cyfranekblog@protonmail.com - rynek e-booków, czytników książek: Amazon Kindle, PocketBook, Tolino, Rakuten Kobo, Bookeen Cybook, Icarus, Nolim, Sony, TrekStor, Dibuk Saga, Nook, Onyx Boox.
Doceniasz moją twórczość? Postaw mi kawę...Dzięki czeskiemu pośrednikowi, firmie mailboxde.com, przesyłającemu do Polski przesyłki z Niemiec, mamy możliwość kupowania bezpośrednio w niemieckim Amazonie. Oficjalnie czytniki Kindle przeznaczone na niemiecki rynek nie są wysyłane do Polski. Ale można je wysłać do Zittau, a stamtąd trafiały do nas za pomocą na przykład Poczty Polskiej. Jednak niedawno cennik wysyłki naszą pocztą zniknął z oferty mailboxde. Postanowiłem więc przetestować kolejną opcję, jak działa Česká pošta.
Teraz paczki z amazon.de mogą do nas trafić z tej sortowni w Libercu (zdjęcie: http://maps.google.com)
Co było a nie jest...
W listopadzie napisałem o tym, jak zamawiać Kindle z Niemiec. To wciąż sposób na zakup najtańszego czytnika Amazonu z dostawą do Polski. Szczególnie, że najtańszy model Kindle (recenzja tutaj) kosztuje obecnie 49 EUR (promocja kończy się 18 II 2015 r.). Z kolei Kindle Paperwhite 2 na rynku niemieckim (99 EUR) wciąż ma najlepszy stosunek ceny do możliwości. Jako najlepszą opcję wysyłki wskazałem wtedy paczkę polskiej poczty. Przetestowałem ten sposób i działało sprawnie. Przesyłka z księgarni trafiała bezpłatnie do Zittau (Żytawa) na terenie Niemiec. Tam była w naszym imieniu przyjmowana i przewożona do Urzędu Pocztowego w Bogatyni. Dalsza wysyłka odbywała się już na terenie naszego kraju, według krajowej taryfy i procedury.
Jednak coś się popsuło. Najpierw mailboxde wprowadził wysyłkę z Bogatyni tylko dwa razy w tygodniu, a w końcu całkiem z tej możliwości zrezygnowano. Wysłałem zapytanie do mailboxde, dlaczego tak się stało i czy wysyłka z Polski całkiem zniknęła z ich oferty. Otrzymałem dość lakoniczną odpowiedź, że współpraca z Pocztą Polską została zakończona z powodu „pewnych problemów”. Nie wiem nic o biznesowej współpracy z naszą pocztą, na poczcie w Bogatyni nigdy nie byłem. Ale jako zwykły klient mam już trochę doświadczenia w kontaktach z naszym „narodowym operatorem pocztowym”. Mogę więc sobie wyobrazić taki obrazek, że podjeżdżający raz po raz pod pocztę na chwilę przed zamknięciem urzędu jakiś namolny Czech z furą paczek nie wzbudzał entuzjazmu wśród pracujących tam osób. Pewnie się mylę, a wyobraźnia podsuwa mi obrazy z zamierzchłej przeszłości, jednak coś mi też podpowiada, że tak to mogło wyglądać.
Nie pozostało nic innego jak przetestować kolejną możliwość - wysyłkę z Czech. Tak też zrobiłem. Mogę potwierdzić, że to działa. A jak? Już piszę...
Česká pošta radę daje - Poczta Polska... trochę odstaje
Najpierw kilka liczb a później jeszcze kilka liczb. Kindle 7 w oryginalnym pudełku waży 0,45 kg. Jest to idealna waga do przesyłek, ponieważ do 0,5kg przesyłki z maiboxde są najtańsze. Mamy obecnie do wyboru dwie tanie opcje wysyłki: Czeska Poczta oraz poczta Niemiecka. Wysyłka półkilogramowej paczki z Niemiec (ubezpieczenie do 35 EUR) kosztuje obecnie 6,66 EUR (plus 2 EUR za obsługę przez pośrednika). Wersja czeska jest trochę tańsza. Cennik mailboxde przewiduje wysyłkę z Liberca w cenie 6,09 EUR (plus 2 EUR za obsługę przez pośrednika).
Tak więc przesyłka paczką Poczty Polskiej kosztowała mnie w grudniu 2014 dokładnie 5,87 EUR a obecnie taka sama przesyłka z Czech powinna być z cenie 7,87 EUR.
Naklejka adresowa Czeskiej Poczty
Mogę potwierdzić, że paczka doszła :) Czeska Poczta się spisała. 12 II 2015 r. otrzymałem z mailboxde list, że moja paczka została wysłana. I faktycznie, w rejestrze czeskiego operatora pojawił się wpis, że przesyłka znalazła się w sortowni w Libercu o 17:36. Po siedmiu godzinach, tuż po północy została odprawiona z Pragi do Polski.
Tu zaczyna się kolejna odsłona dramatu. Paczka dotarła do WER Warszawa tego samego dnia (hmmm... piątek - trzynasty lutego) przed południem, a więc po niespełna jedenastu godzinach od wysłania z Pragi. Nie opuściła W-wy tego samego dnia. Spokojnie przeleżała do poniedziałku. Ale jak już wyjechała z W-wy, wszystko ruszyło znowu z kopyta. We wtorek rano listonosz dostarczył mi przesyłkę.
Zapis śledzenia przesyłki (źródło: http://emonitoring.poczta-polska.pl)
No i jeszcze jedno. Wiele osób pamięta zamierzchłe czasy, gdy w zasadzie każda przesyłka dostarczona do Polski „nadeszła z zagranicy uszkodzona”. Myślałem, że te czasy mamy już za sobą. Jednak w pudełku, które do mnie dotarło był niewielki otwór, akurat taki, żeby zobaczyć co jest w środku. Nie zauważyłem tego podczas odbioru, ze środka nic nie zginęło, ale jednak poczułem się o ładnych kilka lat młodszy i przypomniały mi się „stare czasy”.
Przypomniały mi się dawne czasy, kiedyś takie dziury opisywano na poczcie jako „przesyłka nadeszła z zagranicy uszkodzona”
Podsumowując. Rezygnacja firmy mailboxde.com ze współpracy z Pocztą Polską ma wpływ na wygodę zakupów. Wydłuży się czas oczekiwania na przesyłki z niemieckiego Amazonu. Paczki, jako zagraniczne, mogą też być obarczone większym ryzykiem w czasie transportu. Ale to działa :)