cyfranekblog@protonmail.com - rynek e-booków, czytników książek: Amazon Kindle, PocketBook, Tolino, Rakuten Kobo, Bookeen Cybook, Icarus, Nolim, Sony, TrekStor, Dibuk Saga, Nook, Onyx Boox.
Doceniasz moją twórczość? Postaw mi kawę...Pół roku temu internetowy oddział sieci sklepów Sainsbury’s przejął konta klientów księgarni Barnes and Noble. Amerykański sklep zniknął wtedy z Europy. Tłumaczono to cięciem kosztów i ratowaniem centrali (więcej na ten temat we wpisie „Nook znika z Europy”). Mogło się wydawać, że brytyjska sieć handlowa uzyska w ten sposób grupę nowych klientów i to pozwoli jej na rozwinięcie skrzydeł. Tak się nie stało. Sainsbury’s ogłosił dziś wycofanie się z cyfrowego rynku. Firma ma się skupić na swojej tradycyjne działalności – sprzedaży produktów spożywczych (w tym również przez internet). Klienci działu cyfrowej rozrywki - Sainsbury’s Entertainment on Demand - mogą przenieść swoje biblioteczki do księgarni Kobo.
Strona "Sainsbury’s Entertainment on Demand" 1 XII 2016 r. zniknie z sieci (źródło: https://www.sainsburysentertainment.co.uk)
To kolejny sukces Kobo w przejmowaniu kont likwidowanych księgarni internetowych. Tak stało się wcześniej w przypadku Sony, Tesco, Flipkarta (więcej na ten temat we wpisie „Flipkart w Indiach odstępuje od e-booków na rzecz Kobo”) czy księgarni Waterstones (więcej we wpisie „Waterstones - brytyjska sieć księgarska wybiera e-booki Kobo”).
Oficjalna informacja dla klientów cyfrwego oddziału Sainsbury's (https://www.sainsburysentertainment.co.uk)
Firma staje przed kolejnym, trudnym zadaniem zachowania lojalności, rozżalonych zapewne, klientów. Bo kto by nie był podenerwowany, gdyby po raz drugi w ciągu roku zlikwidowano księgarnię, do której był przywiązany choćby poprzez czytnik? Sytuacja tym bardziej nie wygląda różowo, że brytyjski rynek e-booków zdominowany jest przez czytniki i książki pochodzące z Amazonu. Szacuje się, że amerykański potentat handlu internetowego ma 90% rynku książek elektronicznych na Wyspach. Trudno się dziwić, że kolejni konkurenci nie są w stanie sprostać takiej konkurencji. Czy Kobo da radę?