cyfranekblog@protonmail.com - rynek e-booków, czytników książek: Amazon Kindle, PocketBook, Tolino, Rakuten Kobo, Bookeen Cybook, Icarus, Nolim, Sony, TrekStor, Dibuk Saga, Nook, Onyx Boox.
Doceniasz moją twórczość? Postaw mi kawę...W informacji prasowej sprzed kilku dni podano, że Vivlio przejmuje francuskiego producenta czytników – firmę Bookeen. O kłopotach finansowych tego ostatniego pisałem niedawno. Wygląda na to, że sytuacja (przynajmniej częściowo) została opanowana, to znaczy Bookeen nie ogłosi upadłości. Nie wiadomo jednak co z czytnikami tej marki...
Vivlio przejmuje Bookeena (źródło: vivlio.com)
Vivlio to na szczęście inwestor branżowy. Zajmuje się od lat m.in. dystrybucją czytników PocketBook pod swoją marką na rynku francuskim. Firma działa także na rynku e-booków. Jest wśród promotorów zabezpieczeń LCP DRM, które mają zastąpić Adobe DRM m.in. przy wypożyczeniach e-booków. Ma własną księgarnię z „tradycyjnymi” e-bookami, ale próbuje również nowych pomysłów. Na przykład niedawno Vivlio przejęło platformę Doors (wcześniej Recambole) posiadającą 200 tys. użytkowników. Specjalizuje się ona w publikacji oryginalnych serii w postaci krótkich (do 5 minut czytania) odcinków. Coś w rodzaju powieści w odcinkach, tyle że udostępnianych przez aplikację mobilną w ramach subskrypcji (39,99 EUR/rok).
Oferta czytników Vivlio (źródło: vivlio.com)
W niektórych publikacjach omawiających sytuację po przejęciu Bookeena padały optymistyczne stwierdzenia o uratowaniu go i wzmocnieniu pozycji francuskich firm na rynku czytników i e-booków. Może nawet o ekspansji za granicę. Byłoby ciekawie. Ja jednak mam lekkie wątpliwości co do kierunku, w którym podążać będzie Vivlio. Pierwsza dotyczy sprzętu. Bo z jednej strony Bookeen wnosi bardzo udane czytniki Diva, Diva HD i czytniko-notatnik Notéa. Ale z drugiej strony Vivlio już sprzedaje na rynku czytniki pod swoją marką. Obecnie ma w ofercie Vivlio Touch Lux 5 (PocketBook Touch Lux 5), Vivlio Touch HD Plus (PocketBook Touch HD 3), Vivlio Color (PocketBook Color) i Vivlio InkPad 3 (PocketBook InkPad 3). Czy zatem Vivlio zrezygnuje ze współpracy z PocketBookiem, czy też zaprzestanie rozwoju czytników Bookeen? Bo chyba nie udźwignie pracy z dwoma różnymi rodzajami czytników... Druga wątpliwość dotyczy rynku e-booków. Z jednej strony Bookeen wnosi księgarnię e-booków mającą ok. 130 tys. użytkowników. Z drugiej strony Vivlio też ma własny sklep z e-bookami. Tu chyba sprawa jest prosta, bo jak sądzę dojdzie do migracji kont i połączenia obydwu księgarni.
Póki co, księgarnia Bookeen wciąż działa (źródło: bookeenstore.com)
Podsumowanie
Cieszy, że dorobek Bookeena może nie pójść na marne. To firma nie idąca na skróty w postaci naklejania swojego znaczka na chiński sprzęt, znana z ciekawych autorskich rozwiązań. Trudno jednak określić, co z jej dorobku zostanie wykorzystane przez Vivlio. W sumie chyba jedyne, co Bookeen ma teraz unikalnego, to zespół osób zajmujących się projektowaniem i wdrażaniem produkcji czytników. No i sam czytnik Notéa. Czy to jest przyszłość? Zobaczymy...