905 Obserwatorzy
21 Obserwuję
cyfranek

Cyfranek - Cyfrowe Czytanie

cyfranekblog@protonmail.com - rynek e-booków, czytników książek: Amazon Kindle, PocketBook, Tolino, Rakuten Kobo, Bookeen Cybook, Icarus, Nolim, Sony, TrekStor, Dibuk Saga, Nook, Onyx Boox. 

Doceniasz moją twórczość? Postaw mi kawę...

Postaw mi kawę na buycoffee.to

PocketBook Touch HD 3 RECENZJA najbardziej ZAAWANSOWANEGO PocketBooka (część II)

PocketBook Touch HD 3 od strony technicznej został przedstawiony w pierwszej części recenzji, teraz czas na wrażenia z codziennego korzystania w domu i w podróży po dwóch miesiącach testów.

 

PocketBook Touch HD 3

 

PocketBook Touch HD 3 na co dzień

Włączanie czytnika można ustawić na ostatnio czytanej stronie (to ustawienie preferuję) lub na ekranie startowym. Tenże ekran podzielony jest na pięć sekcji. Idąc od góry:

- pasek informacji (dzień tygodnia, godzina, stan synchronizacji usług, połączenia bezprzewodowe, naładowanie baterii) i rozwijane górne menu (dwie kreski);

- ostatnio czytane pozycje (do dziewięciu tytułów);

- ostatnio dodane publikacje;

- rząd trzech ikon: Książki, Legimi (lub wywołanie przeglądarki WWW), Ustawienia oraz dwie kreski otwierające dolne menu.

 

Ekran startowy PocketBooka

 

Trzy ikonki na dole ekranu dobrze oddają moje potrzeby. Znacznie bardziej mi one pasują niż wcześniejsze (Książki, Sklep i WWW). Ale gdyby ktoś się pytał, to możliwość podmiany przynajmniej jednej z nich uważam za niezły pomysł. Bo jeśli ktoś np. nie ma abonamentu Legimi a lubi słuchać audiobooków, to dlaczego nie umożliwić mu ustawienia tej opcji na głównym ekranie?

 

PocketBook Touch HD 3 – codzienne czytanie

PocketBook Touch HD 3 ma mocną konfigurację sprzętową, co przekłada się na jego sprawne działanie. Obok InkPada 3 to najszybszy z PocketBooków. Podsumowując moje dwa miesiące z czytnikiem, mogę stwierdzić, że to jeden z najprzyjemniejszych i najwszechstronniejszych czytników z jakimi miałem do czynienia. W połączeniu z firmową okładką stanowi w chwili obecnej mój ulubiony „zestaw czytelniczy”.

 

W czytniku jest obecnie jedna aplikacja wyświetlająca e-booki. Wcześniej w czytnikach marki PocketBook obecny był Adobe Reader oraz FB Reader. Teraz znajdziemy tylko PB Readera. Upraszcza to sposób wyświetlania książek. Nie trzeba się zastanawiać, który program lepiej coś wyświetli.

 

Pasek dolnego menu PB Readera

 

Do formatowania wyglądu tekstu w PB Readerze służy dolne menu. Wywołać go można po otwarciu e-booka i wybraniu przycisku menu (lub dotknięciu ekranu na środku). Da się tu formatować wygląd e-booka, zmieniać orientację tekstu, tworzyć notatki, wywoływać tryb ciągłej pracy ze słownikiem oraz uruchamiać mechanicznego lektora (Na głos).

 

Pierwsza opcja (Ustawienia) pozwala zmienić odstęp między linijkami (trzy stopnie), wielkość marginesów (trzy stopnie), wielkość czcionki (płynnie od 6 do 39 punktów). W pierwszej zakładce tego menu jest też opcja podziału wyrazów w czytniku. Można też zmienić czcionkę, w tym na wgraną samodzielnie oraz włączyć lub wyłączyć wyświetlanie ilości stron. Jeśli włączymy „pasek stanu”, na górze ekranu będzie wyświetlany zegarek oraz poziom naładowania baterii.

 

Wspomniany PB Reader działa poprawnie, choć chętnie bym w nim widział kilka usprawnień. Ma je konkurencja oraz bezpłatne aplikacje, w tym też takie, które działają na PocketBooku. Dlaczego by nie miał ich włączyć do swojej oferty także PocketBook? Mam tu na myśli głównie możliwość powiększania rycin zawartych w e-bookach (jak np. w Kindle). Druga przydatna opcja to płynna regulacja nasycenia (pogrubienia) czcionek (jak np. w aplikacji KOReader lub czytnikach Kobo oraz Kindle). Trzecia opcja, która by się przydała to wymuszenie wyrównania tekstu do prawego i lewego marginesu (jak np. w czytnikach Tolino). Takie uzupełnienia PB Readera moim zdaniem, poprawiłyby komfort korzystania z urządzenia.

 

Warto pamiętać o właściwościach dotykowego ekranu. Osoby przyzwyczajone do zmiany stron np. w aplikacjach mobilnych, mogą czuć się lekko zagubione. A to dlatego, że dotknięcie i prawej i lewej krawędzi wywołuje zmianę strony na następną. Aby wywołać stronę wcześniejszą, trzeba dotknąć lewej lub prawej krawędzi ekranu w dolnej części. Prawy górny róg odpowiada za dodanie zakładki, natomiast dotknięcie w lewym górnym rogu - zamyka aplikację do czytania. Przesuwanie palcem wzdłuż boków ekranu pozwala regulować poziom natężenia oświetlenia (prawa strona) lub temperaturę barwową (lewa). Dotknięcie na środku wywołuje menu ustawień, a dłuższe przytrzymanie jakiegoś słowa – menu z podkreśleniami, notatkami, słownikiem i wyszukiwarką Google.

 

Pliki EPUB najlepiej nadają się do czytania na PocketBooku. Można je wgrywać samodzielnie (przez kabel lub Send-to-PocketBook) jak też kupować w księgarniach z opcją bezpośredniej wysyłki (bezprzewodowej) na czytnik. Co bardzo ważne, książki mogą być wyświetlane z podziałem wyrazów dokonywanym w czytniku. Recenzowany PocketBook pliki te otwiera dość szybko. Przy uruchamianiu czytnika na ostatnio otwartej książce, warto pamiętać, że choć tekst zostanie wyświetlony szybko, to na działanie funkcji menu czy zmianę strony trzeba chwilę jeszcze poczekać.

 

Pliki MOBI, podobnie jak w czytnikach Kindle miewają kłopoty z wyświetlaniem okładek. Kilka książek pochodzących z polskich księgarń, które sprawdziłem, miały kłopoty z formatowaniem. Zazwyczaj układ tekstu był trochę inny niż w „oryginale” na czytniku Kindle. Raz zdarzyły mi się kłopoty z czcionką, część tekstu była wyświetlana innym krojem.

 

Pliki PDF tradycyjnie są bardzo dobrze (jak na czytniki) obsługiwane przez recenzowanego PocketBooka. Oprogramowanie obecne w czytnikach tej firmy ma największe możliwości dostosowania PDFów do niewielkiego ekranu. Jeśli tekst jest nieczytelny przy podglądzie całej strony, otrzymujemy całą gamę narzędzi, które powinny poradzić sobie z problemem i umożliwić wygodną lekturę. Mamy tu: automatyczne i ręczne przycinanie marginesów, obrót tekstu na ekranie, rozciągnięcie strony na szerokość ekranu, wyświetlanie kolumnami i w końcu – rozpływ, czyli wyciągnięcie z dokumentu samego tekstu. Choć akurat na rozpływ nie zawsze można liczyć. Przy PDFach ze skomplikowanym układem strony może na niewiele się przydać. O ile starsze czytniki miały problemy z wydajnością przy większych plikach (szczególnie z dużą ilością zdjęć), zamontowany w Touch HD 3 dwurdzeniowy procesor znacznie lepiej daje radę i pozwala na wyraźnie sprawniejsze przetwarzanie PDFów.

 

 

Przetwarzanie PDFów w czytniku obejmuje m.in. wyświetlanie strony na szerokość, rozciągnięcie na cały ekran, tryb kolumnowy, rozpływ ale i przycinanie marginesów

 

Prasa codzienna także może regularnie trafiać na czytnik. A to głównie dzięki usłudze bezprzewodowej wysyłki prosto z księgarni. Ja akurat korzystam z cyfrowej prenumeraty „Gazety Wyborczej” realizowanej przez księgarnię Publio. Obok dostępu do pełnych wydań gazety przez przeglądarkę WWW, codziennie rano otrzymuję na czytnik wydanie elektroniczne w formacie EPUB. Umożliwia to usługa automatycznej wysyłki zakupów z konta w publio.pl na adres mojego czytnika. Artykuły w cyfrowym wydaniu „Wyborczej” są bez ilustracji (poza nielicznymi wyjątkami np. „Andrzej Rysuje”). Niedogodnością, wynikającą z oprogramowania czytnika, jest brak możliwości powiększenia grafiki zawartej w tekście. Przy niewielkich rozmiarach ilustracji, ich odbiór (w szczególności infografik) może być trudny.

 

Automagiczna wysyłka prasy wprost na czytnik bardzo ułatwia życie

 

Życie z czytnikiem bardzo ułatwia rozbudowana funkcja biblioteczna. Książki w czytniku można przeglądać i sortować na różne sposoby (wg. typów plików, autorów, katalogów na dysku czy samodzielnie stworzonych kolekcji). Przydaje się również wyszukiwanie, uwzględniające polskie znaki w tytułach.

 

PocketBook posiada bardo rozbudowane funkcje zarządzania biblioteczką

 

Legimi – codzienne wypożyczanie

Kilka słów oddzielnie należy się jedynej liczącej się w Polsce cyfrowej wypożyczalni – usłudze Legimi. PocketBook Touch HD 3 obsługuje wypożyczalnię Legimi od końca lutego. Jeśli w czytniku brak aplikacji Legimi, teraz można ją zainstalować. Należy wgrać firmware w wersji 5.19.832 (lub wyższe). Jeśli Legimi się nie pojawi automatycznie, trzeba jeszcze zgłosić numer seryjny czytnika do wsparcia Legimi (np. przez profil na Facebooku) lub wsparcia PocketBooka.

 

Teraz pliki w czytnikowej aplikacji Legimi sortowane są od najnowszych (ostatnio dodanych na półkę) do najstarszych

 

Ważną cechą czytników marki PocketBook jest obsługa zarówno płatnych jak i bibliotecznych pakietów Legimi. Najtańsze płatne opcje mają teraz w ofercie operatorzy telefoniczni. Można np. dokupić dostęp do czytelni np. dopłacając do abonamentu telefonicznego. Można też skorzystać z bezpłatnej oferty. Jeśli pobliska biblioteka oferuje dostęp do wypożyczalni, kod otrzymamy za darmo (więcej we wpisie „Legimi w bibliotece – za darmo...”. 

 

No i najważniejsze – książki pobrane z wypożyczalni traktowane są tak samo jak każdy inny e-book wgrany do czytnika. Widoczne są czytnikowej biblioteczce, działa w nich słownik, podkreślenia, jak i dzielenie wyrazów. Z tym ostatnim bywa problem, ponieważ niektórzy wydawcy blokują automatyczny podział wyrazów. W takich przypadkach warto zgłaszać problem do Legimi i/lub wydawcy.

 

Aby usunąć książki z własnej półki w Legimi, należy posłużyć się aplikacją mobilną i wejść w tryb edycji (ikonka z ołówkiem), a potem dokonać synchronizacji zarówno w aplikacji jak i w czytniku

 

Warto pamiętać, że pocketbookowa aplikacja nie umożliwia dodawania do naszego konta nowej pozycji z księgozbioru wypożyczalni. Jeśli je już dodamy na swoją półkę przy pomocy przeglądarki WWW lub aplikacji mobilnej, da się je pobrać w czytniku. Również usuwanie pozycji z półki musi się odbywać przez aplikację mobilną (Android OS, iOS), tego obecnie nie da się zrobić także przez WWW.

 

Korzystanie z wypożyczalni Legimi działa sprawnie. Niedogodnością może być częsta synchronizacja postępów czytania, szczególnie jeśli co chwilę otwieramy nowe książki. Czytnik działa w tym czasie trochę wolniej, co można zauważyć, ale dzięki szybszemu (niż w innych Pocketbookach) procesorowi, nie przeszkadza to jakoś specjalnie. Każde otwarcie książki z katalogu Legimi wywołuje także synchronizację postępów czytania z naszym kontem. A to wymaga włączenia wi-fi i nawiązania połączenia z internetem. Można dzięki temu kontynuować lekturę (w ostatnio czytanym miejscu) na innym urządzeniu podłączonym do naszego konta w wypożyczalni Legimi, ale prowadzi to też do szybszego wyczerpywania baterii niż przy „zwykłym” korzystaniu z czytnika. Coś za coś.

 

Podsumowując, PocketBook Touch HD 3 to bardzo przyjemny czytnik, który sprawdza się także do korzystania zarówno z płatnej jak i bibliotecznej wypożyczalni Legimi.

 

Własne modyfikacje

Ważną cechą czytników marki PocketBook jest ich przyjazność dla użytkownika. Jednak można też w nich trochę pozmieniać, aby je lepiej dostosować do własnych potrzeb. Mnie na przykład nie podobają się czcionki dostarczone z czytnikiem. A jako, że mam swoje ulubione kroje, takie jak Caecilia, Bookerly, Rockwell MT czy Kobo Nickel – wgrywam sobie od razu przynajmniej jedną z nich. Jeśli ktoś szuka fajnej czcionki, to Bookerly polecam (wpis „Bookerly - nowa czcionka udostępniona przez Amazon do wyświetlania e-booków”.

 

W PocketBooku można zainstalować m.in. alternatywne programy do czytania e-booków - np. KOReadera

 

Podobnie jest jest w przypadku PocketBooka Touch HD 3. W nim też można dokonać pewnych modyfikacji. Najważniejsze opisałem wcześniej w tekście „PocketBook – co ustawić (usunąć lub dodać) na początku”.

 

Audiobooki

Rynek książek audio rozwija się ostatnio dość szybko. Ten rodzaj lektury zdaje się zyskiwać na popularności. Stoi za tym zapewne upowszechnienie urządzeń mobilnych (głównie smartfonów) jak i marnowanie czasu w podróży, np. przez kierowców samochodów stojących w korkach. PocketBook podąża za tym trendem, udostępniając w Touch HD 3 także możliwość słuchania muzyki i audiobooków. Można to robić zarówno przy pomocy tradycyjnych słuchawek (na kablu) jak i przez łącze bezprzewodowe (BT). Warto pamiętać, że jeśli nie ma podpiętego urządzenia audio, książki nie będą odtwarzane.

 

BlueTooth w czytniku służy tylko do połączenia z urządzeniami audio

 

Korzystanie ze zwykłych słuchawek jest trochę utrudnione. W czytniku nie zamontowano najpopularniejszego gniazda minijack (3,5 mm). Trzeba posiłkować się dostarczoną przez producenta przejściówką microUSB-minijack. Jest ot o tyle niewygodne, że jeśli jej np. zapomnimy jej zabrać ze sobą w podróż – ze słuchania nici. Jako, że przejściówka audio korzysta z tego samego gniazda co ładowarka, nie da się ładować baterii podczas korzystania z aplikacji dźwiękowych (przez tradycyjne słuchawki kablowe).

 

Czytnik PocketBook Touch HD 3 poprawnie łączy się z zewnętrznymi urządzeniami audio

 

Wygodniejsze wydaje się korzystanie z łącza Bluetooth. Trzeba mieć jednak takowe słuchawki, co np. w moim przypadku jest pewnym problemem (bo takowych nie posiadam). Przetestowałem natomiast, że czytnik nie ma problemów ze sparowaniem czy przesyłaniem sygnału do zewnętrznych głośników BT.

 

Aplikacja "Audiobooki" ma podstawowe opcje sortowania biblioteczki. Dodawanie nowych plików umożliwia ikonka "+".

 

Do słuchania książek audio służy osobna aplikacja „Audiobooki”. Akceptuje ona popularny format MP3, a także M4B oraz skompresowane archiwa ZIP. Można więc audiobooka wrzucić do pamięci urządzenia w jednym (wielkim) pliku, co może upraszczać zarządzanie audiobookami. Aplikacja ma nawet podstawowe opcje sortowania biblioteczki książek audio. Można je porządkować wg tytułu, autora, długości lub daty dodania. Program działa na pierwszym planie ale także w tle. Jednocześnie da się więc czytać tekst i słuchać tę samą książkę. Powinno się sprawdzać przy książkach obcojęzycznych. Co najważniejsze, czytnik poprawnie łączy się z po Bluetooth a aplikacja kontynuuje odtwarzanie audiobooka w ostatnio słuchanej pozycji.

 

 

Aplikacja audio także ma możliwość sortowania zgromadzonych plików

 

Obok aplikacji „Audiobooki”, w czytniku jest także program do odtwarzania plików audio. „Odtwarzacz muzyki” ma bardziej rozbudowane opcje sortowania zbioru plików jak i korektor graficzny. Jakość dźwięku jest całkiem zadowalająca. Jedyny mankament jaki zauważyłem, to ciche, ale słyszalne trzaski pomiędzy odtwarzanymi utworami lub podczas wyboru poszczególnych opcji w menu. Słychać je szczególnie przy korzystaniu z dobrych słuchawek.

 

Czytnikowy odtwarzacz muzyki ma wbudowany korektor

 

Korzystanie z czytnikowej aplikacji audio jest wygodne i sprawdza się zaskakująco dobrze zarówno w domowym zaciszu jak i w podróży, gdy np. gadatliwi współpasażerowi nie wypuszczają komórki z ręki a nie chcemy mimowolnie poznawać historii ich chorób... Producent powinien jednak wyeliminować trzaski pojawiające się podczas korzystania z aplikacji audio.

 

(Prawie)audiobooki

PocketBook Touch HD 3 może nie tylko odtwarzać nagrany dźwięk, ale także generować go przy pomocy mechanicznego lektora Ivona. Ten syntezator uważany jest za najlepszy na polskim rynku. Trudno zastąpić (póki co) dobrego lektora, ale Ivona może się sprawdzić tam, gdzie go brakuje. Jeśli więc chcemy posłuchać książki, którą posiadamy w pliku tekstowym, nic nie stoi na przeszkodzie, aby czytnik ją nam odczytał na głos.

 

Niestety, domyślnie w czytniku nie ma zainstalowanego żadnego polskiego głosu. Trzeba pobrać plik instalacyjny ze strony producenta. Do wyboru (z polskich) mamy pięć opcji: Agnieszka (309 MB), Ewa (98 MB), Jacek (57 MB), Jan (57 MB) oraz Maja (98 MB). Są dostępne także inne języki. Wybrany plik (lub pliki) należy wgrać do pamięci czytnika i wybrać w biblioteczce. Uruchomi to proces instalacji danego pakietu językowego. Warto przetestować kilka, aby wybrać ten, który nam odpowiada. Włączanie zainstalowanych pakietów i usuwanie tych, które nie są potrzebne znajdziemy w menu ustawień – Języki/Language/Synteza mowy.

 

Panel sterowania funkcji mechanicznego lektora (TTS)

 

Uruchomienie syntezatora mowy możliwe jest przy pomocy ikony „Na głos”. W dolnym menu wyświetlanym po dotknięciu ekranu (w otwartej książce). Czytnik na bieżąco odczytuje tekst i podkreśla czytane słowa (oraz zmienia strony), można więc także wzrokowo śledzić treść książki.

 

(Firmowa) okładka

Jeśli czytnik ma nam towarzyszyć w podróży, w pierwszej kolejności warto chronić jego ekran. Odchudzony (w porównaniu z poprzednikami) PocketBook Touch HD 3 ma także delikatniejszą obudowę. Zakup okładki z twardą klapką lub choćby filcowego etui jest (moim zdaniem) dobrym pomysłem. Obecnie jest całkiem spory wybór różnych okładek dla nowych czytników marki PocketBook, w tym również pasujących na Touch HD 3. Wynika to m.in. z polityki producenta, prowadzącej do ujednolicenia obudowy we wszystkich nowych modelach z sześciocalowym ekranem. Okładka dla Touch HD 3 będzie więc dobrze pasować także na Basic Lux 2 czy Touch Lux 4.

 

Jedna z nowych firmowych okładek

 

Obok solidnie wykonanych, estetycznych okładek firmowych, można już kupić całe multum wersji wprost z Aliekspresu (lub skorzystać z ofert polskich pośredników, którzy tam się zaopatrują). Okładki firmowe typu „shell” ze sztywnymi pleckami, oferowane są w polskich sklepach za ok. 50-70 PLN. Najtańsze chińskie zamienniki (z pleckami silikonowymi a nie sztywnymi), można kupić w cenie już od 25 PLN. Zarówno jedne jak i drugie powinny mieć funkcję usypiania i wybudzania czytnika z uśpienia (nie działa to przy wyłączonym czytniku).

 

Najtańsze okładki na nowe PocketBooki mają miękkie, silikonowe plecki

 

Ja korzystam obecnie z firmowej okładki ze sztywnymi pleckami. Nie pogrubia ona czytnika i jak na razie dobrze spisuje się zarówno w domu jak i w podróży.

 

Podsumowanie

Przyjemnie jest nie tylko recenzować ale i użytkować taki sprzęt jak PocketBook Touch HD 3. To wszechstronny, bardzo dobrze wyposażony czytnik, który znakomicie nadaje się do czytania książek. Poza podstawowymi funkcjami umożliwiającymi komfortowe czytanie (wysokiej jakości ekran, fizyczne przyciski zmiany stron), zawarto w nim szereg dodatkowych udogodnień, takich jak regulacja temperatury barwowej oświetlenia, łączność BT do odsłuchu audiobooków czy wodoodporność. Jednak, co bardzo ważne, wraz ze wspomnianymi cechami sprzętowymi, w parze idzie także wysoka kultura korzystania z czytnika wynikająca ze stabilnego i funkcjonalnego oprogramowania. To nie jest tani model, ale jego wyposażenie uzasadnia wydanie na niego sześć i pół stówki. Po prostu warto.

 

Jak w każdym urządzeniu konsumenckim, tak i tu jest pole do usprawnień. Mnie osobiście brakuje domyślnie zainstalowanych ładnych krojów czcionek i możliwości powiększania rycin zawartych w e-bookach.

 

PocketBook Touch HD 3

 

PocketBook modelem Touch HD 3 po raz kolejny pokazał, że jest liczącym się producentem, który obok światowej czołówki, takich marek jak Kindle, Kobo czy Tolino, ma czym walczyć o czytelników. Szczególnie widać tu starania o polskich klientów, dzięki polonizacji menu oraz współpracy z jedyną liczącą się na naszym rynku wypożyczalnią e-booków – Legimi. PocketBook Touch HD 3 to czytnik, który mogę spokojnie polecić każdemu – mniej i bardziej wymagającemu czytelnikowi.

 

Plusy:

- wszechstronny, bogaty w funkcje czytnik;

- stabilnie pracujące oprogramowanie;

- bardzo dobry ekran;

- duża pamięć wewnętrzna;

- niewielkie rozmiary oraz masa (w porównaniu z innymi sześciocalowymi czytnikami);

- fizyczne przyciski zmiany stron;

- szeroki zakres regulacji oświetlenia (zarówno poziomu natężenia jak i temperatury barwowej);

- największe (wśród czytników) możliwości dopasowywania PDFów do ekranu czytnika;

- dzielenie wyrazów według polskich reguł;

- polskie menu, instrukcja obsługi oraz klawiatura ekranowa w czytniku;

- mnogość czytanych formatów plików;

- dostęp do pełnej oferty wypożyczalni Legimi (również w wersji dla bibliotek);

- odczyt książek przez mechanicznego lektora Ivona (TTS);

- odtwarzacz mp3;

- odtwarzacz książek audio zapamiętuje ostatnio odtwarzane miejsce (ważne w książkach);

- duże możliwości dopasowania (np. wgrania czcionek, ustawienia wygaszacza ekranu, zdefiniowania funkcji przypisanych do klawiszy);

- bezprzewodowa wysyłka książek do czytnika (także zakupów bezpośrednio z polskich księgarń);

- ciekawa kolorystyka obudowy (różne wersje);

- estetyczne firmowe okładki.

 

Minusy:

- wysoka cena jak na czytnik z ekranem tej wielkości;

- brak możliwości powiększenia rycin zawartych w e-bookach;

- brak możliwości wymuszenia wyrównywania do lewego i prawego marginesu (justowania);

- brak możliwości eksportu notatek;

- wersja oprogramowania z wypożyczalnią Legimi nie ma dostępu do PocketBook Cloud (i vice versa);

- trzaski przed odtworzeniem niektórych plików mp3 i przy włączaniu Ivony (TTS);

- niezbyt użyteczny sensor położenia (długa reakcja na zmianę położenia czytnika);

- brak gniazda kart pamięci (zamiast tego – duża pamięć wewnętrzna);

- brak gniazda mini jack 3,5 mm (zamiast tego – przejściówka microUSB);

- delikatna obudowa.

 

Dane techniczne (PB 632) PocketBook Touch HD 3 (wg producenta):

Ekran: przekątna 15,2 cm (6 cali) ekran E-Ink Carta z wbudowanym oświetleniem i rozdzielczością 1448×1072 pikseli, 16 odcieni szarości, dotykowy, 300 ppi, wbudowane oświetlenie z regulacją temperatury barwowej (SMARTlight);

Waga: 155 g;

Rozmiary: 161,3×108×8 mm

Pamięć: ok. 14,8 GB wewnętrznej (16 GB pomniejszone o pliki systemu operacyjnego);

Czcionki: 15 krojów łacińskich czcionek (możliwość dodawania własnych);

Obsługiwane formaty tekstowe: EPUB DRM, EPUB, PDF DRM, PDF, FB2, FB2.ZIP, TXT, DJVU, HTML, DOC, DOCX, RTF, CHM, TCR, PRC (MOBI);

Obsługiwane formaty graficzne: JPEG, BMP, PNG, TIFF;

Łączność: Wi-Fi, BT;

Audio: TTS (Ivona), MP3, M4B;

Procesor: 1 GHz (dwurdzeniowy);

Pamięć RAM: 512 MB;

System: linux;

Główne funkcje: Dropbox, Send-to-PocketBook, czytnik kanałów RSS, kalkulator, zegar, kalendarz, słowniki, gry: szachy, pasjans, Sudoku, Scribble, przeglądarka zdjęć, Legimi lub PocketBok Cloud;

 

Oficjalna strona produktu: https://www.pocketbook-int.com/pl/products/pocketbook-touch-hd-3

 

Początkowo wgrane instrukcje obsługi w 21 językach. Zestaw książek (klasyki) po czesku, duńsku, niemiecku, angielsku, hiszpańsku, francusku, włosku, holendersku, polsku (A. Asnyk – zbiorek poezji, Ignacy Krasicki – „Bajki i przypowieści,” Bolesław Prus – „Lalka”, Eliza Orzeszkowa – „Nad Niemnem”, Henryk Sienkiewicz – „Quo Vadis”, Stanisław I. Witkiewicz- „Szewcy”, Stefan Żeromski - „Przedwiośnie”), portugalsku, słowacku, bułgarsku, rosyjsku, ukraińsku. Do programu obsługującego audiobooki dodano „The Adventures of Sherlock Holmes” (adventures_of_sherlockholmes_12_doyle_64kb.zip).

 

[Aktualizacja 13 IX 2020 r.]

Wraz z oprogramowaniem w wersji 6.1.785 w czytniku pojawiła się m.in. możliwość powiększania rycin zawartych w tekście oraz obsługa kolejnej wypożyczalni - Empik Go. Więcej we wpisie "Empik Go NA pierwszym CZYTNIKU PocketBooka".

 

[Aktualizacja 4 IV 2022 r.]

Czytniki z firmware w wersji 6.5.1383 lub nowszym obsługują piloty zdalnej zmiany stron. Jeden z nich przedstawiam we wpisie „Poradnik: DZIAŁAJĄCY pilot zmiany stron do czytników PocketBook”.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to