905 Obserwatorzy
18 Obserwuję
cyfranek

Cyfranek - Cyfrowe Czytanie

cyfranekblog@protonmail.com - rynek e-booków, czytników książek: Amazon Kindle, PocketBook, Tolino, Rakuten Kobo, Bookeen Cybook, Icarus, Nolim, Sony, TrekStor, Dibuk Saga, Nook, Onyx Boox. 

Doceniasz moją twórczość? Postaw mi kawę...

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zapowiedź: Smartfon Mudita z ekranem E-Ink

 

Firma Mudita już raz zdecydowała się na opracowanie minimalistycznego telefonu. Był to Mudita Pure - prosty telefon z niewielkim ekranem i bardzo okrojonymi funkcjami, który wyceniono oficjalnie na ponad 1450 PLN. Urządzenie trafiło na rynek dzięki udanej kampanii croudfoundingowej, którą ogłoszono we wrześniu 2019 roku. Na Kickstarterze producentowi zaufało ponad tysiąc osób i wsparło projekt sumaryczną wpłatą wysokości ponad 1 mln PLN. Niestety, większość zamówionych w ten sposób telefonów trafiła do klientów ze sporym poślizgiem czasowym, bo dopiero w drugiej połowie 2022 roku (zamiast w kwietniu roku 2000). Problemem nie były tylko opóźnienia. Klienci narzekali także na podstawową funkcjonalność. Wskazywali m.in. na brak zapowiadanej synchronizacji z kalendarzem Google i szybkie wyczerpywanie się baterii. Firma sama przyznała, ze nie pykło wskazując m.in. na problemy Mudity Pure z wykonywaniem połączeń telefonicznych i co najwyżej przeciętną jakość dźwięku. Ogólnie słabo.

 

Strona zbiórki na telefon Mudita Pure (źródło: kickstarter.com)

 

Wkrótce na Kickstarterze ma się rozpocząć kolejna zbiórka na produkcję telefonu marki Mudita - tym razem w formie smartfona z ekranem E-Ink. Dzięki bezpiecznemu dla oczu ekranowi, jedną z ważnych funkcji Mudity Kompakt ma być możliwość komfortowego czytania e-booków. Czy tak będzie, trudno powiedzieć. Ekran jest dość mały (przekątna 4,3 cala), a parząc na ekran kontrolny, zapewne nie będzie regulacji temperatury barwowej oświetlenia.

 

Zapowiedź kolejnego telefonu - Mudita Kompakt (źródło: mudita.com)

 

Na stronie projektu znalazło się kilka zrzutów ekranu, które pokazują aplikację do czytania e-booków. Niestety, program wydaje się być nie tyle minimalistyczny, co pozbawiony podstawowych opcji. Wygląda na to, że będzie można regulować wielkość czcionki tylko w trzech zakresach (małe, średnie i duże litery), poza tym będzie opcja zmiany orientacji z pionowej na poziomą. I to tyle. Choć nadzieje budzi jeszcze ikona „Tt” w prawym górnym rogu. Być może da się wybrać różne kroje czcionek. Na załączonych grafikach widać tekst, który jest wyrównywany do lewego marginesu i nie ma podziału wyrazów. W opisie producent nie podał w jakim formacie ani w jaki sposób można będzie wgrywać e-booki do telefonu. Nie wiadomo, czy strony będzie można zmieniać fizycznymi przyciskami. Nie wydaje się też, aby było możliwe zainstalowanie aplikacji wybranych przez użytkownika (np. Legimi).

 

Czytanie e-booków reklamowane jest jako jedna z podstawowych funkcji smartfona Mudita Kompakt (źródło: mudida.com)

 

Na tym etapie może faktycznie pomysłodawcy jeszcze sami nie wiedzą jaka ostatecznie będzie funkcjonalność oprogramowania telefonu. Jednak ani bezprzewodowe ładowanie, ani gniazdo audio minijack, ani nawet podwójne gniazdo na karty SIM nie wyróżnią nowej Mudity na rynku. Ale przyjazny dla oczu ekran i związana z tym funkcja czytnika e-booków już tak. Sądzę, że warto by więc ten właśnie aspekt dopracować i faktycznie zapewnić użytkownikom miłe wrażenia z odbioru estetycznie wyglądającego tekstu, a nie poprzestanie na zgrubnym wyświetlaniu liter. Pozostaje liczyć na dopracowanie tej funkcjonalności na dalszym etapie rozwoju Mudity Kompakt. Tym bardziej, że urządzenie zapewne (delikatnie to ujmując) nie będzie tanie, sądząc po poziomie cenowym poprzedniego projektu.

 

Trzy rozmiary czcionki (ekran po lewej) i zmiana orientacji tekstu (ekran po prawej) to zdecydowanie za mało, aby można było mówić aplikacji zapewniającej przyjemne czytanie e-booków (źródło: mudita.com)

 

Podsumowanie

Smartfony z ekranem E-Ink nie należą do zbyt często widywanych (szczególnie u nas) produktów. Do tej pory recenzowałem jeden, który dobrze się spisywał także w roli czytnika – Yotaphone 2. Na blogu opublikowałem także wyniki testowania podobnego z wyglądu do smartfona czytnika Onyx Boox Palma. Temat jest więc mi bliski. Smartfon Mudita Kompakt ma w sobie łączyć dobre wzornictwo, prostotę i funkcjonalność. Nie udało się to z pierwszym telefonem tej marki. Jako, że Kompakt może służyć także jako czytnik, trzymam kciuki za sukces tym razem.

 

Gdyby ktoś się zainteresował i chciał wziąć udział w planowanej zbiórce, warto mieć na uwadze charakter projektów ogłaszanych na Kickstarterze. Gdy zostanie zebrana zakładana kwota, projekt powinien ruszyć i od tego momentu pieniądze nie wracają już do fundatorów. Zaś w założonym przez organizatora zbiórki czasie, produkty powinny trafić do użytkowników. Nikt jednak nie może zagwarantować, że wszystko zakończy się sukcesem i wpłacone pieniądze pozwolą cieszyć się tym, co obiecał organizator zbiórki. Jeśli się uda – OK, ale jeśli coś pójdzie nie tak – trzeba się liczyć nawet z przepadkiem wpłaconej kwoty.

 

[Aktualizacja 14 IX 2024 r.]

Telefon Mudita miałem w rękach, ponieważ został pokazany na Targach IFA 2024 w Berlinie. Zapraszam do lektury wpisu “Czytniki książek elektronicznych na Targach IFA 2024“.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

Tolino: Upadłość niemieckiej księgarni Weltbild

Księgarnia Weltbild, która jest częścią niemieckiego sojuszu księgarskiego Tolino, ogłosiła upadłość. Może to mieć wpływ także na polskich użytkowników posiadających czytniki marki Tolino z tej właśnie księgarni. Problem nie dotyczy czytników Tolino pochodzących z innych sklepów wchodzących w skład grupy Tolino.

 

Niemiecka księgarnia Weltbild kończy swoją działalność 31 VIII 2024 r. (źródło: weltbild.de)

 

Weltbild w oficjalnym ogłoszeniu zwrócił się do swoich klientów o pobranie e-booków i audiobooków do końca sierpnia 2024 roku. Czy to wystarczy, trudno w tym momencie powiedzieć. Problem dotyczy dostępu do zakupionych plików zabezpieczonych przed swobodnym kopiowaniem (DRM) oraz aktywacji czytników. W tym momencie nie jest możliwe przeniesienie przynależności czytnika do innej księgarni sojuszu Tolino. Może się okazać, ze po 31 sierpnia, gdy Weltbild zakończy działalność, nie będzie można aktywować czytnika (zalogować się na firmowe konto) bo nie będzie serwerów Weltbild. Przy podobnej okazji, jaka miała miejsce wcześniej, przywrócenie ustawień fabrycznych umożliwiało zalogowanie się do innej księgarni i traktowanie jej jako macierzystej. Póki co, taka opcja nie działa na czytnikach Tolino kupionych w księgarni Weltbild.

 

Informacja o zamknięciu sklepu na stronie księgarni Weltbild (źródło: weltbild.de)

 

Można samodzielnie (na własną odpowiedzialność) przeprowadzić procedurę przepisania czytnika do innego dostawcy, stosując odpowiednio zmodyfikowany plik konfiguracyjny. Powinno to zadziałać w przypadku modeli: Tolino Epos, Tolino Epos 2, Tolino Page, Tolino Page 2, Tolino Shine 2 HD, Tolino Shine 3, Tolino Vision, Tolino Vision 2, Tolino Vision 3 HD, Tolino Vision 4 HD oraz Tolino Vision 5. Ogólnie procedura jest bardzo prosta. Polega na przywróceniu ustawień fabrycznych, wystartowaniu czytnika bez dostępu do internetu, a następnie wgraniu pliku reseller.conf i restarcie. Po szczegóły (i odpowiednio przygotowane pliki) odsyłam na stronę Papierlos Lesen.

 

 

Ekran ustawień czytnika Tolino z listą dodatkowo podłączonych kont z księgarni należących do sojuszu Tolino (ebook.de i Osiander)

 

Jeśli więc mamy czytnik z księgarni Weltbild, na pewno należy dodać połączenie z biblioteczką także innego sklepu należącego do sojuszu. W tym celu najpierw trzeba założyć sobie tam konto (np. ebook.de, thalia.de, hugendubel.de). Samo podłączenie do biblioteczki w nowej księgarni można zrobić w menu „My accounts & my family”, gdzie należy wybrać „Link library” i wskazać innego dostawcę. Od tego momentu będzie na czytniku dostęp także do biblioteczki znajdującej się na serwerze innym niż Weltbild. Według informacji na stronie księgarni, ma to zapewnić dostęp do książek kupionych na weltbild.de także w przyszłości.

 

Podsumowanie

Trochę zdziwiła mnie procedura związana z wycofywaniem się księgarni z rynku. Choć kupowałem tam wcześniej czytniki, nie otrzymałem ze sklepu żadnej informacji na temat zakończenia działalności. Do niedawna sklep internetowy działał i sprzedawał czytniki, ale żadnej informacji na stronie sklepu o ewentualnych kłopotach przy korzystaniu z nich również na stronie WWW nie było. Nie było też już nikogo w dziale obsługi klienta. Do tego wszystkiego do tej pory nie udostępniono możliwości przypisania czytnika pochodzącego z weltbild.de do innego dostawcy. Trochę słabo jak na firmę, która szczyciła się obecnością na rynku przez ponad 75 lat.

 

Po raz kolejny nabywcy e-booków zabezpieczonych przez DRM mają nauczkę. Książki trzeba od razu pobierać na swój dysk i usuwać zabezpieczenie, aby uniezależnić się od mechanizmu autoryzacji przez księgarnię czy Adobe.

 

[Aktualizacja 1 IX 2024 r.]

Przedłużono czas, w którym na czytnikach Tolino pochodzących z księgarni Weltbild można dołączyć konto z innej księgarni sojuszu. Teraz to 30 IX 2024 r. Do tego czasu powinny pracować serwery obsługujące konta użytkowników z weltbild.de.

 

[Aktualizacja 20 IX 2024 r.]

Jest decyzja o przełączeniu czytników pochodzących z Weltbilda do księgarni Thalia. W skrócie - należy założyć konto na tronie thalia.de, następnie w czytniku podłączyć bibliotekę z księgarni Thalia i potem zresetować czytnik do ustawień fabrycznych. Po restarcie Tolino powinno mieć połączenie z księgarnią Thalia zamiast Weltbild. Szczegóły procedury można znaleźć na oficjalne stronie księgarni: https://www.thalia.de/vorteile/weltbild-umstellung/weltbild-digital-information

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

Aktualizacja: Oprogramowanie w wersji 5.16.21 naprawia ostatnie problemy czytników Kindle

Przedwczoraj ukazała się aktualizacja, która stopniowo będzie trafiać do większości nowszych modeli czytników serii Kindle, Kindle 11 i Kindle Oasis. Firmware oznaczono numerem 5.16.21. Prawdopodobnie aktualizacja ma naprawić problemy, które pojawiły się wraz z poprzednią wersją oprogramowania - 5.16.10.0.1. Użytkownicy skarżyli się na spowolnienie działania czytników przy wyświetlaniu informacji o czasie pozostającym do końca czytania oraz kłopoty z korzystaniem z własnych czcionek użytkownika. Czy przy okazji udało się też ogarnąć „odwieczny” problem wyświetlania okładek oraz kasowania wgranych samodzielnie plików niektórym użytkownikom Kindelków, to pokaże czas.

 

 

Najnowsze oprogramowanie dla czytników Kindle oznaczone jest obecnie numerem 5.16.21

 

Amazon po raz kolejny nie podał informacji na temat ewentualnego wprowadzenia istotnych zmian w aktualizacji, nie widać także nic nowego w menu czytnika. Oprogramowanie wewnętrzne 5.16.21 wgrałem w sobotę do mojego Kindle 11. Nie zauważyłem żadnych zmian czy niestabilności podczas korzystania.

 

Firmware będzie wprowadzane stopniowo na najnowsze czytniki Kindle. Nie objęto nim (póki co) serii Kindle Scribe. Można zaktualizować Kindle 10 i 11, Kindle Paperwhite 4 i 5 oraz Kindle Oasis 3.

 

Jak zaktualizować firmware w Kindle?

Plik aktualizacyjny czytnik powinien otrzymać po podłączeniu do internetu (OTA). Ale czasem trzeba chwilę (znaczy nawet kilka tygodni) poczekać. Nie ma obowiązku instalowania aktualizacji, ale raczej warto ze względu na poprawki błędów. Można też aktualizować samodzielnie, korzystając z pliku, który udostępnia Amazon (ok. 330 MB).

 

Dla modeli oferowanych na naszym rynku, jest osobna strona w sklepie amazon.pl. Zatytułowano ją „Aktualizacje oprogramowania czytnika książek elektronicznych Kindle”.

 

Jeśli mamy czytnik, który nie był oferowany w Polsce, można skorzystać ze wspólnej (dla wszystkich kindelków) strony w niemieckim Amazonie. Nosi ona tytuł „Aktualizacje oprogramowania czytnika Kindle”. Pliki aktualizacyjne należy je pobierać z odsyłacza „Pobierz aktualizację oprogramowania” dla właściwego modelu czytnika.

 

Oficjalne nazewnictwo czytników Kindle bywa mylące. Poniżej zamieszczam więc przypomnienie powszechnie używanych i oficjalnych określeń:

 

Potoczna nazwa

Oficjalna nazwa w Amazonie

Bieżąca wersja oprogramowania (firmware)

Kindle Scribe

Kindle Scribe

5.16.10.0.1

Kindle 11

Kindle (11. generacja)

5.16.21

Kindle Paperwhite 5

Kindle Paperwhite (11. generacja)

5.16.21

Kindle Oasis 3

Kindle Oasis (10. generacja)

5.16.21

Kindle 10

Kindle (10. generacja)

5.16.21

Kindle Paperwhite 4

Kindle Paperwhite (10. generacja)

5.16.21

Kindle Oasis 2

Kindle Oasis (9. generacja)

5.16.2.1.1

Kindle 8

Kindle (8. generacja)

5.16.2.1.1

Kindle Oasis 1

Kindle Oasis (8. generacja)

5.15.1.1

Kindle Voyage

Kindle Voyage (7. generacja)

5.13.6

Kindle Paperwhite 3

Kindle Paperwhite (7. generacja)

5.16.2.1.1

Kindle Paperwhite 2

Kindle Paperwhite (6. generacja)

5.12.2.2

 

Czytnik z naładowaną do pełna baterią należy podłączyć do komputera przez kabel USB. Kindle powinien być widoczny jako zewnętrzny dysk. Pobrany wcześniej plik aktualizacyjny umieszczamy w katalogu głównym czytnika i wysuwamy go bezpiecznie, następnie odłączamy kabel.

 

Kolejny krok do tej pory polegał na otwarciu menu z głównego ekranu (w prawym górnym rogu) i wybraniu opcji Settings. Tam należało ponownie wejść do menu i wskazać „Update Your Kindle”. Tym razem u mnie taka operacja nie zadziałała. Pozycja menu „Update Your Kindle” była szara pomimo obecności pliku aktualizacyjnego w pamięci czytnika. Wyłączenie czytnika (okładką lub przyciskiem) spowodowało uruchomienie aktualizacji. Po kilku minutach zrestartował się z nową wersją oprogramowania wewnętrznego.

 

Odsyłacze do czytników, zawarte w tekście, są częścią programu afiliacyjnego Amazon

 

Premiera: PocketBook Verse Pro Color w przedsprzedaży plus okładka za połowę ceny

Ruszyła przedsprzedaż zapowiadanego w czerwcu czytnika PocketBook Verse Pro Color. To urządzenie z kolorowym dotykowym ekranem E-Ink Kaleido 3 o przekątnej sześciu cali. To obecnie najlepszy kolorowy ekran dostępny w czytnikach książek. Oferuje rozdzielczość 300 ppi dla obrazu czarno-białego i 150 ppi dla kolorowego. Może wyświetlać do 4096 kolorów.

 

PocketBook Verse Pro Color w sklepie polskiego dystrybutora marki (źródło: czytio.pl)

 

Nowy czytnik wpisuje się w serię Verse, którą reprezentują PocketBook Verse, PocketBook Verse Pro i Empik GoBook 2.0. W PocketBook Verse Pro Color jest taka sama obudowa z przyciskami umieszczonymi przy dolnej krawędzi. Ramka obudowy jest tym razem w kolorze określanym jako morsko-szary (Stormy Sea). W porównaniu do poprzedniego modelu, w środku sporo się zmieniło. Elektronika jest chroniona przed wodą. W środku znalazł się nowy (czterordzeniowy) procesor, 1 GB pamięci RAM i gniazdo USB-C. Za łączność odpowiada nie tylko moduł BT, ale i dwuzakresowe wi-fi (2,4 oraz 5 GHz). Ogólnie powinno to skutkować przyspieszeniem pracy w porównaniu do Verse Pro.

 

Pod względem funkcjonalności, PocketBook Verse Pro Color nie różni się od tego co znamy z wcześniejszych czytników tej marki (poza modelami opartymi na Androidzie). Dotyczyć to ma także obsługi wypożyczalni Legimi i Empik Go.

 

Firmowe okładki typu shell dostępne są obecnie w sklepie Czytio w czterech wersjach kolorystycznych (źródło: czytio.pl)

 

Czytnik można zamawiać w sklepie polskiego dystrybutora urządzeń PocketBook. Kosztuje on obecnie 769 PLN. Zamówienia mają być realizowane między 1 a 5 sierpnia 2024 r. Przy zakupie czytnika w przedsprzedaży, można do niego dokupić firmową okładkę za połowę ceny. Dostępne są cztery wersje kolorystyczne etui typu shell – czarna, czerwona, niebieska oraz pomarańczowa. Oferta promocyjna ważna jest jeszcze dziś.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to


 

Silikonowe etui na czytnik PocketBook Verse, PocktBook Verse Pro, PocketBook Verse Pro Color oraz Empik GoBook 2.0

Nowe czytniki marki PocketBook (seria Verse) z ekranem o przekątnej sześciu cali mają taki sam kształt obudowy. Mowa o PocketBook Verse, PocktBook Verse Pro, PocketBook Verse Pro Color oraz Empik GoBook 2.0. Dzięki temu pasują do nich te same okładki.

 

PocketBook Verse w silikonowym etui

 

Zarówno podczas testów jak i obecnie w moim Verse (recenzja we wpisie: „Recenzja: PocketBook Verse – niedrogi czytnik do Legimi i Empik Go”) korzystam z firmowej okładki typu shell. Wybrałem wersję materiałową. Jest ona trwała i przyjemna w dotyku, choć podatna na zabrudzenia (białe tło z niebieskimi kwiatkami). Co też ważne, dzięki sztywnej klapce chroni ona najbardziej delikatną część czytnika – ekran. Jednak kilka razy już widziałem pytania na temat silikonowego etui, które okrywa tylko plecki i brzegi obudowy czytnika. Postanowiłem więc sprawdzić, czy takie rozwiązanie ma sens. Zapraszam do przeglądu dostępnych opcji oraz wrażeń z korzystania z prostego i lekkiego silikonowego etui.

 

Okładki firmowe

Producent czytników PocketBook ma w ofercie kilka różnych okładek firmowych, różniących się od siebie wzornictwem i wykończeniem. Obecnie w sprzedaży są dwie wersje typu „shell”. Pierwsza (taka bardziej plastikowa) występuje w czterech odmianach kolorystycznych. Druga (bardziej materiałowa) ma dwie odmiany: z kwiatami i rombami. Kształt obydwu jest taki sam. Ekran przykrywa sztywna klapka wybudzająca i usypiająca czytnik. Wyłożona jest od środka delikatnym materiałem i ma wytłoczenie na fizyczne przyciski. Plecki zasłaniają cały tył czytnika i obejmują obudowę na rogach. Jest jeszcze jednak okładka typu origami (w wersji czarnej), gdzie przednia klapka może po złożeniu służyć jako podstawka.

 

Etui PocketBook Verse shell (niebieskie)

99 PLN (Czytio)

Etui PocketBook Verse shell (czarne)

99 PLN (czytio.pl)

97,47 PLN (Amazon)

Etui PocketBook Verse shell (czerwone)

99 PLN (Czytio)

Etui PocketBook Verse shell (pomarańczowe)

99 PLN (Czytio)

99 PLN (Amazon)

Etui PocketBook Verse shell (kwiaty)

101 PLN (Amazon)

Etui PocketBook Verse shell (romby)

22,95 EUR (Amazon)

Etui PocketBook Verse origami (czarna)

25,43 EUR (Amazon)

 

Okładki z Aliexpress

Podobne okładki można kupić także w chińskim serwisie Aliexpress. Dostępne są tam wzory, które na pierwszy rzut oka sprawiają przeciętne wrażenie. Nie testowałem ich, ponieważ także ceny nie są zbyt atrakcyjne.

 

Etui PocketBook Verse (trzynaście wzorów)

od 7,91 USD (Aliexpress)

Etui PocketBook Verse z podstawką i uchwytem na dłoń (sześć wzorów)

od 15,77 USD (Aliexpress)

Etui PocketBook Verse (dziesięć wzorów)

od 13,55 USD (Aliexpress)

 

Silikonowe etui z Aliexpress

Ale obok typowych okładek o „tradycyjnym” wyglądzie, w sprzedaży pojawiło się też niedawno silikonowe etui. Dostępne są różne wersje - nie tylko na PocketBooki, ale także na czytniki innych marek. Może to jakaś nowy trend, bo Kobo nawet oficjalnie oferuje podobne akcesoria dla czytników Kobo Libra Colour i Kobo Clara Colour. W przypadku chińskiej platformy, poszczególni sprzedawcy oferują etui dla sześciocalowych PocketBooków w kilku wersjach kolorystycznych. Ja zdecydowałem się na czarne. Jest także wersja jasnoniebieska i różowa. Gdy wybierzemy poszczególne modele czytników czy kolory, ceny mogą się różnić. W tym momencie to ok. 2,90 USD (ok. 11,50 PLN). Ja wybrałem najtańszą opcję i choć była to oficjalnie okładka na Verse Pro, to z racji identycznej obudowy pasuje też na Verse. W ofercie danego sprzedawcy mogą też znaleźć się inne modele oznaczone numerami (np. PocketBook Verse to PocketBook 629), więc poniżej podaję nie tylko nazwy ale i numery modeli. Moja okładka dotarła do paczkomatu w dziewięć dni. Za transport musiałem dopłacić 0,99 USD.

 

Oferta silikonowego etui w serwisie Aliexpress (źródło: aliexpress.com)

 

Silikonowe etui pasujące na czytniki Etui PocketBook Verse (PB 629), PocketBook Verse Pro (PB 634), PocketBook Verse Pro Color (PB 634k3), Empik GoBook 2.0 (PB 629)

 

Silikonowe (czarne)

2,92 USD (ok. 11,60 PLN)

Silikonowe (jasnoniebieskie)

2,95 USD (ok. 11,70 PLN)

Silikonowe (różowe)

2,90 USD (ok. 11,50 PLN)

 

Założenie etui jest bardzo proste, ponieważ silikon jest plastyczny i łatwo go naciągnąć na obudowę czytnika. Z początku okładka wydaje się śliska, ale z czasem sprawdza się ząbkowanie otaczające czytnik naokoło. Plecki są gładkie, choć moim zdaniem tu także by się przydał jakiś wzorek zmniejszający poślizg. Na froncie etui odwzorowano fizyczne przyciski czytnika. Dzięki temu zdecydowanie łatwiej z nich skorzystać. W etui są one większe i łatwiejsze do wyczucia pod palcami. Dzięki temu czyta mi się nawet wygodniej niż bez założonego etui.

 

 

PocketBook Verse w silikonowym etui

 

Jakie wady ma takie etui? Podstawowy problem to brak ochrony ekranu czytnika. A to najdelikatniejsza (i najdroższa do ew. wymiany część czytnika). Pozostaje korzystać z tak chronionego czytnika raczej w domu. Przenoszenie go w plecaku czy w torebce niesie niebezpieczeństwo uszkodzenia ekranu np. przez klucze czy większe twarde przedmioty. Silikon jest trochę śliski, szczególnie na pleckach, które są gładkie. Pewne trzymanie czytnika w spoconej ręce może sprawiać kłopot. Tego typu okładka nie usypia i nie wybudza czytnika.

 

Silikon jest elastyczny, więc założenie etui jest proste

 

Jakie zalety ma takie rozwiązanie? Etui jest lekkie (60 g), więc nie obciąża jakoś dodatkowo czytnika. Łatwo je umyć, choćby ciepłą wodą z mydłem. Może się bardzo przydać szczególnie osobom, dla których fizyczne przyciski w czytniku są zbyt małe. Dzięki etui wyraźnie wystają i są łatwiejsze do wyczucia pod palcami. Jeśli w domu jest kilka czytników, etui w wybranym kolorze może ułatwić odróżnianie swojego urządzenia na pierwszy rzut oka. Etui w kolorze jasnoniebieskim lub różowym kolorze będzie się rzucało w oczy i łatwiej go będzie znaleźć gdzieś w domu pośród innych szpargałów. Może to mniej istotne, ale w takim etui ekran nie jest zakryty klapką, więc na przykład okładka wyświetlana jako wygaszacz, też może być cały czas widoczna. A, no i może ważne, że takie etui jest kilka razy tańsze od okładki. Jeśli więc ktoś ma ograniczony budżet - wtedy lepsze takie zabezpieczenie niż żadne.

 

Na dolnej krawędzi etui zostawiono dość miejsca na wtyczkę kabla USB-C, widoczna jest też kontrolka sygnalizująca ładowanie baterii

 

Podsumowanie

Ja osobiście pozostanę przy firmowej materiałowej okładce na PocketBook Verse. Jest miła w dotyku, solidna i spełnia swoje podstawowe zadanie – ochrony czytnika w podróży. Jeśli jednak ktoś myśli o ochronie czytnika głównie w domu, bez przenoszenia w plecaku czy torebce – silikonowe etui może się sprawdzić.

Promocja: Wybranie czytniki Onyx Boox z okładką za 1 PLN

Niby środek wakacji, a przy wejściu do wielkopowierzchniowych sklepów można się natknąć na półki zawalone zeszytami, klejami i flamastrami. To nadciągają akcje z okazji „powrotu do szkoły”. Nie inaczej jest z czytnikami.

 

Powrót do szkoły z czytnikami Onyx Boox (źródło: czytio.pl)

 

Sześć modeli czytników/tabletów/notatników Onyx Boox można teraz kupić w komplecie z firmową okładką przecenioną na 1 PLN. Oferta dostępna jest w sklepie polskiego dystrybutora tej marki. Objęte promocją urządzenia prezentują przekrój oferty Onyx Boox.

 

W ofercie znalazły się (wszystkie) cztery typowe czytniki. Najmniejszy z nich to Onyx Boox Palma, który gabarytami jak i wydajnością przypomina współczesne smartfony. Niedawno go recenzowałem. Zachęcam do lektury wpisu „Recenzja: Onyx Boox Palma – czytnik w smartfonowym formacie”. Ja recenzowałem czytnik, korzystając z silikonowego etui obejmującego plecki i boki. Teraz w ofercie jest do wyboru białe lub czarne etui z klapką chroniącą ekran. Czytnik kosztuje teraz 1309 PLN.

 

Onyx Boox Palma w bardzo mobilnym formacie

 

Drugi model to Onyx Boox Page, który został wyposażony w większy (7 cali) niż standardowo ekran i co ważne – w fizyczne przyciski zmiany stron. Dzięki wydajnym komponentom i w miarę nowemu Androidowi, powinien sprawdzić się w sytuacji, gdy potrzebujemy korzystać z różnorodnych aplikacji mobilnych. Więcej na jego temat można znaleźć we wpisie „Recenzja: Onyx Boox Page - czytnik/tablet z przyciskami zmiany stron”. W ofercie jest jedna firmowa okładka w kolorze czarnym, mocowana magnetycznie do plecków czytnika. Czytnik kosztuje obecnie 1129 PLN.

 

Onyx Boox Page z fizycznymi przyciskami zmiany stron

 

Trzeci czytnik to podstawowy, sześciocalowy Onyx Boox Poke 5. Wyróżnia się smukłą obudową i niewielką masą (160g). Do niego także można dodać czarną firmową okładkę mocowaną magnetycznie. Czytnik kosztuje obecnie 809 PLN.

 

Oferty dopełnia niedawno wprowadzony na rynek Onyx Boox Go Color 7 z siedmiocalowym kolorowym ekranem E-Ink Kaleido 3. On także posiada fizyczne przyciski zmiany stron. Skoro kolorowy ekran zachęca do czytania dość obszernych plików graficznych, to poza wewnętrzną pamięcią (64GB) w czytniku znalazło się też gniazdo kart pamięci. W ramach promocyjnej oferty można dokupić czarną okładkę mocowaną magnetycznie. Czytnik kosztuje obecnie 1219 PLN.

 

Dwa pozostałe urządzenia objęte promocją, to typowe notatniki z ekranami 10,3 cala: Onyx Boox Note Air 3 oraz Onyx Boox Note Air 3 C. Jak sama nazwa wskazuje, różnią się głównie ekranami.

 

model

cena

okładka

parametry

Onyx Boox Palma

1309 PLN

etui z klapką czarne lub białe 1 PLN

(79 PLN)

ekran 6,13”, fizyczne przyciski zmiany stron

Onyx Boox Go Color 7

1219 PLN

okładka magnetyczna czarna 1 PLN

(159 PLN)

kolorowy ekran 7”, fizyczne przyciski zmiany stron

Onyx Boox Page

1129 PLN

okładka magnetyczna czarna 1 PLN

(119 PLN)

ekran 7”, fizyczne przyciski zmiany stron

Onyx Boox Poke 5

809 PLN

okładka magnetyczna czarna 1 PLN

(109 PLN)

ekran 6”, lekki

Onyx Boox Note Air 3

1949 PLN

okładka magnetyczna czarno-szara 1 PLN

(239 PLN)

ekran 10,3” Carta (227 ppi), rysik

Onyx Boox Note Air 3 C

2249 PLN

okładka magnetyczna czarno-szara 1 PLN

(239 PLN)

ekran 10,3” kolorowy Kaleido 3, rysik

 

 

 

Bezpłatny e-book z opowiadaniami nominowanymi do Nagrody Zajdla 2023

Dobra wiadomość dla miłośników fantastyki. Właśnie ukazał się bezpłatny e-book zawierający opowiadania nominowane do tegorocznej nagrody Zajdla. Zawiera on cztery opowiadania:

 

- „Sabotaż funkcji celu” Michał Cholewa (fahrenheit.net.pl);

- „Świerszcze w soli” Agnieszka Hałas („Świerszcze w Soli” SQN);

- „Siedem wrót ki-gal” Kamila Regel („Obcość” Zapomniane Sny);

- „Było warto” Istvan Vizvary („Dzień po najczarniejszej nocy” Atelier improwizacji).

 

 

Do nagrody nominowano także pięć powieści. Wszystkie można kupić w polskich księgarniach w formie e-booków. W tabelce odsyłam do przykładowych ofert księgarskich:

 

Algorytm wojny 7: Gra o sumie niezerowej” Michał Cholewa

Wydawnictwo Warbook

Dwie i pół duszy. Folk noir” Justyna Hankus

Wydawnictwo Powergraph

Cyberpunk 2077. Bez przypadku” Rafał Kosik

Wydawnictwo Powergraph

Agla. Aurora” Radek Rak

Wydawnictwo Powergraph

Lagrange. Listy z Ziemi” Istvan Vizvary

Wydawnictwo IX

 

 

Podobnie jak w poprzednich latach, publikację wydano w trzech formatach – EPUB, MOBI oraz PDF. Dsotępna jest na oficjalnej stronie Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla. Trochę niefortunnie się złożyło, że na oficjalnej stronie jest ona udostępniona jako zbiorcze archiwum w postaci pliku ZIP. Więc jeśli ktoś chciałby e-booka pobrać bezpośrednio na czytnik, może być kłopot. Swoją drogą plik nazywa się trochę jak załącznik do listu - „Fwd_-antologia-Zajdlowa-2024.zip”. Ale po rozpakowaniu ZIP-a w telefonie lub na komputerze, odpowiedni format można skopiować do pamięci czytnika. Plik dostępny jest tutaj.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

Promocje: Amazon Prime Day 2024 – czytniki Kindle w bardzo dobrych cenach

Wczoraj ruszyły promocyjne akcje związane z Amazon Prime Day 2024. Przypominam, że aby z nich skorzystać, należy mieć abonament Amazon Prime. Możemy skorzystać z 30 dni bezpłatnego okresu próbnego. W razie rezygnacji z członkostwa przed upływem tych 30 pierwszych dni, nie zostaniemy obciążeni żadną opłatą (przy rejestracji należy wskazać kartę płatniczą, a nie BLIK). Członkostwo należy rozpocząć przez oficjalną stronę programu Amazon Prime (znajduje się tutaj). W przypadku niemieckiego Amazonu, strona programu dostępna jest tutaj. Bieżąca akcja trwa od 16 do 17 lipca 2024r.

 

Kindle Paperwhite 5 teraz w bardzo dobrej cenie dla abonentów Amazon Prime

 

Czytniki Kindle taniej

Jak zwykle, obniżono ceny czytników Kindle w polskim oddziale (bezpłatna wysyłka na polski adres):

Kindle 11 (bez reklam, czarny) w cenie 416,99 PLN;

Kindle 11 (bez reklam, granatowy) w cenie 416,99 PLN;

Kindle Paperwhite 5 (czarny, bez reklam, 16 GB) w cenie 627,99 PLN;

 

Zaś w niemieckim oddziale obniżki jak zwykle objęły więcej modeli (wysyłka na polski adres w cenie 5,99 EUR):

Kindle 11 (czarny, bez reklam) w cenie 93,02 EUR (ok. 396 PLN z polską stawką VAT);

Kindle 11 (niebieski, bez reklam) w cenie 93,02 EUR (ok. 396 PLN z polską stawką VAT);

Kindle Paperwhite 5 (czarny, bez reklam, 16 GB) w cenie 139,53 EUR (ok. 593 PLN z polską stawką VAT);

Kindle Scribe (różne wersje, bez reklam) w cenie od 248,06 EUR (ok. 1055 PLN z polską stawką VAT);

 

Inne ciekawe oferty w polskim Amazonie

Indukcyjna stacja dokująca Anker 313 Qi (opisywałem ją przy okazji testowania bezprzewodowego ładowania czytników PocketBook) w cenie 65 PLN;

Tablet Apple iPad (10. generacji) z 64 GB pamięci, wi-fi, ekranem 10,9 cala w cenie 1495 PLN;

Tablet Samsung Galaxy Tab S9 Ultra z ekranem o przekątnej 14,6 cala, 256 GB pamięci w cenie 3858 PLN;

Szybka karta pamięci microSD Lexar 128GB w cenie 36 PLN;

Słuchawki Shokz OpenRun z przewodnictwem kostnym w cenie 489 PLN; niebieskieczarne;

Konsola Nintendo Switch w cenie 1175 PLN;

Aparat natychmiastowy Instax SQUARE SQ6 w cenie 449,99 PLN;

Frytkownica beztłuszczowa Instant Pot (5,7 litra) w cenie 434 PLN.

 

Odsyłacze do sklepu, zawarte w tekście, są częścią programu afiliacyjnego Amazon

 

 

Aktualizacja: Czytniki Onyx Boox z trybem nocnym i zmienionym wyglądem menu

 

Na czytniki Onyx Boox trafia stopniowo aktualizacja oprogramowania wewnętrznego w wersji 3.5.3. Niektóre już ją otrzymały (konieczne jest podłączenie urządzenia z internetem przez wi-fi). Ja przetestowałem nowy firmware na modelu Onyx Boox Page, który recenzowałem niedawno (wpis: „Recenzja: Onyx Boox Page - czytnik/tablet z przyciskami zmiany stron”). Przyglądnijmy się ważniejszym zmianom, które wprowadziła aktualizacja, bo jest ich sporo.

 

Ekran informujący o dostępności aktualizacji w wersji 3.5.3

 

Po raz kolejny Onyx przemeblował zarówno menu samego czytnika jak i poszczególnych aplikacji, które są w nim zainstalowane domyślnie. Zwykle tego typu zmiany mnie w Onyksach irytowały, ponieważ od nowa musiałem szukać jakiś ustawień czy opcji. Ale tym razem jest inaczej. Menu w kilku miejscach zostało uproszczone i nawet nowy wygląd ikon sprawia „lżejsze” wrażenie. Szczególnie widać to w domyślnej aplikacji służącej do wyświetlania e-booków, czyli w Neo Readerze.

 

Uproszczenie menu i ikon (np. w Neo Readerze) to główna zmiana w bieżącej aktualizacji

 

Neo Reader otrzymał także opcję wyświetlania tekstu w negatywie (biały tekst na czarnym tle). Dotyczy to e-booków tekstowych (EPUB. MOBI), nie działa zaś w plikach PDF. Niestety nowa opcja obejmuje tylko tekst. Wszystkie opcje menu, ustawień czy podkreśleń wyświetlane są z białym tłem, co burzy sens używania takiego „nocnego” trybu. Szczególnie po ciemku, gdy wzrok przyzwyczaja się do białych liter, a tu nagle buch! - pół ekranu robi się białe przy włączeniu jakiegoś menu.

 

W Neo Readerze dodano wyświetlanie w tzw. „trybie odwróconym”, ale dotyczy to tylko tekstu, a nie całego programu

 

Na pewno słabą stroną wprowadzonych zmian są braki w tłumaczeniach. Dotyczy to nawet tak podstawowej aplikacji jak Neo Reader. Raz po raz można trafić na opcje, które tylko z wierzchu są spolszczone. A już szczegóły lub wyjaśnienia pozostały po angielsku. Ale to i tak lepiej, niż by miały być po chińsku.

 

Ciekawą i innowacyjną opcją jest dodanie także w „zwykłych” czytnikach opcji asystenta SI (AI Assistant). Dzięki niemu, otrzymujemy z poziomu urządzenia bezpłatny dostęp do modelu Azure-gpt3. Aplikacja po uruchomieniu zachęca na przykład do zapoznania się z zarysem treści książek. To w sumie niezły pomysł, jeśli mamy na myśli jakiś tytuł, coś słyszeliśmy, ale nie wiemy, czy nam będzie pasowała taka lektura.

 

Aplikacja AI Assistant umożliwia bezpłatne korzystanie z GPT-3 (ekran po lewej), wiec skorzystałem z zachęty (AI can do: introduce a book) pytając o streszczenie kilku książek (ekran po prawej)

 

Podpytałem więc testowo o streszczenie dwóch klasycznych tytułów, jednego zmyślonego i jednego współczesnego. W pierwszym przypadku („Przygody dobrego wojaka Szwejka...”) udało się całkiem zgrabnie, ale w drugim niestety doszło do konfabulacji. Akcja książki „Pan Samochodzik i templariusze” bynajmniej nie toczy się „zarówno we współczesności, jak i w feudalnej Europie” jak twierdzi GPT-3.

 

Konfabulacje SI na temat zmyślonego przeze mnie tytułu „Listopadowe poziomki” i bezradność w przypadku realnie wydanej książki „Listopadowe porzeczki”

 

Co ciekawe, uzyskałem dość obszerną odpowiedź na temat treści zmyślnej powieści, którą zatytułowałem „Listopadowe poziomki”. Niestety, o istniejącej faktycznie, znakomitej książce „Listopadowe porzeczki” ten model SI nic nie wie. Zasugerował, że może to być tytuł fikcyjny. Tymczasem autorem tej powieści, która została wydana także w Polsce przez Wydawnictwo Literackie i doczekała się nawet ekranizacji, jest całkiem realnie żyjący estoński pisarz Andrus Kivirähk. Trudno mi uznać tę próbę za zadowalającą z punktu widzenia czytelnika poszukującego informacji o książkach.

 

Kadr z filmu „November”, ekranizacji powieści „Listopadowe porzeczki” (źródło: youtube.com)

 

Ciekawym pomysłem „biznesowego” wykorzystania Onyksów jest BooxDrop Screen Mirroring. Dzięki tej opcji można w czasie (prawie) rzeczywistym wysyłać zawartość ekranu czytnika np. do komputera. Podczas korzystania, opóźnienia w odwzorowaniu na komputerze ekranu czytnika były niewielkie. Choć zaraz po uzyskaniu połączenia wynosiły one kilka sekund i zrazu zastanawiałem się czy taka funkcja ma sens. Obydwa urządzenia muszą być w jednej sieci wi-fi. Daje to możliwość np. tworzenia prezentacji na żywo ze szkicowaniem na ekranie Onyksa czy udostępnianiem gotowych slajdów.

 

Nowa opcja BooxDrop Screen Mirroring w opuszczanym menu (ekran po prawej) pozwala na przesyłanie ekranu czytnika np. do komputera znajdującego się w tej samej sieci (ekran po lewej)

 

BooxDrop Screen Mirroring - kopia ekranu czytnika w oknie komputerowej przeglądarki WWW

 

Niestety, opcja rozpoznawania tekstu (OCR) wciąż nie uwzględnia języka polskiego. Możemy bodaj 7 plików graficznych (zdjęć, skanów) dziennie przekształcić na plik tekstowy. Jeśli jest to tekst po polsku, szkoda zachodu. Polskie znaki zostaną zignorowane i domyślnie tekst będzie traktowany chyba jako anglojęzyczny.

 

Funkcja rozpoznawania tekstu (OCR) wciąż nie uwzględnia języka polskiego

 

No i na koniec warto wspomnieć o ważnej funkcji, której nie przetestowałem – FreeMark. To by trzeba sprawdzić na tablecie z rysikiem, a nie mam takowego pod ręką. Pozwala ona na wykonywanie odręcznych notatek na ekranie, nawet „nad” aplikacjami, które korzystania z rysika nie wspierają. Takie notatki można potem zapisać w postaci zrzutu ekranu. Bardzo ciekawe rozwiązanie, rozszerzające możliwości wykonywania notatek.

 

Podsumowanie

To co zauważyłem przy okazji recenzji czytnika Onyx Boox Palma i to co widzę w najnowszej aktualizacji zmienia trochę mój sposób postrzegania marki Onyx Boox. Krok po kroku czytniki/tablety/notatniki tego producenta przestają być androidowymi sprzętami, na których można sobie poinstalować aplikacje. Stają się zaś urządzeniami, w których dochodzi do głosu integracja różnych funkcji wokół szeroko rozumianego tekstu. Bardzo cieszy taka podejście twórców firmowego oprogramowania. Najwyraźniej dotarło do nich, że zmiany i nowości nie mogą polegać na upychaniu kolejnych opcji w dość przypadkowych miejscach menu. Widać, że koncepcja skupienia na dokumencie (książce, notatce) stojąca u podstaw urządzeń jakimi są czytniki książek, została zauważona i doceniona. Najlepiej świadczy o tym uproszczenie menu oraz możliwość odręcznego notowania na ekranie w dowolnym miejscu, nawet nad aplikacjami, które takiej opcji nie przewidują. Dobry kierunek zmian choć wykonanie (z punktu widzenia polskiego użytkownika) trochę kuleje, oby tak dalej.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

Aktualizacja: PocketBook InkPad Color 3 z nową aplikacją Empik Go, Era Color z poprawkami

W tym tygodniu ukazały się kolejne dwie aktualizacje oprogramowania wewnętrznego dla czytników marki PocketBook. Otrzymały je modele PocketBook InkPad Color 3 i Era Color.

 

Aktualizacja dla czytnika PocketBook InkPad Color 3

 

Aktualizacja InkPada Color 3 wnosi znacznie więcej zmian, ponieważ otrzymał (podobnie jak wcześniej inne modele tej marki) nową wersję aplikacji Empik Go. Umożliwia ona teraz przeglądanie katalogu wypożyczalni i dodawanie tytułów na konto użytkownika z poziomu czytnika. Niestety, wciąż nie jest to pełen dostęp. Zabrakło mianowicie obsługi plików PDF, które aplikacja mobilna obsługuje, zaś czytnikowa nie. Wciąż nie poczytamy więc na kolorowym ekranie czytnika komiksów znajdujących się w ofercie Empik Go, co w przypadku tego akurat czytnika (duży i kolorowy ekran znakomicie nadający się do czytania tego typu publikacji) byłoby bardzo miłe.

 

Nowa wersja aplikacji Empik Go daje dostęp do katalogu wypożyczalni (ekran po prawej), który można przeszukiwać według kategorii (ekran po lewej)

 

Poza tym przywrócony został dostęp do dysku sieciowego Dropbox. Również książki pochodzące z wypożyczalni Legimi powinny być pobierane w całości. Użytkownicy zgłaszali, że nie zawsze cały tekst e-booka jest dostępny na czytniku, choć w wypożyczalni plik jest poprawny. Poza tym aktualizacja zawiera szereg mniejszych poprawek, do których należy zaliczyć poprawienie współpracy ze słuchawkami podłączanymi do gniazda USB-C. Jedną z niespodziewanych zmian, których doświadczyłem była zmiana pliku konfiguracyjnego odpowiedzialnego za otwieranie plików w KOReaderze. Przed aktualizacją miałem zdefiniowane otwieranie EPUB-ów w domyślnym PB Readerze, zaś po aktualizacji domyślną aplikacją okazał się być KOReader. Musiałem wyedytować plik extensions.cfg, aby przywrócić pierwotne ustawienia.

 

Aktualizacja datowana na 7 VI 2024 r. oznaczona jest numerem 6.8.3671.

 

Znacznie mniejsze zmiany wprowadzono w Erze Color. Tu także naprawiono współpracę ze słuchawkami podpinanymi przez USB-C i pobieranie plików z wypożyczalni Legimi. W tym przypadku aktualizacja datowana jest na 12 VI 2024 r. i oznaczona numerem 6.8. 3687. Mam nadzieję, że poprawiono także stabilność oprogramowania, bo ze trzy razy czytnik mi się w ciągu ostatniego miesiąca zrestartował (bez wyraźnej przyczyny). Co jakiś czas pojawiają się także problemy z aktywacją wyskakującego menu.

 

Plik aktualizacji wgrany samodzielnie do czytnika powinien być widoczny w zakładce "Oprogramowanie" ustawień czytnika (ekran po lewej) wraz z opcją instalacji na dole ekranu, a po aktualizacji w zakładce "Aktualna wersja" będzie wyświetlony numer firmware'u (ekran po prawej)

 

Jak wykonać aktualizację oprogramowania wewnętrznego czytnika PocketBook?

Aktualizacja powinna być dostępna na czytniku podłączonym do wi-fi (OTA). Jeśli z jakiegoś powodu chcemy ją wykonać samodzielnie – nie ma problemu. Trzeba pamiętać o wcześniejszym naładowaniu baterii. Możliwe, że i tak konieczne będzie podłączenie czytnika do źródła zasilania podczas instalacji. Aby wykonać aktualizację trzeba pobrać plik aktualizacyjny (https://pocketbook.pl/pl-pl/support-pl) ze strony producenta (w tym przypadku 20240612/sw_20240612_U700k3_6.8.3687_user.zip dla Ery Color i 20240607/sw_20240607_U743k3_6.8.3671_user.zip dla InkPada Color 3). Rozpakowujemy go na dysku twardym komputera i zawartość archiwum (fwinfo.xml oraz SWUPDATE.BIN) kopiujemy przy pomocy kabla USB do głównego katalogu pamięci czytnika. Po bezpiecznym wysunięciu czytnika, wchodzimy w menu ustawień do zakładki „Oprogramowanie”. Tam na dole ekranu powinna pojawić się informacja o dostępności nowej wersji firmware'u „Zainstaluj teraz”. Pozostaje zgodzić się na instalację.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

Aktualizacja: Czytniki Bookeen z dostępem do księgarni Vivlio

Francuski producent czytników Bookeen został przejęty w listopadzie 2022 roku przez firmę Vivlio (wpis: „Bookeen uratowany?”). Nowy właściciel jest m.in. wydawcą i sprzedawcą książek elektronicznych oraz dystrybutorem czytników PocketBook na francuskim rynku pod własną marką. Okazuje się, że nie zapomniał on o posiadaczach czytników produkowanych przez firmę Bookeen. To miłe!

 

Aktualizacja oprogramowania czytników Bookeen Diva dodaje połączenie z firmową księgarnią Vivlio - e-librairie Vivlio

 

Choć czytniki Bookeen Cybook i Bookeen Diva od dawna nie są dostępne na rynku, to otrzymały w tym roku aktualizację oprogramowania wewnętrznego. Jej celem było przyznanie dostępu do firmowej księgarni Vivlio. Nowy sklep może być teraz zintegrowany z czytnikami Diva oraz Diva HD (wpis: „Bookeen Diva HD – czytanie W SILIKONIE (recenzja francuskiego czytnika książek)”). W obydwu przypadkach konieczna jest aktualizacja oprogramowania wewnętrznego wykonana z poziomu czytnika podłączonego do wi-fi (OTA). Więcej na ten temat można znaleźć na oficjalnej stronie wsparcia Vivlio. Po zaktualizowaniu urządzenia, można się zalogować na konto w księgarni Vivlio. To jedyna nowa funkcja, którą dodaje wspomniana aktualizacja. Wciąż aktualne są dane do logowania na wcześniej założone konto z księgarni Bookeen. Jedna książka, którą miałem wcześniej na swoim koncie, pojawiła mi się na czytniku po zalogowaniu do nowej księgarni.

 

Moje konto Bookeen było zarejestrowane z polskim adresem zamieszkania. W takim przypadku na czytniku nie są wyświetlane żadne e-booki oferowane przez księgarnię. Otwarcie księgarni Vivlio w przeglądarce WWW na komputerze co prawda umożliwia przeglądanie katalogu, ale bez możliwości zakupu. Zapewne konieczny jest nie tylko francuski adres zamieszkania ale i rozliczania karty płatniczej. Być może jest to opcja do rozważenia do osób czytających sporo e-booków po francusku.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

Aktualizacja: PocketBook InkPad 4 znowu z dostępem do dysku Dropbox

 

Aktualizacja oprogramowania wewnętrznego czytników PocketBook InkPad 4 oznaczona numerem 6.8.3711 przywróciła możliwość zalogowania się do usługi Dropbox. Firmware datowane jest na 18 VI 2024 r.

 

Nowe oprogramowanie wewnętrzne dla czytnika PocketBook InkPad 4

 

Teraz na czytnikach InkPad 4 znowu działa logowanie na konto dysku chmurowego Dropbox. No i oczywiście po zalogowaniu czytnik automagicznie pobierze książki, które mamy na koncie. Poza tym w opisie zmian i poprawek znalazło się też kilkanaście innych punktów. Dotyczą one m.in. błędów przetwarzania plików EPUB oraz PDF, działania wgranych samodzielnie słowników oraz wyświetlania stron w przeglądarce WWW.

 

Po zalogowaniu do serwisu Dropbox, wgrane tam wcześniej książki pojawią się na czytniku

 

Aktualizacja powinna być dostępna na czytniku podłączonym do wi-fi (OTA). Jeśli z jakiegoś powodu chcemy ją wykonać samodzielnie – nie ma problemu. Trzeba pamiętać o wcześniejszym naładowaniu baterii. Możliwe, że i tak konieczne będzie podłączenie czytnika do źródła zasilania podczas instalacji. Aby wykonać aktualizację trzeba pobrać plik aktualizacyjny (https://pocketbook.pl/pl-pl/support-pl) ze strony producenta (w tym przypadku sw_20240618_U743g_6.8.3711_user.zip). Rozpakowujemy go na dysku twardym komputera i zawartość archiwum (fwinfo.xml oraz SWUPDATE.BIN) kopiujemy przy pomocy kabla USB do głównego katalogu pamięci czytnika. Po bezpiecznym wysunięciu czytnika, wchodzimy w menu ustawień do zakładki „Oprogramowanie”. Tam na dole ekranu powinna pojawić się informacja o dostępności nowej wersji firmware'u „Zainstaluj teraz”. Pozostaje zgodzić się na instalację.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

Zapowiedź: Amazon Prime Day 2024 odbędzie się w dniach 16-17 lipca

Prime Day to akcja promocyjna skierowana do abonentów programu Amazon Prime. We wszystkich oddziałach Amazonu będzie można w dniach 16-17 lipca kupić taniej m.in. czytniki Kindle. Zwykle pojawiają się wtedy największe w skali roku obniżki cen urządzeń firmowanych przez Amazon (podobnie jak w okresie przedświątecznym). Jeśli ktoś się przymierza do zakupu czytnika Kindle, to może być dobry moment.

 

Prime Day 2024 odbędzie się w dniach 16-17 lipca (źródło: amazon.pl)

 

W poprzednich latach zarówno polski Amazon jak i inne europejskie filie oferowały najpopularniejsze czytniki rodziny Kindle - Kindle Paperwhite 5 taniej o 230 PLN, zaś podstawowy model Kindle 11 przeceniono o 140 PLN. Również czytniki z funkcją notowania, czyli Kindle Scribe zostały znacznie przecenione w niemieckim Amazonie nawet do 90 EUR (ok. 390 PLN).

 

Aby skorzystać z akcji, należy się zapisać do programu Amazon Prime (o ile jeszcze nie jesteśmy abonentami). Roczny abonament kosztuje 49 PLN (4,10 PLN za miesiąc przy umowie na rok) lub 10,99 PLN miesięcznie (przy umowie na miesiąc). Jednak zanim zaczniemy płacić, możemy skorzystać z 30 dni bezpłatnego okresu próbnego. W razie rezygnacji z członkostwa przed upływem tych 30 pierwszych dni, nie zostaniemy obciążeni żadną opłatą. Członkostwo należy rozpocząć przez oficjalną stronę programu Amazon Prime (znajduje się tutaj). Jeśli planujecie jakieś zakupy w czasie Prime Day, można się zapisać już teraz. Być może przed oficjalnym startem akcji, na oficjalnej stronie (dostępna tutaj) pojawią się wcześniej jakieś okazyjne oferty. W przypadku niemieckiego Amazonu, strona programu dostępna jest tutaj.

 

Akcja dostępna jest dla abonentów usługi Amazon Prime (źródło: amazon.pl)

 

W ramach programu Amazon Prime polscy klienci otrzymują możliwość bezpłatnej dostawy dla zamówień towarów sprzedawanych przez sam Amazon. Wartość abonamentu uzupełnia dostęp do Amazon Prime Video. W ramach tej wypożyczalni można oglądać zarówno oryginalne produkcje Amazonu jak i sporo innych chwalonych seriali m.in. Farma Clarksona, The Grand Tour, The Boys, 4 Blocks, Dobry omen, Upload, Downton Abbey czy Wspaniała pani Maisel.

 

Farma Clarksona to chyba najbardziej udana produkcja Amazon Prime Video (źródło: youtube.com)

 

Odsyłacze do sklepu, zawarte w tekście, są częścią programu afiliacyjnego Amazon

 

 

Aktualizacja: Ważna aktualizacja dla czytników Kobo

Wszystkie modele czytników Rakuten Kobo (poza Kobo Mini) otrzymały ważną aktualizację oprogramowania wewnętrznego. Zdecydowanie warto ją zainstalować przynajmniej z dwóch powodów.

 

 

Tym razem na czytnikach Kobo obecne są dwie różne wersje oprogramowania wewnętrznego. Do tej pory numeracja była wspólna dla wszystkich modeli. Jednak ostatnio wypuszczone na rynek czytniki (Kobo Clara BW, Kobo Clara Colour i Kobo Libra Colour) mają firmware oznaczone numerem 4.39.23027, zaś wcześniejsze modele 4.38.23038 (więcej na temat nowych czytników Kobo w tekście „Zapowiedź: Dwa nowe czytniki Kobo z kolorowymi ekranami” oraz „Zapowiedź: Nowy czytnik Kobo Clara BW z ekranem Carta 1300”). Aktualizacja jest datowana na 20 VI 2024 r. Tu uwaga, można firmware oznaczone jako „Mark 4” użyć do aktualizacji Kobo Mini, ale to już zupełnie na własną odpowiedzialność. W każdym razie w obydwu wersjach oprogramowania wewnętrznego pojawiły się dwie takie same ważne nowości, dla których warto zaktualizować czytnik.

 

Najważniejsza jest poprawka, która ma naprawić pojawiające się błędy polegające na uszkodzeniu pliku bazy danych czytnika. Następowało to niekiedy podczas podłączania i odłączania czytnika od komputera przy użyciu kabla USB. Szczególnie jeśli użytkownik nie korzystał z tzw. bezpiecznego wysuwania/odłączania/odmontowania sprzętu. Mogło to skutkować koniecznością przywracania ustawień fabrycznych. Bieżąca poprawka ma usuwać ten problem ale i tak sugeruję zawsze odłączanie czytnika po przeprowadzeniu „bezpiecznego wysuwania” z systemu operacyjnego komputera.

 

Strona pliku PDF często jest nieczytelna na małym ekranie czytnika (ekran po lewej), ale zwykle pomaga przejście w tryb poziomy (ekran po prawej). Niestety części strony wtedy na ekranie nie widać

 

Druga ważna nowość dotyczy obsługi plików PDF. Uzupełniono w ten sposób jeden z bardzo istotnych braków w funkcjonalności czytników Kobo. Do tej pory czytanie e-booków w formacie PDF na wspomnianych urządzeniach było bardzo uciążliwe. Jeśli użytkownik powiększył stronę z tekstem, to następnie musiał ręcznie przesuwać po ekranie obraz, aby doczytywać to co na niej było, a nie mieściło się na jednym ekranie. Czytniki Kobo nie miały tak podstawowej opcji, jak domyślne pokazywanie za dużej strony kawałek po kawałku. To w zasadzie uniemożliwiało płynne czytanie dokumentu, którego strona nie mieściła się na jednym ekranie.

 

Teraz czytniki Kobo potrafią wyświetlać stronę pliku PDF kawałek po kawałku. Gdy nie mieści się ona na jednym ekranie (ekran u góry) wtedy po przejściu do następnej strony, wyświetlana jest dalsza część tej samej strony (ekran na dole)

 

Teraz problem z wyświetlaniem plików PDF został poprawiony. Można na przykład obrócić orientację dokumentu do trybu poziomego i wtedy strona zostanie rozciągnięta na szerokość ekranu. Dolna część strony, która przy takim widoku nie mieści się na ekranie, zostanie wyświetlona po przejściu do nowej strony. To teraz jeszcze czekamy na dodanie innych przydatnych opcji jak obcinanie marginesów i tryb kolumnowy...

 

Informacja o wersji oprogramowania wewnętrznego znajduje się w zakładce "Więcej"

 

Aktualizacja oprogramowania wewnętrznego czytników Rakuten Kobo

Jeśli nasz czytnik podłączony do wi-fi nie pobiera samodzielnie aktualizacji (OTA), można ją wykonać samodzielnie przy użyciu pliku instalacyjnego. W tym celu należy:

- naładować baterię czytnika;

- pobrać właściwy dla danego modelu czytnika plik instalacyjny (np. ze strony https://pgaskin.net/KoboStuff/kobofirmware.html korzystając z przycisku „Download”);

- rozpakować pobrane archiwum na dysku komputera;

- wypakowane pliki (katalog „upgrade” wraz z zawartością, plik KoboRoot.tgz oraz manifest.md5sum) skopiować przez kabel USB do katalogu „.kobo”w pamięci czytnika;

- wysunąć bezpiecznie urządzenie;

- poczekać kilka sekund na automagiczne rozpoczęcie aktualizacji.

 

Po procedurze instalacyjnej, czytnik powinien mieć najnowszą wersję oprogramowania. Można to sprawdzić w menu „Więcej” – Ustawienia/Informacje o urządzeniu/Wersja oprogramowania.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

Aktualizacja: PocketBook Verse i Empik GoBook 2.0 znowu z dyskiem Dropbox

Wczoraj ukazała się aktualizacja oprogramowania wewnętrznego dla czytników PocketBook Verse i Empik GoBook 2.0. Tym samym zostało przywrócone w tych modelach połączenie z dyskiem Dropbox.

 

EmpikGoBook 2.0 (na wierzchu) po zaimportowaniu książek z Dropboksa i PocketBook Verse (pod spodem)

 

Oprogramowanie datowane na 24 VI 2024 r. jest w wersji 6.8.3734. Poza przywróceniem możliwości logowania się do usługi Dropbox, producent wskazuje na garść poprawek, które głównie dotyczą przeglądarki WWW. Poczytałem chwilę, testując nowe oprogramowanie, czytnik pracuje stabilnie, więc spokojnie mogę polecić instalację nowego firmware'u.

 

Niewielką aktualizację, poprawiającą pobieranie plików EPUB z Legimi, otrzymał także czytnik PocketBook Era. Firmware oznaczone jest tu numerem 6.8.3713 i datowane na 18 VI 2024 r. Wspomnianą wcześniej poprawkę dotyczącą Dropboksa, ten model otrzymał już wcześniej (wpis: „Aktualizacja: PocketBook Era znowu z Dropboksem”).

 

Jeśli czytnik nie widzi aktualizacji przy włączonym wi-fi (OTA), a chcemy ją wykonać samodzielnie – nie ma problemu. Trzeba pamiętać o wcześniejszym naładowaniu baterii. Możliwe, że i tak konieczne będzie podłączenie czytnika do źródła zasilania. Aby wykonać aktualizację trzeba pobrać plik aktualizacyjny (https://pocketbook.pl/pl-pl/support-pl) ze strony producenta (dla Verse i GoBooka 2.0 będzie to sw_20240624_U629_6.8.3734_user.zip dla Ery zaś sw_20240618_U700_6.8.3713_user.zip). Rozpakowujemy go na dysku twardym komputera i zawartość archiwum (fwinfo.xml oraz SWUPDATE.BIN) kopiujemy przy pomocy kabla USB do głównego katalogu pamięci czytnika (lub na kartę microSD). Po bezpiecznym wysunięciu czytnika, wchodzimy w menu ustawień do zakładki „Oprogramowanie”. Tam na dole ekranu powinna pojawić się informacja o dostępności nowej wersji firmware'u „Zainstaluj teraz”. Pozostaje zgodzić się na instalację.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

Zapowiedź: Onyx Boox Go 10.3 i Onyx Boox Go Color 7 w przedsprzedaży

Urządzenia marki Onyx Boox łączy jedno – wykorzystanie przyjaznego dla oczu ekranu z papieru elektronicznego, zaś cechuje bardzo duża różnorodność zarówno pod kątem rozmiarów jak i funkcjonalności. No i nie należą do najprzyjaźniejszych w użytkowaniu, szczególnie w przypadku początkujących użytkowników. Na rynku są obecne dwie serie tableto-notatników tej marki (Tab, Note), trzy modele czytników (Page, Poke 5, Palma) i jeden monitor (Mira). Do tego właśnie dołącza kolejna seria – Go. W jej ramach zapowiedziano dwa nowe modele: Onyx Boox Go Color 7 oraz Onyx Boox Go 10.3.

 

Onyx Boox Go Color 7 w ofercie sklepu Czytio (źródło: czytio.pl)

 

Nowością w Go 10.3 jest ekran E-Ink Carta 1200 o najwyższej dostępnej rozdzielczości 300 ppi. Do tej pory w tym rozmiarze (przekątna 10,3 cala) wspomnianą rozdzielczością mógł się pochwalić tylko jeden czytnik z opcją notowania – Kindle Scribe. Teraz może zaoferować go także Onyx Boox. Jedna wyraźna różnica od razu rzuca się w oczy – brak wbudowanego oświetlenia ekranu w Go 10.3. Podobnie jak w reMarkable 2, do którego pierwsi recenzenci nowego Onyksa porównują raz po raz. Brak warstwy rozprowadzającej światło nad ekranem skutkuje lepszą ostrością obrazu. Poza tym urządzenie nie różni się specjalnie od tego, co do tej pory prezentował chiński producent: możliwość czytania e-booków, rozbudowane opcje odręcznego notowania i możliwość instalowania androidowych aplikacji mobilnych. Go 10.3 pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 12 (ośmiordzeniowy procesor 2,4 GHz, 4 GB pamięci operacyjnej), więc powinny na nim działać wszystkie przydatne na takim urządzeniu aplikacje. Tym bardziej, że od razu jest do dyspozycji sklep Google Play. Do dyspozycji użytkownika jest 64 GB pamięci wewnętrznej (pomniejszonej o pliki systemu operacyjnego). Urządzenie waży 375 g przy całkiem „smukłych” rozmiarach 235 × 183 × 4,6 mm (szczególnie jeśli chodzi o grubość urządzenia).

 

Onyx Boox Go 10.3 (źródło: czytio.pl)

 

Onyx Boox Go 10.3 można nabyć w przedsprzedaży u polskiego dystrybutora w cenie 1879 PLN. Przy zakupie czytnika, firmową okładkę można dokupić za połowę ceny (czyli 110 PLN). Rysik i kabel USB-C jest w zestawie.

 

Onyx Boox Go 10.3 w ofercie sklepu Czytio (źródło: czytio.pl)

 

Druga nowość to Onyx Boox Go Color 7, który zbliżony jest wyglądem do obecnych już na rynku czytników z kolorowym ekranem E-Ink Kaleido 3 o przekątnej siedmiu cali – np. Kobo Libra Colour, Tolino Vision Color czy PocketBook Era Color. Decydując się na ten czytnik, warto pamiętać, że obraz czarno-biały jest wyświetlany w rozdzielczości 300 ppi zaś kolorowy (4096 kolorów) w 150 ppi. Kolory nie są tak intensywne jak w nowoczesnych ekranach tabletów czy smartfonów. Z czytnika trzeba zapewne korzystać z włączonym oświetleniem ekranu. Dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych obudowy, które różnią się także konstrukcją. Go Color 7 z białą obudową ma ekran zagłębiony w ramce, podczas gdy wersja z czarną obudową ma płaski front (nad ekran jest dodatkowa warstwa ochronna). Co ciekawe, nowy Onyx ma także fizyczne przyciski zmiany stron, co sugeruje wykorzystanie go bardziej jako czytnika niż tabletu/notatnika. Czytnik nie obsługuje odręcznego notowania za pomocą rysika. Opcja słuchania audiobooków także może być mocną stroną urządzenia. A to dlatego, że obok 64 GB pamięci wewnętrznej (pomniejszonej o pliki systemu operacyjnego) można skorzystać także z karty pamięci microSD. Tu także jest Android 12 i ośmiordzeniowy procesor 2,4 GHz korzystający z 4 GB pamięci operacyjnej. Wygląda więc na to, że Go Color 7 to kolorowa wersja Onyx Boox Page (recenzja tutaj: „Recenzja: Onyx Boox Page - czytnik/tablet z przyciskami zmiany stron”). Urządzenie waży 195 g przy rozmiarach prawie identycznych do wspomnianego modelu Page, a mianowicie 156 × 137 × 6,4 mm.

 

Onyx Boox Go Color 7 (źródło: czytio.pl)

 

Onyx Boox Go Color 7 (z czarną obudową) można nabyć w przedsprzedaży u polskiego dystrybutora w cenie 1229 PLN. Przy zakupie czytnika, firmową okładkę można dokupić za połowę ceny (czyli 80 PLN).