wyjątkami np. „Andrzej Rysuje”). Niedogodnością, wynikającą z oprogramowania czytnika, jest brak możliwości powiększenia grafiki zawartej w tekście. Przy niewielkich rozmiarach ilustracji, ich odbiór (w szczególności infografik) może być trudny.
Automagiczna wysyłka prasy wprost na czytnik bardzo ułatwia życie
Życie z czytnikiem bardzo ułatwia rozbudowana funkcja biblioteczna. Książki w czytniku można przeglądać i sortować na różne sposoby (wg. typów plików, autorów, katalogów na dysku czy samodzielnie stworzonych kolekcji). Przydaje się również wyszukiwanie, uwzględniające polskie znaki w tytułach.
PocketBook posiada bardo rozbudowane funkcje zarządzania biblioteczką
Legimi – codzienne wypożyczanie
Kilka słów oddzielnie należy się jedynej liczącej się w Polsce cyfrowej wypożyczalni – usłudze Legimi. PocketBook Touch HD 3 obsługuje wypożyczalnię Legimi od końca lutego. Jeśli w czytniku brak aplikacji Legimi, teraz można ją zainstalować. Należy wgrać firmware w wersji 5.19.832 (lub wyższe). Jeśli Legimi się nie pojawi automatycznie, trzeba jeszcze zgłosić numer seryjny czytnika do wsparcia Legimi (np. przez profil na Facebooku) lub wsparcia PocketBooka.
Teraz pliki w czytnikowej aplikacji Legimi sortowane są od najnowszych (ostatnio dodanych na półkę) do najstarszych
Ważną cechą czytników marki PocketBook jest obsługa zarówno płatnych jak i bibliotecznych pakietów Legimi. Najtańsze płatne opcje mają teraz w ofercie operatorzy telefoniczni. Można np. dokupić dostęp do czytelni np. dopłacając do abonamentu telefonicznego. Można też skorzystać z bezpłatnej oferty. Jeśli pobliska biblioteka oferuje dostęp do wypożyczalni, kod otrzymamy za darmo (więcej we wpisie „Legimi w bibliotece – za darmo...”.
No i najważniejsze – książki pobrane z wypożyczalni traktowane są tak samo jak każdy inny e-book wgrany do czytnika. Widoczne są czytnikowej biblioteczce, działa w nich słownik, podkreślenia, jak i dzielenie wyrazów. Z tym ostatnim bywa problem, ponieważ niektórzy wydawcy blokują automatyczny podział wyrazów. W takich przypadkach warto zgłaszać problem do Legimi i/lub wydawcy.
Aby usunąć książki z własnej półki w Legimi, należy posłużyć się aplikacją mobilną i wejść w tryb edycji (ikonka z ołówkiem), a potem dokonać synchronizacji zarówno w aplikacji jak i w czytniku
Warto pamiętać, że pocketbookowa aplikacja nie umożliwia dodawania do naszego konta nowej pozycji z księgozbioru wypożyczalni. Jeśli je już dodamy na swoją półkę przy pomocy przeglądarki WWW lub aplikacji mobilnej, da się je pobrać w czytniku. Również usuwanie pozycji z półki musi się odbywać przez aplikację mobilną (Android OS, iOS), tego obecnie nie da się zrobić także przez WWW.
Korzystanie z wypożyczalni Legimi działa sprawnie. Niedogodnością może być częsta synchronizacja postępów czytania, szczególnie jeśli co chwilę otwieramy nowe książki. Czytnik działa w tym czasie trochę wolniej, co można zauważyć, ale dzięki szybszemu (niż w innych Pocketbookach) procesorowi, nie przeszkadza to jakoś specjalnie. Każde otwarcie książki z katalogu Legimi wywołuje także synchronizację postępów czytania z naszym kontem. A to wymaga włączenia wi-fi i nawiązania połączenia z internetem. Można dzięki temu kontynuować lekturę (w ostatnio czytanym miejscu) na innym urządzeniu podłączonym do naszego konta w wypożyczalni Legimi, ale prowadzi to też do szybszego wyczerpywania baterii niż przy „zwykłym” korzystaniu z czytnika. Coś za coś.
Podsumowując, PocketBook Touch HD 3 to bardzo przyjemny czytnik, który sprawdza się także do korzystania zarówno z płatnej jak i bibliotecznej wypożyczalni Legimi.
Własne modyfikacje
Ważną cechą czytników marki PocketBook jest ich przyjazność dla użytkownika. Jednak można też w nich trochę pozmieniać, aby je lepiej dostosować do własnych potrzeb. Mnie na przykład nie podobają się czcionki dostarczone z czytnikiem. A jako, że mam swoje ulubione kroje, takie jak Caecilia, Bookerly, Rockwell MT czy Kobo Nickel – wgrywam sobie od razu przynajmniej jedną z nich. Jeśli ktoś szuka fajnej czcionki, to Bookerly polecam (wpis „Bookerly - nowa czcionka udostępniona przez Amazon do wyświetlania e-booków”.
W PocketBooku można zainstalować m.in. alternatywne programy do czytania e-booków - np. KOReadera
Podobnie jest jest w przypadku PocketBooka Touch HD 3. W nim też można dokonać pewnych modyfikacji. Najważniejsze opisałem wcześniej w tekście „PocketBook – co ustawić (usunąć lub dodać) na początku”.
Audiobooki
Rynek książek audio rozwija się ostatnio dość szybko. Ten rodzaj lektury zdaje się zyskiwać na popularności. Stoi za tym zapewne upowszechnienie urządzeń mobilnych (głównie smartfonów) jak i marnowanie czasu w podróży, np. przez kierowców samochodów stojących w korkach. PocketBook podąża za tym trendem, udostępniając w Touch HD 3 także możliwość słuchania muzyki i audiobooków. Można to robić zarówno przy pomocy tradycyjnych słuchawek (na kablu) jak i przez łącze bezprzewodowe (BT). Warto pamiętać, że jeśli nie ma podpiętego urządzenia audio, książki nie będą odtwarzane.
BlueTooth w czytniku służy tylko do połączenia z urządzeniami audio
Korzystanie ze zwykłych słuchawek jest trochę utrudnione. W czytniku nie zamontowano najpopularniejszego gniazda minijack (3,5 mm). Trzeba posiłkować się dostarczoną przez producenta przejściówką microUSB-minijack. Jest ot o tyle niewygodne, że jeśli jej np. zapomnimy jej zabrać ze sobą w podróż – ze słuchania nici. Jako, że przejściówka audio korzysta z tego samego gniazda co ładowarka, nie da się ładować baterii podczas korzystania z aplikacji dźwiękowych (przez tradycyjne słuchawki kablowe).
Czytnik PocketBook Touch HD 3 poprawnie łączy się z zewnętrznymi urządzeniami audio
Wygodniejsze wydaje się korzystanie z łącza Bluetooth. Trzeba mieć jednak takowe słuchawki, co np. w moim przypadku jest pewnym problemem (bo takowych nie posiadam). Przetestowałem natomiast, że czytnik nie ma problemów ze sparowaniem czy przesyłaniem sygnału do zewnętrznych głośników BT.
Aplikacja "Audiobooki" ma podstawowe opcje sortowania biblioteczki. Dodawanie nowych plików umożliwia ikonka "+".
Do słuchania książek audio służy osobna aplikacja „Audiobooki”. Akceptuje ona popularny format MP3, a także M4B oraz skompresowane archiwa ZIP. Można więc audiobooka wrzucić do pamięci urządzenia w jednym (wielkim) pliku, co może upraszczać zarządzanie audiobookami. Aplikacja ma nawet podstawowe opcje sortowania biblioteczki książek audio. Można je porządkować wg tytułu, autora, długości lub daty dodania. Program działa na pierwszym planie ale także w tle. Jednocześnie da się więc czytać tekst i słuchać tę samą książkę. Powinno się sprawdzać przy książkach obcojęzycznych. Co najważniejsze, czytnik poprawnie łączy się z po Bluetooth a aplikacja kontynuuje odtwarzanie audiobooka w ostatnio słuchanej pozycji.
Aplikacja audio także ma możliwość sortowania zgromadzonych plików
Obok aplikacji „Audiobooki”, w czytniku jest także program do odtwarzania plików audio. „Odtwarzacz muzyki” ma bardziej rozbudowane opcje sortowania zbioru plików jak i korektor graficzny. Jakość dźwięku jest całkiem zadowalająca. Jedyny mankament jaki zauważyłem, to ciche, ale słyszalne trzaski pomiędzy odtwarzanymi utworami lub podczas wyboru poszczególnych opcji w menu. Słychać je szczególnie przy korzystaniu z dobrych słuchawek.
Czytnikowy odtwarzacz muzyki ma wbudowany korektor
Korzystanie z czytnikowej aplikacji audio jest wygodne i sprawdza się zaskakująco dobrze zarówno w domowym zaciszu jak i w podróży, gdy np. gadatliwi współpasażerowi nie wypuszczają komórki z ręki a nie chcemy mimowolnie poznawać historii ich chorób... Producent powinien jednak wyeliminować trzaski pojawiające się podczas korzystania z aplikacji audio.
(Prawie)audiobooki
PocketBook Touch HD 3 może nie tylko odtwarzać nagrany dźwięk, ale także generować go przy pomocy mechanicznego lektora Ivona. Ten syntezator uważany jest za najlepszy na polskim rynku. Trudno zastąpić (póki co) dobrego lektora, ale Ivona może się sprawdzić tam, gdzie go brakuje. Jeśli więc chcemy posłuchać książki, którą posiadamy w pliku tekstowym, nic nie stoi na przeszkodzie, aby czytnik ją nam odczytał na głos.
Niestety, domyślnie w czytniku nie ma zainstalowanego żadnego polskiego głosu. Trzeba pobrać plik instalacyjny ze strony producenta. Do wyboru (z polskich) mamy pięć opcji: Agnieszka (309 MB), Ewa (98 MB), Jacek (57 MB), Jan (57 MB) oraz Maja (98 MB). Są dostępne także inne języki. Wybrany plik (lub pliki) należy wgrać do pamięci czytnika i wybrać w biblioteczce. Uruchomi to proces instalacji danego pakietu językowego. Warto przetestować kilka, aby wybrać ten, który nam odpowiada. Włączanie zainstalowanych pakietów i usuwanie tych, które nie są potrzebne znajdziemy w menu ustawień – Języki/Language/Synteza mowy.
Panel sterowania funkcji mechanicznego lektora (TTS)
Uruchomienie syntezatora mowy możliwe jest przy pomocy ikony „Na głos”. W dolnym menu wyświetlanym po dotknięciu ekranu (w otwartej książce). Czytnik na bieżąco odczytuje tekst i podkreśla czytane słowa (oraz zmienia strony), można więc także wzrokowo śledzić treść książki.
(Firmowa) okładka
Jeśli czytnik ma nam towarzyszyć w podróży, w pierwszej kolejności warto chronić jego ekran. Odchudzony (w porównaniu z poprzednikami) PocketBook Touch HD 3 ma także delikatniejszą obudowę. Zakup okładki z twardą klapką lub choćby filcowego etui jest (moim zdaniem) dobrym pomysłem. Obecnie jest całkiem spory wybór różnych okładek dla nowych czytników marki PocketBook, w tym również pasujących na Touch HD 3. Wynika to m.in. z polityki producenta, prowadzącej do ujednolicenia obudowy we wszystkich nowych modelach z sześciocalowym ekranem. Okładka dla Touch HD 3 będzie więc dobrze pasować także na Basic Lux 2 czy Touch Lux 4.
Jedna z nowych firmowych okładek
Obok solidnie wykonanych, estetycznych okładek firmowych, można już kupić całe multum wersji wprost z Aliekspresu (lub skorzystać z ofert polskich pośredników, którzy tam się zaopatrują). Okładki firmowe typu „shell” ze sztywnymi pleckami, oferowane są w polskich sklepach za ok. 50-70 PLN. Najtańsze chińskie zamienniki (z pleckami silikonowymi a nie sztywnymi), można kupić w cenie już od 25 PLN. Zarówno jedne jak i drugie powinny mieć funkcję usypiania i wybudzania czytnika z uśpienia (nie działa to przy wyłączonym czytniku).
Najtańsze okładki na nowe PocketBooki mają miękkie, silikonowe plecki
Ja korzystam obecnie z firmowej okładki ze sztywnymi pleckami. Nie pogrubia ona czytnika i jak na razie dobrze spisuje się zarówno w domu jak i w podróży.
Podsumowanie
Przyjemnie jest nie tylko recenzować ale i użytkować taki sprzęt jak PocketBook Touch HD 3. To wszechstronny, bardzo dobrze wyposażony czytnik, który znakomicie nadaje się do czytania książek. Poza podstawowymi funkcjami umożliwiającymi komfortowe czytanie (wysokiej jakości ekran, fizyczne przyciski zmiany stron), zawarto w nim szereg dodatkowych udogodnień, takich jak regulacja temperatury barwowej oświetlenia, łączność BT do odsłuchu audiobooków czy wodoodporność. Jednak, co bardzo ważne, wraz ze wspomnianymi cechami sprzętowymi, w parze idzie także wysoka kultura korzystania z czytnika wynikająca ze stabilnego i funkcjonalnego oprogramowania. To nie jest tani model, ale jego wyposażenie uzasadnia wydanie na niego sześć i pół stówki. Po prostu warto.
Jak w każdym urządzeniu konsumenckim, tak i tu jest pole do usprawnień. Mnie osobiście brakuje domyślnie zainstalowanych ładnych krojów czcionek i możliwości powiększania rycin zawartych w e-bookach.
PocketBook Touch HD 3
PocketBook modelem Touch HD 3 po raz kolejny pokazał, że jest liczącym się producentem, który obok światowej czołówki, takich marek jak Kindle, Kobo czy Tolino, ma czym walczyć o czytelników. Szczególnie widać tu starania o polskich klientów, dzięki polonizacji menu oraz współpracy z jedyną liczącą się na naszym rynku wypożyczalnią e-booków – Legimi. PocketBook Touch HD 3 to czytnik, który mogę spokojnie polecić każdemu – mniej i bardziej wymagającemu czytelnikowi.
Plusy:
- wszechstronny, bogaty w funkcje czytnik;
- stabilnie pracujące oprogramowanie;
- bardzo dobry ekran;
- duża pamięć wewnętrzna;
- niewielkie rozmiary oraz masa (w porównaniu z innymi sześciocalowymi czytnikami);
- fizyczne przyciski zmiany stron;
- szeroki zakres regulacji oświetlenia (zarówno poziomu natężenia jak i temperatury barwowej);
- największe (wśród czytników) możliwości dopasowywania PDFów do ekranu czytnika;
- dzielenie wyrazów według polskich reguł;
- polskie menu, instrukcja obsługi oraz klawiatura ekranowa w czytniku;
- mnogość czytanych formatów plików;
- dostęp do pełnej oferty wypożyczalni Legimi (również w wersji dla bibliotek);
- odczyt książek przez mechanicznego lektora Ivona (TTS);
- odtwarzacz mp3;
- odtwarzacz książek audio zapamiętuje ostatnio odtwarzane miejsce (ważne w książkach);
- duże możliwości dopasowania (np. wgrania czcionek, ustawienia wygaszacza ekranu, zdefiniowania funkcji przypisanych do klawiszy);
- bezprzewodowa wysyłka książek do czytnika (także zakupów bezpośrednio z polskich księgarń);
- ciekawa kolorystyka obudowy (różne wersje);
- estetyczne firmowe okładki.
Minusy:
- wysoka cena jak na czytnik z ekranem tej wielkości;
- brak możliwości powiększenia rycin zawartych w e-bookach;
- brak możliwości wymuszenia wyrównywania do lewego i prawego marginesu (justowania);
- brak możliwości eksportu notatek;
- wersja oprogramowania z wypożyczalnią Legimi nie ma dostępu do PocketBook Cloud (i vice versa);
- trzaski przed odtworzeniem niektórych plików mp3 i przy włączaniu Ivony (TTS);
- niezbyt użyteczny sensor położenia (długa reakcja na zmianę położenia czytnika);
- brak gniazda kart pamięci (zamiast tego – duża pamięć wewnętrzna);
- brak gniazda mini jack 3,5 mm (zamiast tego – przejściówka microUSB);
- delikatna obudowa.
Dane techniczne (PB 632) PocketBook Touch HD 3 (wg producenta):
Ekran: przekątna 15,2 cm (6 cali) ekran E-Ink Carta z wbudowanym oświetleniem i rozdzielczością 1448×1072 pikseli, 16 odcieni szarości, dotykowy, 300 ppi, wbudowane oświetlenie z regulacją temperatury barwowej (SMARTlight);
Waga: 155 g;
Rozmiary: 161,3×108×8 mm
Pamięć: ok. 14,8 GB wewnętrznej (16 GB pomniejszone o pliki systemu operacyjnego);
Czcionki: 15 krojów łacińskich czcionek (możliwość dodawania własnych);
Obsługiwane formaty tekstowe: EPUB DRM, EPUB, PDF DRM, PDF, FB2, FB2.ZIP, TXT, DJVU, HTML, DOC, DOCX, RTF, CHM, TCR, PRC (MOBI);
Obsługiwane formaty graficzne: JPEG, BMP, PNG, TIFF;
Łączność: Wi-Fi, BT;
Audio: TTS (Ivona), MP3, M4B;
Procesor: 1 GHz (dwurdzeniowy);
Pamięć RAM: 512 MB;
System: linux;
Główne funkcje: Dropbox, Send-to-PocketBook, czytnik kanałów RSS, kalkulator, zegar, kalendarz, słowniki, gry: szachy, pasjans, Sudoku, Scribble, przeglądarka zdjęć, Legimi lub PocketBok Cloud;
Oficjalna strona produktu: https://www.pocketbook-int.com/pl/products/pocketbook-touch-hd-3
Początkowo wgrane instrukcje obsługi w 21 językach. Zestaw książek (klasyki) po czesku, duńsku, niemiecku, angielsku, hiszpańsku, francusku, włosku, holendersku, polsku (A. Asnyk – zbiorek poezji, Ignacy Krasicki – „Bajki i przypowieści,” Bolesław Prus – „Lalka”, Eliza Orzeszkowa – „Nad Niemnem”, Henryk Sienkiewicz – „Quo Vadis”, Stanisław I. Witkiewicz- „Szewcy”, Stefan Żeromski - „Przedwiośnie”), portugalsku, słowacku, bułgarsku, rosyjsku, ukraińsku. Do programu obsługującego audiobooki dodano „The Adventures of Sherlock Holmes” (adventures_of_sherlockholmes_12_doyle_64kb.zip).
[Aktualizacja 13 IX 2020 r.]
Wraz z oprogramowaniem w wersji 6.1.785 w czytniku pojawiła się m.in. możliwość powiększania rycin zawartych w tekście oraz obsługa kolejnej wypożyczalni - Empik Go. Więcej we wpisie "Empik Go NA pierwszym CZYTNIKU PocketBooka".
[Aktualizacja 4 IV 2022 r.]
Czytniki z firmware w wersji 6.5.1383 lub nowszym obsługują piloty zdalnej zmiany stron. Jeden z nich przedstawiam we wpisie „Poradnik: DZIAŁAJĄCY pilot zmiany stron do czytników PocketBook”.
Czytniki PocketBook mają bardzo przyjazne oprogramowanie oraz rozbudowane usługi towarzyszące. Mogą często zaoferować to, czego brak u (przynajmniej niektórych) konkurentów. To na przykład polskie menu, dzielenie wyrazów wg polskich reguł czy współpraca z biblioteczną wersją wypożyczalni Legimi. Ale wciąż brakuje w PocketBookach kilku funkcji, których użytkownicy mogą potrzebować. I o które się dopytują. Skłania więc to do poszukiwania rozwiązań alternatywnych. Jednym z nich jest KOReader. Zapraszam do lektury miniporadnika na jego temat.
Czy warto instalować KOReadera na PocketBooku?
KOReader (także) dla czytników PocketBook
KOReader to dostępna bezpłatnie i rozwijana (hobbystycznie) aplikacja do czytników e-booków i urządzeń mobilnych. To jednak znacznie więcej niż „amatorski” program freeware do wyświetlania książek. Przede wszystkim czyta całe multum różnych formatów tekstowych. Ma choćby funkcję menedżera plików, łączenia się z usługami zewnętrznymi (np. takimi jak Evernote lub Dropbox), statystyki czytania czy w końcu całkiem rozbudowane opcje formatowania tekstu. I właśnie niektóre z tych ostatnich funkcji budzą zainteresowanie posiadaczy PocketBooków. Pod tym kątem przetestowałem aplikację na PocketBooku Touch HD 3 z zainstalowanym najnowszym dostępnym oprogramowaniem wewnętrznym (w wersji 5.19.832).
Z poziomu KOReadera można sobie nawet pobrać słowniki, czy przeszukiwać Wikipedię
Co ma KOReader?
Jeśli brakuje Wam w PocketBooku którejś z wymienionych niżej funkcji, być może KOReader jest rozwiązaniem problemu.
Powiększanie rycin zawartych w e-booku to jeden z większych atutów KOReadera. Wystarczy przytrzymać palcem grafikę zawartą w tekście, a widzimy ją rozciągniętą na całą szerokość ekranu. Jeśli to za mało, można ją skalować (gestem szczypania) w całkiem dużym zakresie. O ile tylko plik zawarty w dokumencie jest przyzwoitej jakości, można odczytać w ten sposób nawet drobne szczegóły (teksty).
Jedną z pożądanych opcji KOReadera jest zwiększenie kontrastu
Zwiększanie kontrastu, nasycenia czcionki czernią „od zawsze” jest obecne w urządzeniach marki Kobo, a niedawno trafiło także do czytników Kindle. Tę funkcję oferuje także KOReader. Dzięki tej opcji, nawet słaba, blada, niedopasowana do ekranu E-Ink czcionka, może zamienić się w ostry jak brzytwa tekst. No, może z tą brzytwą to przesadziłem, ale wyrazistość wyświetlanych znaków można faktycznie znacznie poprawić. Regulacja odbywa się w zakresie od „Gamma czcionki ustawiona na 0.8„ do „Gamma czcionki ustawiona na 15”. W każdym razie różnicę widać gołym okiem.
Wymuszenie wyrównywania do prawego i lewego marginesu (justowania) jest funkcją, które pozwala cieszyć się ładniejszym e-bookiem bez potrzeby edytowania go w komputerze. O ile oczywiście przeszkadza nam poszarpany tekst wyrównywany do lewego marginesu (jak jest akurat w moim przypadku).
tryb nocny także jest obecny w KOReaderze
Tryb nocny mi osobiście nie jest do niczego potrzebny, ale raz po raz widzę pytania na jego temat. Mogę więc w przypadku KOReadera odpowiedzieć pozytywnie. Program ma taki tryb.
Jak zainstalować KOReadera?
Instalacja jest stosunkowo prosta. Potrzebne jest obeznanie (choć w minimalnym stopniu) ze sposobem kopiowania plików w odpowiednie miejsce. Proces polega na wgraniu plików programu do poszczególnych katalogów w czytniku.
Jedna z wersji programu została opracowana na potrzeby czytników marki PocketBook. W testach na PocketBooku Touch HD 3 (korzystałem z niedawno udostępnionej wersji 2019.03 "Marsdiep") program działał dość sprawnie. Można ją więc pobrać z GitHuba i samemu sprawdzić. W tym momencie najnowszą wersję zawiera archiwum: koreader-pocketbook-arm-obreey-linux-gnueabi-v2019.03.1.zip. Ale program jest aktualizowany dość regularnie, warto zaglądnąć pod wcześniej wspomniany adres zawierający ostatnie edycje programu.
Instalacja KOReadera w czytnikach PocketBook:
- pobrać plik koreader-pocketbook-arm-obreey-linux-gnueabi*.zip (lub koreader-pocketbook-v*.zip);
- rozpakować archiwum w komputerze;
- podłączyć kablem czytnik do komputera;
- włączyć w komputerze wyświetlanie plików systemowych/ukrytych (o ile tego nie mamy);
- skopiować zawartość katalogu „applications” do analogicznego katalogu w pamięci czytnika;
- skopiować plik koreader.app z katalogu „system/bin” do czytnika (oczywiście także do „system/bin”);
- wyedytować plik „extensions.cfg” znajdujący się w czytniku (katalog „system/config” lub "systemprofilesprofil_uzytkownikaconfig" jeśli mamy kilka kont różnych użytkowników na czytniku). Wato wcześniej zrobić sobie w komputerze kopię zapasową tego pliku. Do edycji nie należy używać programów w rodzaju MS Worda czy Writera z pakietu OpenOffice. Najlepiej Notepad++ lub podobny tekstowy edytor. W pliku „extensions.cfg” zmienić należy jedną linijkę: z „epub:@EPUB_file:1:eink-reader.app:ICON_EPUB” na „epub:@EPUB_file:1:eink-reader.app,koreader.app:ICON_EPUB”;
- zapisać zmiany dokonane w „extensions.cfg” w czytniku;
- odłączyć czytnik.
"Otwórz w" pojawia się w podręcznym menu po wgraniu programu i modyfikacji pliku extensions.cfg
Od momentu odłączenia od komputera, czytnik powinien dać możliwość otwarcia plików EPUB z biblioteczki przy pomocy KOReadera. W tym celu trzeba przytrzymać chwilę palec na tytule, a następnie rozwinąć menu „Otwórz z”. Tam powinny być dwie pozycje, KOReader właśnie oraz domyślny PB Reader.
Opisana wyżej instalacja umożliwi otwieranie tylko plików EPUB przez KOReadera z pomocą wyskakującego menu. Domyślnym programem otwierającym EPUBy wciąż będzie aplikacja systemowa. Plik raz otwarty w KOReaderze, potem już będzie przez czytnik właśnie w tym programie otwierany. Aby to zmienić, trzeba znowu skorzystać z wyskakującego menu i opcji „Otwórz w” i tym razem wybrać PB Reader. Jeśli chcemy umożliwić otwieranie w KOReaderze także innych plików, trzeba osobno dodać analogiczne wpisy (jak podałem wyżej, ale dla kolejnych typów plików) w pliku „extensions.cfg”.
Deinstalacja programu polega na usunięciu wgranych plików i przywróceniu pierwotnej treści pliku „extensions.cfg”. Trzeba uważać, żeby przy okazji nie usunąć za dużo plików!
Podsumowanie
Instalacja KOReadera nie niesie ze sobą specjalnych zagrożeń. W razie kłopotów z programem, zawsze można go odinstalować. Należy go traktować jako uzupełnienie funkcji czytnika, bo na przykład nie da on sobie rady z książkami pożyczanymi z Legimi.
Z poziomu KOReadera nie można regulować temperatury barwowej oświetlenia (tylko natężenie)
Przez tydzień korzystałem z aplikacji i mogę stwierdzić, że przed autorami jeszcze długa droga. Ogólnie KOReader na PocketBooku pracuje stabilnie i robi to, czego się od niego oczekuje. Miewa jednak wpadki. Raz mi się zawiesił, kiedy kończyłem czytanie i gdy sięgnąłem po czytnik kilka godzin później, bateria była wyładowana.
KOReader ma własny katalog czcionek, nie korzysta z tych, które są już obecne w czytniku. Tu widać oryginalny zestaw z jedną dodaną (Kobo)
Szwankuje niestety integracja aplikacji z niektórymi funkcjami czytnika (np. podmiana systemowego wygaszacza ekranu, wyjście do ekranu głównego zawsze kończy się wyświetleniem komunikatu „usypianie”). KOReader nie widzi czytnikowego katalogu z czcionkami, więc trzeba swoje pliki wgrywać osobno. Denerwująca jest konieczność definiowania domyślnych ustawień osobno dla każdego pliku. Program też trochę bałagani na dysku, bo dla każdego otwartego dokumentu tworzy nowy katalog. Niektórych plików EPUB nie udało mi się otworzyć w KOReaderze, choć np. PB Reder je potraktował normalnie. Napotkałem więc sporo zacięć czy potknięć programu. Jednak tak czy inaczej, moje uznanie zdobyły opisywane wyżej funkcje, które program realizuje poprawnie, a w PocketBookach by się ewidentnie przydały.
Mam nadzieję, że wspomniane wyżej funkcje znajdą się także w oprogramowaniu PocketBooków. Na razie jednak można KOReadera zainstalować i traktować go jako „awaryjną” aplikację do czytania e-booków, na przykład z dużą ilością map, infografik czy podobnych ilustracji. Przy okazji przypominam o innym alternatywnym programie, który opisałem w tekście „CoolReader dla czytników PocketBook przynosi pozytywne zmiany”.
[Aktualizacja 22 IX 2024 r.]
Okazuje się, że w KOReaderze można korzystać z Tłumacza Google. Może to być przydatne do tłumaczenia większych fragmentów tekstu. Więcej na ten temat we wpisie "Poradnik: Jak korzystać z Tłumacza Google w czytnikach PocketBook".
[Aktualizacja 22 III 2025 r.]
Przygotowałem pakiet instalacyjny, który pozwala zainstalować KOReadera w postaci już wstępnie skonfigurowanej. Dzięki temu można zrobić to w maksymalnie uproszczony sposób, przy pomocy jednego pliku wgranego do pamięci czytnika. Więcej we wpisie „Poradnik: PROSTA instalacja aplikacji KOReader na czytnikach PocketBook”.
PocketBook Touch HD 3 to najnowszy i jednocześnie najbardziej zaawansowany czytnik tej marki. Urządzenie trafiło na polski rynek w grudniu 2018 roku, a ja testuję go od połowy stycznia 2019 r. Po dwóch miesiącach korzystania w domu i w podróży, mogę najnowszego PocketBooka spokojnie polecić zarówno początkującym jak i doświadczonym pożeraczom książek elektronicznych. Stabilność pracy, spójność oprogramowania oraz funkcjonalność to jego najważniejsze cechy recenzowanego czytnika. Zapraszam do lektury recenzji PocketBooka Touch HD 3. W pierwszej części przedstawię go od strony sprzętowej a w drugiej zawrę wrażenia z codziennego użytkowania w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.
PocketBook Touch HD 3 w firmowej okładce
PocketBook Touch HD 3 od strony sprzętowej
PocketBook Touch HD 3 to przedstawiciel odmłodzonej linii czytników firmy. Wszystkie nowe PocketBooki posiadają takie same rozmiary obudowy (za wyjątkiem InkPada 3, który ma większy ekran). Touch HD 3 to z jednej mniejsze niż u poprzedników przyciski, mniejsza obudowa i mniejsza masa (155 g). To także całe spektrum nowości sprzętowych wewnątrz obudowy.
Porównanie parametrów modeli PocketBook Touch HD 2 i Touch HD 3
|
PocketBook Touch HD 2 (PB 631) |
PocketBook Touch HD 3 (PB 632) |
ekran (przekątna) |
15,24 cm (6”) |
15,24 cm (6”) |
ekran [piksele] |
E-Ink Carta 1448 × 1072 (300 ppi) |
E-Ink Carta 1448 × 1072 (300 ppi) |
płaski front |
nie |
nie |
ekran dotykowy |
tak |
tak |
wodoodporność |
nie |
tak |
wbudowane oświetlenie |
tak |
tak |
regulacja temperatury barwowej oświetlenia |
tak (SMARTlight) |
tak (SMARTlight) |
pamięć wewnętrzna [GB] |
8 |
16 |
procesor [GHz] |
1,0 |
1,0 (dwurdzeniowy) |
pamięć RAM [MB] |
512 |
512 |
masa [g] |
180 |
155 |
wymiary [mm] |
175 × 113,5 × 9 |
161,3 × 108 × 8 |
fizyczne przyciski zmiany stron |
tak |
tak |
czujnik zamknięcia okładki |
tak |
tak |
audio |
tak (MP3) |
tak (MP3, M4B) przez adapter microUSB-minijack lub BT |
kolor obudowy |
brązowy, czarny, czerwony (Ruby Red) |
|
dodatkowe uwagi |
karta microSD do 32 GB, Send-to-PocketBook, Dropbox, wybudzanie przez okładkę, TTS (Ivona) |
Send-to-PocketBook, Dropbox, akcelerometr, wybudzanie przez okładkę, BT audio, TTS (Ivona), akcelerometr |
wypożyczalnia Legimi |
tak |
tak |
premiera rynkowa [rok] |
2017 |
2018 |
cena katalogowa |
699 PLN |
699 PLN |
Miedziany PocketBook Touch HD 3 (po lewej) i jego poprzednik - PocketBook Touch HD Ruby Red (po prawej)
Czytnik dobrze leży w ręku, jest lekki i poręczny. Plecki są pozbawione zagłębienia typowego dla wcześniejszych modeli, co przekłada się na mniej pewny uchwyt, ale gumowany plastik tę niepewność raczej rekompensuje. Touch HD 3 ma cztery fizyczne klawisze (ekran startowy, zmiana stron oraz menu) umieszczone pod ekranem oraz wyłącznik (w dolnej krawędzi obudowy). O ile nie bardzo mi mały rozmiar przycisków pasował podczas testów InkPada 3, to w mniejszym modelu (jakim jest Touch HD 3) sprawują się bardzo dobrze. W przypadku recenzowanego modelu udało się połączyć miniaturyzację z ergonomią.
Plecki PocketBooka Touch HD 3 są gładkie ale pokryte gumowanym plastikiem
Od strony technicznej mam zastrzeżenia tylko do akcelerometru. Ten niestety niemal od razu wyłączyłem. Z założenia ma on dostosowywać automatycznie orientację tekstu do położenia czytnika. Producentowi nie udało się jednak znaleźć złotego środka pomiędzy reagowaniem na (np. przypadkowe) przekręcenie czytnika a szybką reakcją na (trwałą) zmianą jego orientacji. Raz mi się zdarzały przypadkowe, niechciane zmiany orientacji tekstu a później znowu czekanie kilka sekund aż tekst zostanie obrócony, choć tego oczekiwałem. Pozostaję więc przy ręcznym ustawianiu orientacji tekstu, a automatyczny obrót trwale wyłączyłem w menu czytnika (Ustawienia osobiste/G-sensor).
PocketBook Touch HD 3 (na górze) ma mniejsze przyciski niż u poprzedników (PocketBook Touch HD - na dole)
Recenzowanego PocketBooka używam z firmową okładką. Pozawala to cieszyć się jeszcze jedną funkcją, a mianowicie usypianiem i wybudzaniem czytnika poprzez zamykanie czy otwieranie klapki chroniącej ekran. Wybudzanie okładką (magnes w klapce) działa sprawnie, choć jeśli czytnik całkiem się wyłączy to i tak do włączenia trzeba użyć przycisku umieszczonego w dolnej krawędzi obudowy. Obok wyłącznika umieszczone jest też gniazdo microUSB, które służy jako wyjście audio (przy wykorzystaniu dołączonej przejściówki), do ładowania baterii oraz przesyłania plików z (i do) komputera.
W dolnej krawędzi obudowy PocketBooka Touch HD 3 zabrakło gniazda kart microSD, znajduje się tu wyłącznik
Elektronika urządzenia pokryta jest powłoką mającą go zabezpieczyć przed wodą i pyłem. W razie zalania, trzeba czytnik wyłączyć i poczekać aż wyschnie. Według zaleceń producenta, nie wolno korzystać z zalanego wodą czytnika.
Zamoczony czytnik PocketBook Touch HD 3 należy wyłączyć i poczekać do wysuszenia
PocketBook Touch HD 3 jest lekki i niewielki (jak na sprzęt z fizycznymi przyciskami) a jednocześnie stoi na wysokim poziomie pod względem parametrów technicznych.
Gdzie kupić PocketBooka?
PocketBook obecny jest w Polsce poprzez oficjalnego dystrybutora. Czytniki tej marki można znaleźć w ofercie wielu polskich sprzedawców elektroniki i objęte są polską gwarancją. Bywają one, ale rzadko w niektórych stacjonarnych sklepach. Polski dystrybutor, wrocławska firma 71media, posiada również swój sklep internetowy – czytio.pl. Wszystkie urządzenia z polskich sklepów powinny mieć taką samą gwarancję, więc pod tym względem nie ma znaczenia, gdzie czytnik zostanie zakupiony.
Czytnik można kupić w wielu sklepach elektronicznych w kraju jak i (w podobnej cenie) w niemieckim Amazonie (źródło: amazon.de)
W chwili, gdy piszę te słowa, PocketBooka Touch HD 3 można kupić w Polsce w wersji z szarą lub miedzianą obudową. Najtaniej oferowany jest u nas za ok. 660 PLN. W podobnej cenie (z bezpłatną dostawą) znajdziemy go np. w niemieckim Amazonie. PocketBook Touch HD 3 nie jest tani, ale zdecydowanie warto rozważyć jego zakup, zważywszy choćby na bogate wyposażenie czytnika.
[Aktualizacja] Również w polskim Amazonie można znaleźć pełną ofertę czytników marki PocketBook. I są tam oferowane zwykle taniej niż u polskiej konkurencji. Więcej na ten temat we wpisie „Czytniki PocketBook trochę TANIEJ w Amazonie niż u konkurencji”.
PocketBook Touch HD 3 – ekran i oświetlenie
Ważnym (czy wręcz najważniejszym) elementem czytnika jest ekran. Tutaj zastosowano najnowszy ekran E-Ink Carta z rozdzielczością 1448 na 1072 piksele (300 ppi). Ekran jest lekko zagłębiony w obudowie, ale nie powinno być kłopotów z wybieraniem tekstu czy liter wirtualnej klawiatury (jeśli będą blisko krawędzi). Sprzęt poprawnie i dość szybko reaguje na dotyk. Obraz jest bardzo dobrej jakości i trudno dopatrzeć się artefaktów (tzw. ghostingu typowego dla ekranów wykonanych w technologii papieru elektronicznego). W ustawieniach czytnika można zdefiniować, co ile będzie następować pełne odświeżenie ekranu. Ja wybrałem „nigdy”, ale i tak ekran jest odświeżany przy wybieraniu menu. To wystarcza.
Regulacja oświetlenia w czytniku PocketBook Touch HD 3 obejmuje także temperaturę barwową
Wbudowane oświetlenie w PocketBooku Touch HD 3 składa się z 13 LEDów umieszczonych w dolnej ramce pod ekranem. Siedem z nich jest koloru białego, a sześć żółtego. Pozwala to na bardzo równomierne rozprowadzenie światła. Dodatkowym atutem czytnika jest nie tylko płynna regulacja natężenia światła ale także jego temperatury barwowej (SMARTlight). Nad miejscem, gdzie są diody, można zauważyć niewielki pasek, gdzie światło jest lekko jaśniejsze czy może raczej zimniejsze. Szczególnie można to zauważyć przy ustawieniu zimniejszej barwy ekranu. To jedyna nierównomierność, jaką zauważyłem. Nie przeszkadza to w czytaniu. Regulacja temperatury barwowej ma duży zakres, odpada więc troska o to, czy kolor światła nie będzie za zimny. Można to sobie w najnowszym PocketBooku dostosować w zależności od upodobań, zewnętrznego oświetlenia czy pory dnia.
PocketBook Touch HD 3 (po lewej) i Kindle Voyage (po prawej) z najzimniejszym oświetleniem i połową natężenia światła
PocketBook Touch HD 3 (po lewej) i Kindle Voyage (po prawej) z barwą temperaturową w połowie i połową natężenia światła
PocketBook Touch HD 3 (po lewej) i Kindle Voyage (po prawej) z najcieplejszym oświetleniem i połową natężenia światła
Widziałem w życiu lepsze ekrany (np. Kindle Voyage, Kobo Aura H2O), ale recenzowany model stoi na bardzo wysokim poziomie. W porównaniu z „wzorcowym” ekranem Kindle Voyage, PocketBook Touch HD 3 ma bardziej szare tło. Tekst w Kindle (przy wyłączonym oświetleniu) jest bardziej kontrastowy, dzięki ekranowi o kremowym odcieniu. Nasycenie tekstu czernią jest w obu czytnikach podobne. Sytuacja zmienia się przy włączonym oświetleniu. Regulacja temperatury barwowej w PocketBooku może zrekompensować szarość tła (poprzez „ocieplenie” barwy oświetlenia).
PocketBook – ekosystem
PocketBook Touch HD 3 ma ma najważniejsze cechy udanego czytnika. Jest prosty w obsłudze, stabilnie pracuje i długo wytrzymuje na jednym ładowaniu baterii. Można z niego korzystać od razu po wyciągnięciu z pudełka, bez konieczności podłączania do wi-fi, logowania się czy konfigurowania czegokolwiek (poza wyborem polskiego języka menu). Ale jeśli taka wola, do dyspozycji są też rozbudowane funkcji, które oferuje producent. A jest ich całkiem sporo.
Informacja o skonfigurowaniu usługi Send-to-PocketBook wraz z przyznanym adresem pocztowym czytnika w domenie pbsync.com
Do najważniejszych usług wspierających czytnik zaliczam bezprzewodową wysyłkę plików. Po rejestracji czytnika w usłudze Send-to-PocketBook, otrzymuje on adres poczty elektronicznej. Od tego momentu można wysyłać bezprzewodowo własne pliki lub (ręcznie czy też automatycznie) zakupy z kilku polskich księgarń. Wysłane w ramach usługi pliki nie są przechowywane np. w dysku sieciowym.
Jeśli chcemy mieć dostęp do plików w chmurze, warto skonfigurować kolejną usługę. To integracja z sieciowym dyskiem Dropbox. Pliki umieszczone na naszym koncie, można pobierać także na PocketBooka. który będzie na bieżąco aktualizował zawartość biblioteczki.
Menu ustawień dodatkowych usług oferowanych przez czytnik PocketBook Touch HD 3
PocketBook Cloud to kolejna usługa, która może zapewnić przechowywanie plików w firmowej chmurze oraz synchronizację postępów czytania. Aby uzyskać do niej dostęp, trzeba mieć konto w firmowej księgarni BookLand oraz zwrócić się do wsparcia technicznego o podłączenie czytnika do usługi. Jeśli chcemy przetestować działanie usługi przed uruchomieniem jej na czytniku, można to zrobić także w aplikacji mobilnej. Niestety, korzystanie z firmowej chmury wyklucza dostęp do Legimi.
Lista aplikacji w PocketBooku
Dodatkowe funkcje czytnika bywają przydatne, ale trudno mi powiedzieć, czy są powszechnie wykorzystywane. Jest w PocketBooku całkiem sporo, ale oczywiście nie ma obowiązku ich używania. Część z nich nawet ukrywam by mieć mniej ikonek w menu. Jak już wspomniałem na początku, aby w pełni korzystać z podstawowej funkcji czytnika, czyli czytania – nie trzeba nigdzie się logować tudzież łączyć ani nic konfigurować. Ale dla potrzebujących, czytnik oferuje sporo dodatków. Nie jestem na przykład zwolennikiem korzystania z gier w czytniku, jednak zdarzyło mi się kilka razy ułożyć (lub nie ułożyć) pasjansa. Z dodatków, które są niefunkcjonalne, wymienię odręczny szkicownik, integracja z ReadRate oraz czytnik RSS. Na grę w sudoku czy szachy przeciwko czytnikowi jestem za słaby (albo mam za mało cierpliwości). Ciekawą opcją jest natomiast możliwość zakładania osobnych kont (Ustawienia osobiste/Profile użytkowników) dla kilku użytkowników. Konfigurację urządzenia można chronić kodem (Konserwacja/Prywatność/Chroń...). To akurat może się przydać, jeśli z czytnika korzysta kilka osób.
W drugiej części recenzji będzie więcej o codziennym korzystaniu z czytnika PocketBook Touch HD 3
W sumie więc PocketBook Touch HD 3 jest pełen nie tylko sprzętowych ale i programowych dodatków. Daje komfort czytania wsparty mnogością różnych funkcji.
Zapraszam na drugą część recenzji, w której przedstawiam wrażenia z codziennego korzystania z czytnika.
Czytnik książek Kindle 2019, albo Kindle 10 albo All-new Kindle został dziś pokazany w Amazonie. Można go już zamawiać a wysyłka rozpocznie się od 10 kwietnia 2019 roku. Zastąpi on prawdopodobnie dotychczasowy, najdłużej obecny na rynku podstawowy model Kindle. Premiera czytnika nie została wcześniej zapowiedziana, a jedyną wskazówką były braki Kindle 8 w amerykańskim Amazonie. Od kilku dni można tam było kupić tylko egzemplarze używane. Kindle 8 opisany jest teraz w Amazonie jako Kindle 2016. A Nowość występuje w ofercie pod nazwą All-new Kindle.
Kindle 2019 od 10 kwietnia w sprzedaży (źródło: amazon.de)
Nowy Kindle reklamowany jest jako wyposażony w oświetlenie o regulowanym natężeniu (ang. „new adjustable front light”) i nowy ekran dotykowy (pojemnościowy) o lepszym kontraście (ang. „updated electronic ink technology for better contrast”). Za oświetlenie odpowiada raczej skromna ilość 4 LEDów. Ciekawe, czy udało się uniknąć nierówności w rozprowadzaniu światła. Czytnik jest trochę cięższy od poprzednika, waży 13 gramów więcej. Jak poprzednio, i ten model wyposażony jest w funkcję odsłuchu audiobooków (wyłącznie z Audible). Nie zwiększono jednak pamięci wewnętrznej (wciąż mamy 4 GB).
Kindle 10 wspiera książki audio tylko z firmowej księgarni Audible (źródło: amazon.de)
Z zewnątrz zmieniło się też niewiele. Obudowa odrobinę chudsza i węższa. Z tego powodu na Kindle 10 nie będą pasowały firmowe okładki z Kindle 8. Dostępne są dwa warianty - w kolorze czarnym i białym.
Wymiary Kindle 10 (źródło: amazon.co.uk)
Kindle 10 (a potem inne modele od Kindle Paperwhite 2 w górę) ma mieć nową wersję wewnętrznego oprogramowania. Trudno powiedzieć, co zaoferuje ona nowego. Na razie reklamowana jest lepsza możliwość filtrowania (np. przeczytanych pozycji). Czy będzie to działać dla samodzielnie wgranych książek (pochodzących spoza Amazonu), przekonamy się w testach. Dodatkową nowością mają być bardziej dopasowane podpowiedzi dotyczące kolejnych lektur. Będą one bazować na wcześniej przeczytanych pozycjach.
Wysyłka nowego czytnika rozpocznie się 10 kwietnia, ale zamawiać można już teraz (źródło: amazon.de)
Czytnik można już zamawiać, a jego wysyłka rozpocznie się 10 kwietnia. Wersja z 4 GB pamięci (bez reklam, wysyłana do Polski) kosztuje 93,01 EUR. Wersji z reklamami obecnie do Polski nie można zamówić. Dziś zamówiony sprzęt powinien być dostarczony pomiędzy 11 a 12 kwietnia.
Dostępne są już firmowe okładki (źródło: amazon.de)
Dostępna jest już także firmowa okładka. Są cztery wersje kolorystyczne: granatowa, czarna, czerwona i szara. Kosztuje 31 EUR.
Porównanie aktualnych czytników rodziny Kindle (wysyłanych do Polski)
|
||||
data premiery |
2015 |
2019 |
2018 |
2017 |
ekran |
6” (15,2 cm), E-Ink Pearl 800×600 167 ppi |
6” (15,2 cm), E-Ink Carta 800×600 167 ppi |
6” (15,2 cm), E-Ink Carta, 1430x1080 300 ppi |
7” (17,7 cm ) E-Ink Carta, 1680×1264 300 ppi |
pamięć wewn. [GB] |
4 |
4 |
8/32 |
8/32 |
wbudowane oświetlenie |
nie |
tak (4 LED) |
tak (5 LED) |
tak (12 LED) |
regulowana temperatura barwowa oświetlenia |
- |
nie |
nie |
nie |
wodoodporność |
nie |
nie |
tak |
tak |
procesor [GHz] |
1 |
? |
1 |
1 |
rozmiary [mm] |
160×115×9,1 |
160×113×8,7 |
167×116×8,18 |
159×141×3,4–8,3 |
Masa [g] |
161 |
174 |
182 |
194 |
kolor obudowy |
czarny, biały |
czarny, biały |
czarny |
czarny, złoty |
dodatkowe funkcje |
audio (BT) |
audio (BT) |
audio (BT) |
audio (BT) |
cena w amazon.de (wersje wysyłane do Polski) z polskim podatkiem VAT [EUR] |
(ok. 360 PLN) |
(ok. 400 PLN) |
bez reklam (ok. 625 PLN)
z reklamami (ok. 535 PLN)
|
32 GB (wysyłka do PL) (ok. 1 120 PLN) |
Podsumowanie
Amazon zakończy niedługo sprzedaż czytników bez oświetlenia. W sumie to dobrze, ponieważ obowiązku używania wbudowanego oświetlenia nie ma, a przydaje się przy czytaniu w kiepskich warunkach oświetleniowych. Kindle 10 nie jest wielką konkurencją dla Kindle Paperwhite 4 z reklamami, który jest wysyłany także do Polski. Ale zawsze to parę złotych taniej...
Nową linię czytników marki Bookeen zapowiedział współzałożyciel i szef firmy - Michael Dahan. Francuski producent czytników i właściciel księgarni z e-bookami jest nad Sekwaną jednym z ważnych, ale mniejszych graczy na rynku elektronicznych publikacji. Szacuje się, że zagraniczne giganty - Amazon, Rakuten-Kobo, Google i Apple posiadają łącznie ok. 90% udziału w sprzedaży e-booków. Jest więc o co walczyć, choć na pewno nie będzie to łatwe. Poprzedni rok nie należał jednak do udanych. Bookeen najpierw stracił ważnych partnerów (por. „Złe wieści dla francuskiego Bookeena”), a potem pojawiły się kłopoty z dostępnością czytników (por. „Czy BOOKEEN ZNIKA z rynku?”).
Szef Bookeena zapowiada nowe czytniki we wrześniu tego roku (źródło: https://www.idboox.com/)
Bookeen + Tite Live
Wygląda na to, że jednak firma ma się dobrze. Łączy swoje siły z Tite Live, firmie operującej we Francji, Belgii i Niderlandach, a specjalizującej się w informatycznej obsłudze księgarń i bibliotek. Bookeen planuje, wspólnie z Tite Live, rozszerzyć zakres swojej działalności głównie o sprzedaż i wypożyczanie audiobooków. Niestety, nie będą one dostępne poprzez czytniki, lecz tylko w firmowej aplikacji. Trudno tu mówić o nowości, takich usług na rynku jest już całkiem sporo.
Bookeen DIVA
Zapowiedziano także linię nowych czytników książek elektronicznych. Na razie niewiele o nich wiadomo. Będą się nazywać Bookeen DIVA. Mają się one pojawić na rynku we wrześniu tego roku, wraz premierą nowych usług (czyli sprzedażą audiobooków i nowym DRMem). Spodziewać się można dwóch modeli, być może będą miały różne rozmiary ekranów. Zostanie w nich przebudowany interfejs użytkownika, jego testy firma miała rozpocząć w bieżącym kwartale. Ale czy tak się stało, nie wiem. Starsze modele marki Bookeen też mają otrzymać aktualizację oprogramowania do najnowszej wersji.
Czytniki PocketBooka, sprzedawane we Francji pod marką TEA, już mają DRM LCP, który ma wprowadzić Bookeen (źródło: https://www.tea-ebook.com)
Czytniki Bookeen DIVA będą miały zaimplementowany nowy, opracowywany od paru lat, system zarządzania prawami autorskimi - DRM LCP (ang. Licensed Content Protection). Ma on być niezależny od komercyjnych dostawców i przede wszystkim od najpowszechniejszego obecnie na świecie DRMu firmy Adobe (a więc znacznie tańszy w eksploatacji). Ma (podobnie jak produkt amerykański) umożliwiać także m.in. zarządzanie wypożyczaniem plików EPUB przez komercyjne czy publiczne biblioteki. Ale wszystko powinno być prostsze zarówno dla usługodawców jak i klientów. Dzięki nowemu DRMowi klient ma w prostszy sposób posługiwać się zabezpieczonymi plikami i mieć możliwość ich udostępniania bliskim. Z tym systemem pracują już na przykład czytniki PocketBook, które sprzedawane są na francuskim rynku pod marką TEA.
Może więc zobaczymy w tym roku jakieś ciekawe czytniki marki Bookeen. Pozostaje poczekać, jak implementacja systemu i nowy sprzęt uda się Francuzom.
Na podstawie:
i) „Bookeen et Tite-Live s’associent”;
ii) „Interview – Nouvelle stratégie de Bookeen, ebook, liseuse, livre audio”;
Dziś do północy czytnik Kindle Paperwhite 4 można kupić w najniżsej (dostępnej dla nas) cenie ok. 400 PLN. Oferta dotyczy wersji z reklamami, które nie były dostępne do tej pory dla klientów w naszym kraju. Cenę obniżono o 30 EUR. Obniżka cen w niemieckim Amazonie jest szersza, bo objęła też np. głośniki Amazon Echo.
Najtańsza oferta Kindle Paperwhite 4 - już od ok. 400 PLN (źródło: amazon.de)
Promocyjna oferta Kindle Paperwhite 4
Kindle Paperwhite 4 (8 GB, czarny, wi-fi, z reklamami, bezpośrednia wysyłka do Polski) 124,02 EUR (ok. 535 PLN)
|
|
Kindle Paperwhite 4 (32 GB, czarny, wi-fi, z reklamami, bezpośrednia wysyłka do Polski) 155,03 EUR (ok. 670 PLN)
|
Poradnik dla tych, co pierwszy raz
Dla tych, którzy do tej pory rzadko robili zakupy w niemieckim oddziale Amazonu, przygotowałem krótki poradnik:
- sklep wysyła zakupy o wartości od 39 EUR na polski adres bez dodatkowych opłat za wysyłkę;
- do Polski wciąż wysyłane są nie wszystkie czytniki Kindle (np. szary Oasis 2). Można je jednak samodzielnie kupić i przesłać przez pocztowego pośrednika, co opisałem w poradniku „Jak kupić Kindle Oasis 2 z dostawą do Polski”. Można też wybrać dostawę do punktu odbioru osobistego na terenie RFN (wygodna opcja jeśli ktoś mieszka blisko granicy);
- dane do logowania w amerykańskim Amazonie czy europejskich oddziałach (w tym amazon.de) są takie same;
- ceny podane w sklepie mają uwzględnioną niemiecką stawkę VATu. Po podaniu polskiego adresu dostawy, cena zostanie przeliczona wg polskiej (wyższej) stawki. Dlatego wartość zakupów w koszyku będzie inna niż na sklepowej stronie danego produktu;
- w Amazonie można płacić polskimi kartami płatniczymi. Do zakupów w amazon.de najlepiej użyć karty rozliczanej w EUR. Można także korzystać z najzwyklejszej karty złotówkowej. Również wtedy (zazwyczaj) lepiej wybrać płatność w EUR i pozwolić, aby to bank dokonał przewalutowania. Można także płacić przez polskiego pośrednika – przelewy24. W takim przypadku od razu dokonujemy płatności w PLN;
- przeliczenie cen czytników podaję orientacyjnie, ostatecznie to od kursu euro i opłat w naszym banku zależy sposób przeliczenia na złotówki;
- obciążenie karty płatniczej następuje po wysłaniu paczki z zamówieniem. Przy pierwszym zakupie w Amazonie, karta płatnicza może być chwilowo obciążona kwotą 1 EUR (która zostanie zwrócona po kilku dniach). W przypadku płatności przez przelewy24, kwota w złotówkach pobierana jest od razu.
W niemieckim Amazonie pojawiła się możliwość zakupu prosto do Polski czytników z reklamami. Do tej pory, takie modele nie były dostępne dla klientów z naszego kraju, a są o tyle ciekawe, że tańsze o 20 EUR od "zwykłych". Obecnie, nawet po podaniu polskiego adresu dostawy, naliczana jest polska stawka VATu i można sfinalizować zamówienie wersji z reklamami. Do tej pory Amazon usuwał nam reklamy bez dodatkowych opłat, ciekawe, czy się to teraz zmieni.
Teraz można zamawiać bezpośrednio do Polski także czytniki Kindle Oasis 2 (źródło: amazon.de)
Aktualnie można w ten sposób zamówić trzy modele, które do tej pory nie były dostępne. Dwie wersje Kindle Paperwhite 4 (więcej o nim we wpisie "Kindle Paperwhite 4 – PREMIERA nowego KINDLE 7 listopada") oraz Kindle Oasis 2 ze złotą obudową (więcej o nim we wpisie "KINDLE OASIS 2 – recenzja największego czytnika z rodziny Kindle").
Nowa (dla nas) oferta Kindle Paperwhite 4 i Kindle Oasis 2
Kindle Paperwhite 4 (8 GB, czarny, wi-fi, z reklamami, bezpośrednia wysyłka do Polski) |
|
Kindle Paperwhite 4 (32 GB, czarny, wi-fi, z reklamami, bezpośrednia wysyłka do Polski) |
|
Kindle Oasis 2 (32 GB, złoty, wi-fi, bezpośrednia wysyłka do Polski) |
A może tańsze, używane?
Poszukujący okazji cenowych mogą zwrócić uwagę także na używane czytniki z Amazonu na gwarancji. Sklep oferuje sprzęt w dobrym stanie (często bez śladów używania). Warto rozważyć ten zakup. Obecnie także można znaleźć ofertę tego typu czytników:
Kindle Paperwhite 3 (wi-fi, używany, czarny w dobrym stanie, może być dostarczony w zastępczym opakowaniu) cena 87,83 EUR (ok. 380 PLN).
Dziś zamówiony Kindle Paperwhite 3, może być dostarczony między 12 a 15 marca (źródło: amazon.de)
Poradnik dla tych, co pierwszy raz
Dla tych, którzy do tej pory rzadko robili zakupy w niemieckim oddziale Amazonu, przygotowałem krótki poradnik:
- sklep wysyła zakupy o wartości od 39 EUR na polski adres bez dodatkowych opłat za wysyłkę;
- do Polski wciąż wysyłane są nie wszystkie czytniki Kindle (np. szary Oasis 2). Można je jednak samodzielnie kupić i przesłać przez pocztowego pośrednika, co opisałem w poradniku „Jak kupić Kindle Oasis 2 z dostawą do Polski”. Można też wybrać dostawę do punktu odbioru osobistego na terenie RFN (wygodna opcja jeśli ktoś mieszka blisko granicy);
- dane do logowania w amerykańskim Amazonie czy europejskich oddziałach (w tym amazon.de) są takie same;
- ceny podane w sklepie mają uwzględnioną niemiecką stawkę VATu. Po podaniu polskiego adresu dostawy, cena zostanie przeliczona wg polskiej (wyższej) stawki. Dlatego wartość zakupów w koszyku będzie inna niż na sklepowej stronie danego produktu;
- w Amazonie można płacić polskimi kartami płatniczymi. Do zakupów w amazon.de najlepiej użyć karty rozliczanej w EUR. Można także korzystać z najzwyklejszej karty złotówkowej. Również wtedy (zazwyczaj) lepiej wybrać płatność w EUR i pozwolić, aby to bank dokonał przewalutowania. Można także płacić przez polskiego pośrednika – przelewy24. W takim przypadku od razu dokonujemy płatności w PLN;
- przeliczenie cen czytników podaję orientacyjnie, ostatecznie to od kursu euro i opłat w naszym banku zależy sposób przeliczenia na złotówki;
- obciążenie karty płatniczej następuje po wysłaniu paczki z zamówieniem. Przy pierwszym zakupie w Amazonie, karta płatnicza może być chwilowo obciążona kwotą 1 EUR (która zostanie zwrócona po kilku dniach). W przypadku płatności przez przelewy24, kwota w złotówkach pobierana jest od razu.
Odsyłacze do czytników, zawarte w tekście, są częścią programu afiliacyjnego Amazon.