cyfranekblog@protonmail.com - rynek e-booków, czytników książek: Amazon Kindle, PocketBook, Tolino, Rakuten Kobo, Bookeen Cybook, Icarus, Nolim, Sony, TrekStor, Dibuk Saga, Nook, Onyx Boox.
Doceniasz moją twórczość? Postaw mi kawę...Francuski producent czytników Bookeen znalazł się w tarapatach finansowych. To firma z dużymi tradycjami (działa od 2003 roku), starająca się zainteresować klientów nie tylko solidnym wykonaniem czytników ale i ciekawym wzornictwem. Do tej pory na blogu recenzowałem trzy modele tego producenta: Cybook Muse Frontlight, Nolim i Bookeen Diva HD.
Informacja o stanie firmy Bookeen w serwisie Societe (źródło: societe.com)
O kiepskiej sytuacji finansowej poinformowano na Discordzie! To o tyle dziwne, że zarówno szef Bookeena (Michael Dahan) jak i firma mają różne swoje kanały informacyjne, jak choćby firmowego bloga. Trochę słabo. W każdym razie Bookeen począwszy od 6 X 2022 roku objęty jest przynajmniej przez pół roku programem naprawczym. W krótkiej informacji wskazano, że firma działa dalej. Zaproszono także do zapisywania się beta testerów do sprawdzania nowych funkcji oprogramowania dla modelu Notéa. Notéa to połączenie czytnika z graficznym tabletem umożliwiającym wykonywanie odręcznych notatek. No cóż, trzymam kciuki, żeby naprawiono finanse firmy i nie doszło do ogłoszenia bankructwa.
Oprogramowanie dla czytnika Booken Notéa ma być dalej rozwijane (źródło: bookeen.com)
Przy okazji ostrzegam! Niedawno ukazała się aktualizacja dla czytników Bookeen Diva i Booken Diva HD. Nie popełnijcie tego błędu co ja i nie instalujcie jej. Niestety ja już swój czytnik zaktualizowałem, co usunęło z niego najładniejszą czcionkę, jaka w nim była, czyli Caecilię. To, jak sądzę, jedno z działań mających zminimalizować koszta funkcjonowania firmy. Dzięki usunięciu czcionki z czytników zapewne nie trzeba płacić za nią licencji. Zamiast niej dostępna jest czcionka Sanchez, która choć niezła, jednak nie jest tak ładna. Najnowszy firmware oznaczono numerem 1.9.0 i sugeruję go unikać jeśli wam Caecilia miła.
Podsumowanie
Co może być przyczyną tarapatów Bookeena? Mogę tylko gdybać. Bookeen na pewno nie ma łatwego życia, konkurując z dominującymi na francuskim rynku czytnikami Kindle, Kobo oraz PocketBook (Vivlio). To mała firma. Być może opracowanie i opłacenie produkcji ambitnego produktu jakim jest Notéa było zbyt dużym wysiłkiem finansowym? Może zainwestowano w coś, co jednak nie sprzedaje tak dobrze, jak przewidywano?
Uważam że ewentualnie zniknięcie marki Bookeen z rynku czytników byłoby dużą stratą. Cenię firmę za odważne podejście do wzornictwa, na co zazwyczaj nie chcą się pokusić znacznie więksi gracze na rynku. Ale może jeszcze nie wszystko stracone.
[Aktualizacja 26 XI 2022 r.]
Bookeen został przejęty przez francuskiego inwestora branżowego - firmę Vivlio. Więcej we wpisie "Bookeen uratowany?".