905 Obserwatorzy
18 Obserwuję
cyfranek

Cyfranek - Cyfrowe Czytanie

cyfranekblog@protonmail.com - rynek e-booków, czytników książek: Amazon Kindle, PocketBook, Tolino, Rakuten Kobo, Bookeen Cybook, Icarus, Nolim, Sony, TrekStor, Dibuk Saga, Nook, Onyx Boox. 

Doceniasz moją twórczość? Postaw mi kawę...

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czy BOOKEEN ZNIKA z rynku?

Czytnik Bookeen Saga to jedna z ciekawych, tegorocznych nowości, o których pisałem miesiąc temu. Zdziwiłem się jednak trochę, gdy chwilę później zaglądnąłem na stronę producenta.

 

Bookeen Nolim w stylu noir (źródło: www.5-5designstudio.com)

 

Zauważyłem mianowicie, że te czytniki nie są obecnie dostępne na oficjalnej stronie firmy. Brak ich także w firmowym sklepie na platformie sprzedażowej francuskiego Amazonu. Szwankuje także zaopatrzenie u szwedzkiego partnera Bookeena, sieci księgarskiej Adlibris. W ofercie skandynawskiej księgarni pozostał tylko model z czerwoną okładką. Z kolei jeden z francuskich dystrybutorów E.Leclerc, chyba jako jedyny sprzedawca (wciąż) ma pełną gamę kolorów Sagi. 

 

Bookeen Saga od kilku tygodni jest niedostępny na stronie producenta (źródło: bookeen.com)

 

Również u polskiego dystrybutora model Bookeen Saga jest obecnie także niedostępny. Z uzyskanych przeze mnie wyjaśnień, wynika, ze być może w lutym ten model pojawi się ponownie w ofercie. Pół biedy, gdyby to całe zamieszanie dotyczyło jednego ze starszych modeli, ale trudno to wytłumaczyć w przypadku tegorocznej premiery.

 

Jeszcze miesiąc temu jeden model Sagi był dostępny na stronach polskiego dystrybutora (źródło: czytio.pl)

 

Wprowadzenie modelu Bokeen Saga na rynek wymuszone niejako zostało wycofaniem się dwóch dużych francuskich sieci handlowych ze współpracy z producentem. Spowodowało to wycofanie czytników tej marki m.in. z wielu fizycznych placówek Carrefoura. A Nolim (protoplasta Sagi) został opracowany na wyłączność właśnie dla tej sieci! Bookeen Saga jest jego modyfikacją, sprzedawaną pod własną marką producenta. Pisząc na początku tego roku o zawirowaniach Bookeena z Carrefourem, obawiałem się, czy wycofanie się dwóch dużych partnerów ze współpracy z Bookeenem nie zachwieje stabilnością finansową firmy... Można odnieść wrażenie, że jednak to nastąpiło. Czyżby kolejna firma (podobnie jak niedawno marka Icarus) miała jednak zniknąć z rynku? Wciąż mam nadzieję, że są inne przyczyny braku najnowszych czytników Bookeen na oficjalnej stronie producenta.

 

Jedna wersja Sagi jest wciąż dostępna u szwedzkiego partnera Bookeena (źródło: adlibris.com)

 

O jakiś zmianach w firmie może też świadczyć ogłoszenie z początku grudnia, że wsparciem technicznym będą od teraz objęte tylko najnowsze modele czytników: Cybook Muse Light, Cybook Muse FrontLight 2, Cybook Muse HD oraz Saga.

 

Podsumowanie

Próbowałem w tej sprawie uzyskać jakieś konkrety od przedstawicieli firmy, ale z umiarkowanym skutkiem. Miesiąc temu udało mi się skontaktować z Bookeenem 13 XI poprzez oficjalną stronę firmy na Facebooku. Poinformowano mnie, że czytniki powinny być ponownie dostępne za kilka tygodni. Mija miesiąc, a zarówno na stronie producenta jak i u partnerów, wciąż pustki. I to coraz większe. Nie jestem specjalistą od marketingu, ale taka sytuacja w okresie wzmożonych zakupów przedświątecznych, czarnych piątków czy innych cyberponiedziałków, nie wystawia kondycji Bookeena dobrego świadectwa. Zapewne korzystają na tym dominujący na rynku francuskim Kobo (współpracujący z księgarnią FNAC) oraz Kindle (z firmową księgarnią Amazon). Tracą za to klienci, bo zmniejsza się konkurencja.

 

Na braku czytników Bookeena tracą też klienci. Jaki inny producent ma takie wzornictwo? (źródło: www.5-5designstudio.com)

 

Nawet jeśli czytniki są dostępne u jednego z partnerów Bookeena, to brak pełnej oferty w różnych sklepach oraz niedostępność czytników na stronie producenta jest czymś znacznie poważniejszym niż wpadka wizerunkowa. To zły omen.